Środa, 27 stycznia 2016
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów
Jan Sebastian...Bach!!!
Tytuł mówi wszystko, a zdjęcie więcej niż tysiąc słów. Lód był na odcinku kilku, kilkunastu metrów, a ja i tak musiałem się na nim wyłożyć. To masakra jakaś jest. I stało się to dokładnie tak samo, jak w ubiegłym tygodniu. Powolna jazda bez kręcenia, aby tylko przejechać i pod koniec zachwianie równowagi, podpórka nogą, uślizg buta na lodzie i....trrrrrach! Dobrze, że kilkanaście lat grałem w siatkę i te upadki nie robią na mnie wrażenia, ale wkurwia mnie to maksymalnie. To, że jestem taka stara pierdoła.

Jebut!!! © yurek55
Zrobiłem pauzę w nagrywaniu, a potem nie zadziałała funkcja "wznów" i powrotna droga się nie zapisała.

Jebut!!! © yurek55
Zrobiłem pauzę w nagrywaniu, a potem nie zadziałała funkcja "wznów" i powrotna droga się nie zapisała.
- DST 44.70km
- Czas 02:11
- VAVG 20.47km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ja wiem jedno, na lodzie nie można hamować ani skręcać....
Katana1978 - 14:52 czwartek, 28 stycznia 2016 | linkuj
Mors jak zawsze z dobrą radą. Wydaje mi się jednak, że po lodzie przejeżdża się tysiąc razy i przewraca za tysiąc pierwszym. To jest jednak ruletka.
Hipek - 08:16 czwartek, 28 stycznia 2016 | linkuj
Eee, chyba nie jesteś taka stara pierdoła. Patrzę na to zdjęcie i już widzę siebie oczyma wyobraźni, też wyłożonego... :P
michuss - 07:42 czwartek, 28 stycznia 2016 | linkuj
Lód o tej porze roku?? :O ;)
W lubuskim od kilku dni nie ma już nawet śladów...
Metoda na lód jest prosta: wystarczy nieco podnieść się z siodełka, do tego częściowo ugięte ręce i odrobina koncentracji i nawet w lodowych koleinach da się jechać (takimi metodami nie glebnąłem od wielu lat, a coś tam zimą jeżdżę ;) ). mors - 22:13 środa, 27 stycznia 2016 | linkuj
W lubuskim od kilku dni nie ma już nawet śladów...
Metoda na lód jest prosta: wystarczy nieco podnieść się z siodełka, do tego częściowo ugięte ręce i odrobina koncentracji i nawet w lodowych koleinach da się jechać (takimi metodami nie glebnąłem od wielu lat, a coś tam zimą jeżdżę ;) ). mors - 22:13 środa, 27 stycznia 2016 | linkuj
Wow w siatkówkę grałeś - Ja właśnie w szkole się dowiedziałam że są zapisy na siatkówkę i namawiam Arka żeby się zapisał....
W drodze do pracy mam 2 takie wiadukty - ale całe szczęście posolone są tak słoninka z Litwy :) i lodu brak. Katana1978 - 21:07 środa, 27 stycznia 2016 | linkuj
Komentuj
W drodze do pracy mam 2 takie wiadukty - ale całe szczęście posolone są tak słoninka z Litwy :) i lodu brak. Katana1978 - 21:07 środa, 27 stycznia 2016 | linkuj