Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138329.65 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.75%)
  • Czas na rowerze: 293d 18h 55m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 27 stycznia 2016 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

Jan Sebastian...Bach!!!

Tytuł mówi wszystko, a zdjęcie więcej niż tysiąc słów. Lód był na odcinku kilku, kilkunastu metrów, a ja i tak musiałem się na nim wyłożyć. To masakra jakaś jest. I stało się to dokładnie tak samo, jak w ubiegłym tygodniu. Powolna jazda bez kręcenia, aby tylko przejechać i pod koniec zachwianie równowagi, podpórka nogą, uślizg buta na lodzie i....trrrrrach! Dobrze, że kilkanaście lat grałem w siatkę i te upadki nie robią na mnie wrażenia, ale wkurwia mnie to maksymalnie. To, że jestem taka stara pierdoła. 
Jebut!!!
Jebut!!! © yurek55

Zrobiłem pauzę w nagrywaniu, a potem nie zadziałała funkcja "wznów" i powrotna droga się nie zapisała.
  • DST 44.70km
  • Czas 02:11
  • VAVG 20.47km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Ja mam inne wyjaśnienie. Paraliżuje mnie podświadomy strach przed wywrotką i przestaję kręcić pedałami, żeby wolno przejechać (a tak naprawdę, żeby przewrócić się przy niskiej prędkości) Pod koniec, kiedy rower już niemal przestaje się toczyć, tracę równowagę i usiłuję podeprzeć się nogą. Noga odjeżdża, a ja ląduję na ziemi.
@katana Przez kilkanaście lat wynajmowaliśmy salę gimnastyczną w naszej przyzakładowej szkole i raz w tygodniu 3 godziny tłukliśmy w siatę. Przestałem z nimi grać dopiero po operacji w 2006 roku.
yurek55
- 20:56 czwartek, 28 stycznia 2016 | linkuj
Ja wiem jedno, na lodzie nie można hamować ani skręcać....
Katana1978
- 14:52 czwartek, 28 stycznia 2016 | linkuj
Mors jak zawsze z dobrą radą. Wydaje mi się jednak, że po lodzie przejeżdża się tysiąc razy i przewraca za tysiąc pierwszym. To jest jednak ruletka.
Hipek
- 08:16 czwartek, 28 stycznia 2016 | linkuj
Eee, chyba nie jesteś taka stara pierdoła. Patrzę na to zdjęcie i już widzę siebie oczyma wyobraźni, też wyłożonego... :P
michuss
- 07:42 czwartek, 28 stycznia 2016 | linkuj
Lód o tej porze roku?? :O ;)
W lubuskim od kilku dni nie ma już nawet śladów...

Metoda na lód jest prosta: wystarczy nieco podnieść się z siodełka, do tego częściowo ugięte ręce i odrobina koncentracji i nawet w lodowych koleinach da się jechać (takimi metodami nie glebnąłem od wielu lat, a coś tam zimą jeżdżę ;) ).
mors
- 22:13 środa, 27 stycznia 2016 | linkuj
Wow w siatkówkę grałeś - Ja właśnie w szkole się dowiedziałam że są zapisy na siatkówkę i namawiam Arka żeby się zapisał....
W drodze do pracy mam 2 takie wiadukty - ale całe szczęście posolone są tak słoninka z Litwy :) i lodu brak.
Katana1978
- 21:07 środa, 27 stycznia 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yznie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl