Piątek, 27 stycznia 2017
Kategoria 50-100
Po mieście
Wreszcie po tygodniowej przerwie spowodowanej atakiem nieprzezwyciężalnego lenistwa, udało się wyciągnąć rower ze strychu i przejechać trochę kilometrów. Najgorszy kawałek to droga rowerowa do kładki nad Kanałem Żerańskim pomiędzy mostami. Na zdjęciu wygląda dla wielu normalnie, mnie jednak trochę strach paraliżuje jak mam jechać po czymś tak śliskim. Myślałem wtedy o Księgowym i jego niedzielnym wyścigu, oraz o wszystkich uczestnikach takich zawodów. Kolejny raz musiałem zdać sobie sprawę z ograniczeń, jakie niesie ze sobą PESEL. :)

Wisła z Mostu Marii C-S kierunek północny © yurek55

Droga pomiędzy Mostem Marii C-S, a M.Grota. Ślisko i niebezpiecznie, zachowaj ostrozność © yurek55

Widok z kładki w stronę Modlińskiej © yurek55

Widok z kładki na Wisłę © yurek55

Kładka dla rowerzystów i spacerowiczów nad Kanałem Żerańskim © yurek55

Wisła z Mostu Gdańskiego kierunek południowy © yurek55
edit: Druga wycieczka wieczorem

Wisła z Mostu Marii C-S kierunek północny © yurek55

Droga pomiędzy Mostem Marii C-S, a M.Grota. Ślisko i niebezpiecznie, zachowaj ostrozność © yurek55

Widok z kładki w stronę Modlińskiej © yurek55

Widok z kładki na Wisłę © yurek55

Kładka dla rowerzystów i spacerowiczów nad Kanałem Żerańskim © yurek55

Wisła z Mostu Gdańskiego kierunek południowy © yurek55
edit: Druga wycieczka wieczorem
- DST 56.00km
- Czas 03:09
- VAVG 17.78km/h
- Temperatura 1.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Wcale nie od 50, góra 10 lat. Większość mocnych dziadków zaczyna więcej jeździć dopiero na emeryturze. Tutaj taki fragment wypowiedzi Zygmunta Łuczkowskiego drugiego z tych 6 rekordzistów BBT, również powyżej 60 lat, nie tylko jeździ na rowerze ale i biega ultramaratony, a zaczynał w wieku 61 lat:
"Wczoraj minęło pięć lat, kiedy postanowiłem zmienić coś w swoim życiu i przebiegłem pierwszy maraton. Jako niespełna 61 latek ( brakowało 18 dni ) pierwszy maraton przebiegłem w 3h.49min.31sek. Po tym maratonie stwierdziłem, że bieganie to jest to, to może być mój sposób na życie, życie na emeryturze. Zaledwie sześć dni po przebiegniętym pierwszym maratonie, stoję na starcie w biegu 16h. gdzie planuję przebiec 100 km. Przebiegam w tym biegu 112 km. Utwierdza to mnie w przekonaniu, że bieganie może być moim zajęciem na emeryturze. Od tego czasu zacząłem swoją zabawę z bieganiem. Biegam dwu maratony (sobota + niedziela) maraton. Biegnę 10 maraton gdzie mam średnią z 10 maratonów 3h.43min.01sek. Biegam też tak: rano maraton w Bydgoszczy, po południu maraton w Wituni. Przebiegłem też 5 maratonów w ciągu trzech dni (Korona Maratonów Wituńskich). W ciągu pięciu lat przebiegłem 178 maratonów w tym 17 biegów ultra. Jeden bieg ultra (bez względu na długość) liczy się jako jeden maraton. Najbardziej kręcą mnie biegi ultra, gdzie mój najkrótszy bieg, to bieg na dyst. 100km., mój najdłuższy to 646.827km. Średnia długość z biegów ultra, jest wysoka, bo wynosi 183km.235m. i jest to tendencja wzrostowa. Uważam, że bieganie jest moim, zdrowym sposobem na życie, na emeryturze."
Tak więc na pewno nie PESEL jest kluczowy, tacy ludzie jak Zygmunt Łuczkowski są tego żywym zaprzeczeniem ;)) wilk - 19:32 niedziela, 29 stycznia 2017 | linkuj
"Wczoraj minęło pięć lat, kiedy postanowiłem zmienić coś w swoim życiu i przebiegłem pierwszy maraton. Jako niespełna 61 latek ( brakowało 18 dni ) pierwszy maraton przebiegłem w 3h.49min.31sek. Po tym maratonie stwierdziłem, że bieganie to jest to, to może być mój sposób na życie, życie na emeryturze. Zaledwie sześć dni po przebiegniętym pierwszym maratonie, stoję na starcie w biegu 16h. gdzie planuję przebiec 100 km. Przebiegam w tym biegu 112 km. Utwierdza to mnie w przekonaniu, że bieganie może być moim zajęciem na emeryturze. Od tego czasu zacząłem swoją zabawę z bieganiem. Biegam dwu maratony (sobota + niedziela) maraton. Biegnę 10 maraton gdzie mam średnią z 10 maratonów 3h.43min.01sek. Biegam też tak: rano maraton w Bydgoszczy, po południu maraton w Wituni. Przebiegłem też 5 maratonów w ciągu trzech dni (Korona Maratonów Wituńskich). W ciągu pięciu lat przebiegłem 178 maratonów w tym 17 biegów ultra. Jeden bieg ultra (bez względu na długość) liczy się jako jeden maraton. Najbardziej kręcą mnie biegi ultra, gdzie mój najkrótszy bieg, to bieg na dyst. 100km., mój najdłuższy to 646.827km. Średnia długość z biegów ultra, jest wysoka, bo wynosi 183km.235m. i jest to tendencja wzrostowa. Uważam, że bieganie jest moim, zdrowym sposobem na życie, na emeryturze."
Tak więc na pewno nie PESEL jest kluczowy, tacy ludzie jak Zygmunt Łuczkowski są tego żywym zaprzeczeniem ;)) wilk - 19:32 niedziela, 29 stycznia 2017 | linkuj
EEEee to pewnie ma emerycki rowerek - z silniczkiem :D
Katana1978 - 21:54 sobota, 28 stycznia 2017 | linkuj
Jednym z 6 rekordzistów BBTour jest człowiek z peselem zaczynającym się od 47, 1008km ze średnią ponad 30km/h ;)). Starość to stan umysłu ;))
wilk - 21:45 sobota, 28 stycznia 2017 | linkuj
Nie Pesel ma tu znaczenie, a to jaki duch za nim stoi. Prezydent George Bush 80 urodziny świętował skokiem ze spadochronu ;)
wilk - 21:21 sobota, 28 stycznia 2017 | linkuj
Ja widząc jakie foty to też się tam prędko nie wybiorę....
Katana1978 - 21:15 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
Paprykarzu - takie myśli mnie trzymają przy życiu. Jeszcze 33 dni do 1 marca.
Katana1978 - 20:54 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
Całe szczęście idzie ku lepszemu, jeszcze tylko luty przetrwać i potem będzie już coraz cieplej :)
paprykarz1983 - 20:40 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
Sądzę, że jazda po śliskim dla większości rowerzystów nie jest niczym przyjemnym...
malarz - 19:48 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
Doszłam do wniosku że im bliżej rzeki tym zimniej i bardziej ślisko
Katana1978 - 16:31 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
Komentuj