Środa, 23 listopada 2016
Kategoria > 100
Trzecia pod rząd...
Oczywiście stówa , bo to miałem na myśli tytułując notkę. Pogoda dopisuje, chęci też, a porannym problemem był tylko wybór trasy. Biorąc pod uwagę kierunek wiatru wybrałem kierunek południowo - zachodni, czyli centralny wmordewind na początek, aby potem było już tylko lepiej. Poranny chłodek szybko przedostał się przez cieniutki materiał mojej wiatróweczki, letnia koszulka kolarska też nie stawiła mu oporu - i poczułem, że jest zimno. Nie aż tak, by szczękać zębami, ale do komfortu termicznego było daleko. Ponieważ jednak zimny wychów jest zdrowy wolę to, niż pot na plecach. A jeszcze bardziej nie lubię uczucia, gdy strużka potu cieknie mi po mostku i zatrzymuje się na spoconym brzuchu. Oczywiście latem, w upał, nie można tego uniknąć i wtedy przyjmuję to ze spokojem, jako dopust Boży, ale z jakiej racji mam to znosić teraz?
A co do samej jazdy, to skorzystałem z dobrej rady Księgowego, który sensownie stwierdził, że pod wiatr jedzie się tak samo, tylko nie należy patrzeć na licznik. Dopiero na koniec widać po średniej prędkości, że nie jest łatwo.

Obóz przejściowy w Pruszkowie, dla wypędzonej przez Niemców w 1944 roku ludności Warszawy © yurek55

Zapora na Jeziorce - Górki Szymona © yurek55

Staw na Górkach Szymona © yurek55

Wisła w Gassach © yurek55

Przystań w Gassach opanowali wędkarze © yurek55

Prom już na swoim zimowym cumowisku © yurek55

Jedynemu Bogu - Naród 1791 - 2016 © yurek55
A co do samej jazdy, to skorzystałem z dobrej rady Księgowego, który sensownie stwierdził, że pod wiatr jedzie się tak samo, tylko nie należy patrzeć na licznik. Dopiero na koniec widać po średniej prędkości, że nie jest łatwo.

Obóz przejściowy w Pruszkowie, dla wypędzonej przez Niemców w 1944 roku ludności Warszawy © yurek55

Zapora na Jeziorce - Górki Szymona © yurek55

Staw na Górkach Szymona © yurek55

Wisła w Gassach © yurek55

Przystań w Gassach opanowali wędkarze © yurek55

Prom już na swoim zimowym cumowisku © yurek55

Jedynemu Bogu - Naród 1791 - 2016 © yurek55
- DST 103.23km
- Czas 05:21
- VAVG 19.30km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Wyciskarka jak nic ;)
Jurek, wybacz, ale jako purysta językowy przyczepię się do rusycyzmu w tytule. Mam koleżankę (jeszcze większa gramar-nazzi ;) ), która całkowicie wypleniła u mnie mówienie "pod rząd" na rzecz "z rzędu" ;))) michuss - 08:13 czwartek, 24 listopada 2016 | linkuj
Jurek, wybacz, ale jako purysta językowy przyczepię się do rusycyzmu w tytule. Mam koleżankę (jeszcze większa gramar-nazzi ;) ), która całkowicie wypleniła u mnie mówienie "pod rząd" na rzecz "z rzędu" ;))) michuss - 08:13 czwartek, 24 listopada 2016 | linkuj
Już wiem czemu tak te setki trzaskasz - pewnie na 12 385 km się szykujesz ? :D
Katana1978 - 19:20 środa, 23 listopada 2016 | linkuj
Komentuj