Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138215.32 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.75%)
  • Czas na rowerze: 293d 13h 25m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 19 października 2015 Kategoria całe NIC

Polowanie i pedału odkręcanie

Do sklepu na "L", oddalonego od mojego domu o trzy kilometry dotarłem dwie minuty po siódmej rano. Tłum czekający na otwarcie drzwi był już w środku, ostatni myśliwi znikali właśnie w drzwiach. Błyskawicznie zamocowałem rower do stojaka i wszedłem do środka. Podświadomie udzielił mi się nastrój polowania: nogi same przyspieszyły, wzrok się wyostrzył, w moich żyłach krążyła czysta adrenalina. Błyskawicznie dotarłem do strefy Zero, moje długie ręce, silne barki i brak skrupułów dla słabych, pozwoliły już po chwili z okrzykiem triumfu mocno dzierżyć w rękach zdobyte łupy. Zostawiłem grzebiącą w stertach kurtek, spodni, skafandrów i pozostałych okazji wygłodniałą watahę i - po raz kolejny spełniony jako łowca - udałem się do kasy. 

Pojedziemy na łów, na łów, towarzyszu mój!
Pojedziemy na łów, na łów, towarzyszu mój! © yurek55

..............................................
Po jedenastej udałem się do serwisu rowerowego  2 kółka z misją odkręcenia pedału. O dłuższego czasu męczę się z wymianą pedałów w starym Whelerze i niestety tylko jeden udało mi się odkręcić. Drugi stawiał tak zacięty opór, że nie pomogło nawet kilkudniowe moczenie w coca-coli i na dodatek zniszczyłem na nim dwa klucze, zanim dziś w końcu się poddałem. W serwisie pomimo profesjonalnych narzędzi zajęło to mechanikowi dobrą chwilę, a pedał opór stawiał do samego końca.
A jeździć dziś nie mogłem - całkowicie pochłonęła mnie książka "Ksiądz Paradoks"

  • DST 13.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 17.33km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Ten kolega to co roku przyjeżdża - tak zauważyłam :)
Ja w 2 kółkach byłam koło 13.00 :)
Katana1978
- 19:22 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj
Kolega ze Stanów przyjechał na doroczny pobyt w Ojczyźnie i pewnie razem się gdzieś wybierzemy. To dla niego tak w zasadzie usprawniam ten rower.
yurek55
- 18:57 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj
Czyżby stary wheller za zimówkę miał robić?
Ksiegowy
- 18:37 poniedziałek, 19 października 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl