Niedziela, 20 grudnia 2015
Kategoria 50-100, przed śniadaniem
Szybka pętla poranna
Gdy się dziś obudziłem, dopiero się rozwidniało, a zza okna dochodził wesoły świergot ptaków. Pomyślałem, że trzeba trochę poczekać z wstawaniem, bo tylko ludzie niespełna rozumu w niedzielę tak wcześnie wstają - i to na rower! ;) Po kilkunastu minutach uznałem, że już swoje odleżałem i nikt mnie już za wariata nie uzna. Na dworze (polu) warunki pogodowe idealne do jazdy, spotkałem młodego człowieka na przełajówce z sakwami, w krótkich spodenkach i bez kurtki. Wyprzedził mnie bez trudu, choć na liczniku miałem wtedy 25km/h i w Mościskach skręcił w prawo w Estrady. Ja pojechałem prosto Arkuszową i kawałek dalej na radarze nad jezdnią, wyświetliła mi się prędkość 28km/h. Bardzo dobrze i szybko się jechało, aż się nie chciało stawać na robienie zdjęć - dlatego tylko jedno.

Borzęcin - kościół w tle © yurek55
- DST 52.00km
- Czas 02:17
- VAVG 22.77km/h
- Temperatura 7.8°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Co ty Yurek !!! ja tam mam pełny rozum, a wstaję na rower przed świtem - masz niesprawdzone dane nt rannego jeżdżenia. Fakt ostatnio wstawałam w sobotę, ale w niedzielę też pewnie nie jeden raz :).
Katana1978 - 09:16 poniedziałek, 21 grudnia 2015 | linkuj
Komentuj