Niedziela, 17 kwietnia 2016
Kategoria <50, przed śniadaniem
Szybko
Dawno tak dobrze mi się nie jechało jak dziś. W którą stronę bym nie jechał, czułem wiatr w plecach, a na Stravie znów trzy rekordy życiowe. Sprawdziłem też, a właściwie upewniłem, że rowerem nie da się trasą krakowską jechać na południe. Można jedynie dojechać do Sękocina, a potem jest potrójny zakaz rowerowo-furmankowo-traktorowy. Jak więc mam dojechać do Tarczyna? (Nie żebym koniecznie chciał, ale pytanie jest bardzo zasadne)
Vmax na wiadukcie nad torami Alei Krakowskiej.
Vmax na wiadukcie nad torami Alei Krakowskiej.
- DST 35.00km
- Czas 01:35
- VAVG 22.11km/h
- VMAX 40.60km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Pytałam się kumpla jak z Janek do Tarczyna dojechać - bo też byłam ciekawa. Powiedział mi że przez Piaseczno ...- ale dokładnie nie wiem jak. Dobrze że Tarczyn i Grójec mam zaliczony :)
Katana1978 - 20:07 niedziela, 17 kwietnia 2016 | linkuj
Witam też dzisiaj miałem podobny dystans ( 40,88 ) tylko, że popołudniu.
fade - 19:46 niedziela, 17 kwietnia 2016 | linkuj
Komentuj