Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138215.32 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.75%)
  • Czas na rowerze: 293d 13h 25m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 20 stycznia 2016 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

Pierwsza gleba

Jazda bez wytyczonego celu przestała mnie ostatnio kręcić, a dziś jak miałem jechać do Piaseczna, to zaczął prószyć śnieg. Postanowiłem, że pomimo to nie przesiądę się do samochodu, tym bardziej, że znów czeka mnie rowerowa abstynencja. Jazda nie sprawiała mi niestety pełnej przyjemności, bo jednak podświadomie czułem obawę, oczami wyobraźni widziałem swój poślizg wprost pod koła samochodu. Wiejskie drogi były wprawdzie odśnieżone, ale to co napadało tworzyło cienką warstwę błota pośniegowego, a ruch samochodowy spory. Na koniec, gdy zahamowałem i chciałem podeprzeć się nogą, ta odjechała mi do przodu, a ja huknąłem na plecy aż ziemia jęknęła. Kręgosłup przyjął spotkanie z ziemią troszkę poniżej łopatek, ale na szczęście plecak nieco zamortyzował uderzenie i nic się nie stało. Boli umiarkowanie, da się wytrzymać. Wracałem Puławską, a na warszawskich ulicach na szczęście nie mam już takich katastroficznych wizji.
Licznik się nie zgadza, bo przedtem pojechałem na rekonesans rowerowy do fryzjera i do Hali Banacha po małe zakupy.
Na drodze obok lotniska
Na drodze obok lotniska © yurek55
  • DST 45.60km
  • Czas 02:28
  • VAVG 18.49km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
A to już nie ma znaczenia czy stałeś czy jechałeś. Byłeś wtedy na rowerze i była gleba.
Księgowy to samo przyciągnął to czego się bał.....
Katana1978
- 09:52 czwartek, 21 stycznia 2016 | linkuj
Widzisz Jurek ty po prostu chcesz być jak ja:P Podświadomie - właśnie wczoraj jadąc z pracy ustrzeliło mnie moje skośne torowisko. Przyziemiłem aż mi powietrze ocięło...
Ksiegowy
- 09:24 czwartek, 21 stycznia 2016 | linkuj
Tylko że moja wywrotka nie była w czasie jazdy a wtedy, gdy już praktycznie się zatrzymałem.
yurek55
- 08:55 czwartek, 21 stycznia 2016 | linkuj
Widzisz tak to jest jak się czegoś obawiasz to jednocześnie to przyciągasz.
O tym że boisz się gleby w tym roku pisałeś już kilka razy ....aż w końcu się to zrealizowało.
Dobrze że nic się nie stało...Ja jeżdżę po ulicach bo są czarne i solidnie posolone, jedynie na Krakowskiej na ścieżce.
Katana1978
- 22:45 środa, 20 stycznia 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iniew
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl