Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146607.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 03h 15m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 27 września 2016 Kategoria <50

Ostatni raz po pączki

Rozdrażniony wczorajszym pączkowym niepowodzeniem, dziś do cukierni na Górczewską 15 przyjechałem o jedenastej. Jeszcze jadąc drugą stroną ulicy, z daleka już zobaczyłem wystawiony na dwór, pole, zewnątrz słynny taboret, oznajmiający aktualną dostępność słodkich specjałów. 
Jest taboret - są i pączki!
Jest taboret - są i pączki! © yurek55
W środku stało zaledwie kilka osób i po chwili odbierałem swoje pączki, kunsztownie zapakowane w firmowy papier i przewiązane sznurkiem z pętelką. Na papierze nazwisko czwartego pokolenia cukierników, czyli praprawnuczki założyciela, Pani Sylwii Tomaszkiewicz. Jako że sukcesja w tej rodzinie następowała "po kądzieli", na szyldzie obok założyciela nazwiska kolejnych pokoleń właścicieli. 
Na papierze firmowym czwarte pokolenie właścicieli
Na papierze firmowym czwarte pokolenie właścicieli © yurek55
Trzy pokolenia właścicieli na szyldzie
Trzy pokolenia właścicieli na szyldzie © yurek55
Wpis ten kończę zjadając ostatniego z kupionych tam pączków i więcej do tego tematu wracał już nie będę. Po kilku godzinach od zakupu, smakuje już tak samo jak inne. Pyszne są tylko świeże, prosto z cukierni.

  • DST 20.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 19.35km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Kiedyś wspominała mi prawdopodobnie o tej cukierni koleżanka. Czy to jest to miejsce, gdzie "najbezpieczniej" pączki sobie zamówić telefonicznie i potem tylko przyjechać odebrać?
michuss
- 21:06 wtorek, 27 września 2016 | linkuj
To nie ja, prędzej Katana chyba?
yurek55
- 20:04 wtorek, 27 września 2016 | linkuj
to tam na tłusty kiedyś taką kolejkę wielką obfotografowałeś?
Ksiegowy
- 17:56 wtorek, 27 września 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl