Piątek, 4 listopada 2016
Kategoria <50
Miasto wieczorową porą
Zwyczajowa przejażdżka po mieście. Dziś przez sam jego środek, czyli z Żoliborza przez Marszałkowską aż do Nowowiejskiej. Jechało się wyśmienicie i żałowałem, że nie lubię jeździć po ciemku bo bym pojechał daleko, daleko...
- DST 26.40km
- Czas 01:16
- VAVG 20.84km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
O, przepraszam, przez moment zajmowaliśmy nawet drugie miejsca, sama Katanko napisałaś mi o tym, bo też byłam niedoinformowana
jolapm - 21:02 sobota, 5 listopada 2016 | linkuj
Yurek mało wiesz był dzień że ty i Jolka zajmowaliście 3 miejsce :D
Ty u facetów a Jolka u babeczek :D Katana1978 - 18:06 sobota, 5 listopada 2016 | linkuj
Ty u facetów a Jolka u babeczek :D Katana1978 - 18:06 sobota, 5 listopada 2016 | linkuj
Rometka - wszystko pięknie tylko żeby jeszcze cieplej było :))). Też lubię jeździć wieczorową porą ale nie zawsze mam czas ....
Katana1978 - 17:26 sobota, 5 listopada 2016 | linkuj
Lubię jeździć w nocy, ale nie po ciemku ;-) w Warszawie nocą jest tak świetliście i kolorowo że ja wolę jeździć o tej porze bardziej niż w dzień, a ponieważ zimą dzień krótki, to się dobrze składa ;-)
Rometka - 11:43 sobota, 5 listopada 2016 | linkuj
Liczyłem na więcej, zachęcony wczorajszym 5 miejscem Top!
vuki - 07:34 sobota, 5 listopada 2016 | linkuj
No widzisz :) Po ciemku nie jest tak strasznie :). A jak się ma dobrą lampkę to w ogóle się nie odczuwa że jest ciemno :)
Katana1978 - 21:42 piątek, 4 listopada 2016 | linkuj
Komentuj