Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146721.86 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 09h 29m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 25 czerwca 2016 Kategoria > 100

Upalna setka

Pomimo dość wysokiej temperatury (uwaga:eufemizm!), uznałem, że setkę dam radę wykręcić. Początek, przez zachodnie wioski do Borzęcina i potem z Bielan przejazd przez Warszawę, nie sprawiał mi specjalnych trudności. Na Podzamczu włożyłem koszulkę i chustkę do fontanny i jadąc "na mokro" nie odczuwałem aż tak bardzo upału. Na Wale Miedzeszyńskim musiałem podjąć decyzję, czy wracać na swój brzeg Wisły ostatnim mostem, czy zasuwać do Karczewa na prom. Zdecydowałem się na to drugie. Czekając na prom, powtórzyłem manewr z moczeniem koszulki i chustki, tym razem w wodzie wiślanej. A potem przez Gassy, Obórki, Okrzeszew dojechałem do Przyczółkowej i przed Wilanowem, na Statoilu, uzupełniłem wodę w bidonie, obmyłem twarz i znów mogłem jechać. Było wprawdzie coraz trudniej, ale i do domu coraz bliżej. Jednak gdy przejeżdżałem koło Galerii Mokotów uznałem, że krótki odpoczynek w klimatyzowanym pomieszczeniu dobrze mi zrobi. Wprowadziłem rower do przedsionka i sam też usiadłem na podłodze, ale po kilku minutach stwierdziłem, że wystarczy tego dobrego. Pokonałem więc te ostatnie pięć kilometrów, potem wszedłem pod zimny prysznic, wysłuchałem opinii o swoim stanie umysłowym - nie była zbyt pochlebna (eufemizm) i mogłem zacząć kibicować naszym zuchom w meczu ze Szwajcarią. Frankowiczów pomściliśmy!
W Parku Fontann
W Parku Fontann © yurek55
Dostęp do wody wzbroniony. Wianki
Dostęp do wody wzbroniony. Wianki © yurek55
Basen na Wale Miedzeszyńskim
Basen na Wale Miedzeszyńskim © yurek55
Głęboki basen gwarancją luzu w wodzie :)
Głęboki basen gwarancją luzu w wodzie :) © yurek55

"Kora" nie tylko szyła płaszcze © yurek55
W oczekiwaniu na prom Karczew-Gassy
W oczekiwaniu na prom Karczew-Gassy © yurek55
Na promie
Na promie © yurek55
Sześć samochodów na promie
Sześć samochodów na promie © yurek55
Starszy promowy
Starszy promowy © yurek55
Odpoczynek w klimatyzowanym przedsionku GM
Odpoczynek w klimatyzowanym przedsionku GM © yurek55




  • DST 106.34km
  • Czas 04:58
  • VAVG 21.41km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Czyli setka zaliczona!! Gratulacje! W nagrodę mecz wygrany! :)
A tak w ogóle to już myślałam, że takich promów nie ma, a pierwszy taki w życiu widziałam ostatnio w Albanii. Pozdro!
Vampire
- 16:29 niedziela, 3 lipca 2016 | linkuj
Wczoraj było piekło, nie upał, nie dziwne że woda stała się głównym tematem fotoreportażu ;-) gratuluję kondycji !
mogłam mieć wczoraj 100-kę na raty, ale za dużo ludzi kręciło się nocą i miałam dość lawirowania pomiędzy nimi...
Rometka
- 11:04 niedziela, 26 czerwca 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obser
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl