Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138086.61 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.76%)
  • Czas na rowerze: 293d 06h 44m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 10 kwietnia 2017 Kategoria <50

Po Ursynowie

Okazuje się, że rower szosowy nadaje się do jazdy miejskiej. Nawet takiej jak dziś, gdy droga prowadziła przez podwórka, chodniki, drogi rowerowe - takie typowe szwendanie się od sklepu, do sklepu, od miejsca, do miejsca. 
Oczywiście znowu zapomniałem w którymś momencie pauzy wyłączyć i na Stravie jest mniej kilometrów, niż na liczniku.

Woda już jest - Pole Mokotowskie
Woda już jest - Pole Mokotowskie © yurek55

  • DST 34.60km
  • Czas 01:53
  • VAVG 18.37km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
A ja w ogóle pauz nie włączam - boję się że później zapomnę włączyć. A a i tak czas jazdy spisuję z licznika.
Katana1978
- 16:16 wtorek, 11 kwietnia 2017 | linkuj
Bobiko- ja rejestruję trasy Locusem i potem eksportuję do Stravy. Czyli nie włączam pauzy w Stravie, tylko w Locusie. :)
yurek55
- 15:48 wtorek, 11 kwietnia 2017 | linkuj
W zasadzie to po co właczasz pauzy w strava? ;-)
bobiko
- 07:11 wtorek, 11 kwietnia 2017 | linkuj
W Warszawie jeździ się bardzo spokojnie.
Gdy wylądowałem kiedyś w Bielsku-Białej w ciągu 15 minut zaliczyłem tylu miłośników mijania mnie na grubość kartki papieru, ilu w Warszawie zaliczam w pół roku.

Inna sprawa, że na swoim terenie każdy ma swoje drogi i również te które omija. Jest więc łatwiej.
oelka
- 23:53 poniedziałek, 10 kwietnia 2017 | linkuj
vuki ta walka to stan umysłu - czasem trzeba sobie odpuścić - wyluzować się :)
Katana1978
- 19:42 poniedziałek, 10 kwietnia 2017 | linkuj
Bo Ty jeździsz jak pros > 30km/h. Ja jako typowy trzepak, nie mam takich problemów:)
yurek55
- 19:29 poniedziałek, 10 kwietnia 2017 | linkuj
Nie wiem jak Wy po tej Warszawie jeździcie? Parę razy byłem rowerem ale na jezdni walka, na ścieżkach walka ... pod Warszawą to samo, ruch aut i często jeszcze dziury. Może jednak jeździłem po tych najgorszych?
vuki
- 19:24 poniedziałek, 10 kwietnia 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa echci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl