Wtorek, 1 listopada 2016
Kategoria 50-100, przed śniadaniem
Na cmentarz
Poranną rundę zacząłem od Cmentarza Bródnowskiego, a potem zrobiłem sobie bardzo przyjemną przejażdżkę przy dobrej, rowerowej pogodzie. Tu sprawdziło się porzekadło: "Kto rano wstaje..." Pogoda w Warszawie zaczęła psuć się koło południa, a potem deszcz padał do samego wieczora i jeszcze pada.

Poranna fotka z Mostu Gdańskiego © yurek55

Dzień Wszystkich Świętych © yurek55

Poranna fotka z Mostu Gdańskiego © yurek55

Dzień Wszystkich Świętych © yurek55
- DST 54.00km
- Czas 02:40
- VAVG 20.25km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dziś z rana jak jechałam Krakowską do pracy to cmentarz który jest za polem przy Krakowskiej cały się świecił. Pięknie to wyglądało ....
Katana1978 - 18:45 środa, 2 listopada 2016 | linkuj
Ile dobrych rzeczy można by zrobić gdyby zapalić jeden znicz mniej!
vuki - 16:53 środa, 2 listopada 2016 | linkuj
Komentuj