Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138120.06 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.76%)
  • Czas na rowerze: 293d 08h 51m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 25 kwietnia 2015 Kategoria 50-100

Jazda w masie

Ostatni raz tylu rowerzystów widziałem kilka lat temu na masie krytycznej. Wtedy to bowiem, jako rowerowy neofita, brałem udział w tych przejazdach rowerami po ulicach Warszawy. Wydawało mi się, że to fajnie tak jeździć po jezdni bez samochodów, to my przez ten krótki czas byliśmy w swej, nomen - omen, masie. królami ulic. Ideologia, która temu towarzyszyła, nigdy do mnie nie przemawiała, więc epizod ten zamknąłem szybko i bez żalu. Uważam, że jedynym realnym efektem takich przejazdów, jest wkurwianie nie tylko kierowców, ale i zwykłych mieszkańców. Jesteśmy przez nich postrzegani jako grupa wyjątkowo roszczeniowa, dążąca do osiągnięcia swych celów bez liczenia się z innymi. 
Dziś podczas jazdy traktem rowerowym nad Wisłą, oraz innych drogach rowerowych, mijałem nieprzeliczone tabuny ludzi, którzy wsiedli na swoje dwa kółka i postanowili się przejechać. Albo postać na środku drogi i porozmawiać. Albo popatrzeć na Wisłę, albo zrobić sto innych równie przewidywalnych rzeczy. Po dzisiejszym dniu wiem już na sto procent, że większym zagrożeniem od kierowcy samochodu, jest inny rowerzysta. I na dodatek nie istnieje żadna solidarność wśród tej grupy. Jadąc ddr z daleka widziałem kobietę prowadzącą rower, zanim do niej dojechałem,minęło ją kilkanaście osób i nikt się nie zatrzymał. Dopiero ja założyłem jej łańcuch, żeby mogła pojechać dalej. 

Strzelać każdy może, a reklama dźwignią handlu
Strzelać każdy może, a reklama dźwignią handlu © yurek55
...a przecież "Nam strzelać nie kazano..."

Rowerzystów w bród Na moście © yurek55

Zignoruj znak, skręć tu. To jedyny dojazd do Jagiellońskiej Zignoruj znak, skręć tu. To jedyny dojazd do Jagiellońskiej © yurek55

W czwartek chciałem samochodem dojechać na przegląd do FSO i musiałem objechać pół Bródna i dojechać od Ronda Starzyńskiego. A widziałem samochód, który tu właśnie skręcił. Teraz wiem dlaczego.

Nielegalny zjazd z Mostu Toruńskiego Nielegalny zjazd z Mostu Toruńskiego © yurek55

Nauka sterowania kitem Nauka sterowania kitem "na sucho" © yurek55
Taki widok to normalka, ale na plaży w Zatoce Puckiej. Tutaj mnie nieco zdziwił.

Plaża pod Mostem Poniatowskiego Plaża pod Mostem Poniatowskiego © yurek55

Most Łazienkowski w pełnej krasie Most Łazienkowski w pełnej krasie © yurek55

Hałas słychać z daleka, znaczy zrywają nawierzchnię
Hałas słychać z daleka, znaczy zrywają nawierzchnię © yurek55

Ma być gotowy do końca roku. Jak II linia metra i bulwary wiślane
Ma być gotowy do końca roku. Jak II linia metra i bulwary wiślane © yurek55

Pod mostem
Pod mostem © yurek55

Największa nieuregulowana rzeka w Europie ma swój urok
Największa nieuregulowana rzeka w Europie ma swój urok © yurek55



  • DST 60.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 18.85km/h
  • VMAX 44.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Hipku, widocznie coś ze mną nie jest w porządku, ale nie mówiłem nigdy, że jestem normalny. Jak widzę, że ktoś dłubie przy rowerze, tez pytam czy nie trzeba pomóc.
yurek55
- 21:04 wtorek, 28 kwietnia 2015 | linkuj
Uważam po prostu, że dorosły człowiek jest wystarczająco dużym dzieckiem, że jeśli potrzebuje pomocy, to potrafi o nią poprosić. Szczególnie jeśli jest to pierdoła typu założenie łańcucha. Na przykład gdybym nie miał dętki i musiał dawać z buta lub jechać na obręczy kilkadziesiąt kilometrów do najbliższego sklepu lub stacji, to machałbym do wszystkich napotkanych rowerzystów z nadzieją, że ktoś będzie miał choćby łatki i mnie poratuje.

Dlatego też uważam, że zatrzymywanie się tylko po to, żeby sprawdzić czy ktoś prowadzący rower może przypadkiem potrzebuje np. mojej zapasowej dętki, mojego skuwacza czy cokolwiek bym tam wiózł, jest marnowaniem czasu. Gdyby potrzebował, to by do mnie zamachał.
Hipek
- 12:14 wtorek, 28 kwietnia 2015 | linkuj
Hipek przegiąłeś.Idąc twoim tokiem rozumowania jak leży to też nie przeszkadza, co więcej jest w pozycji stabilnej to po co jej narzucać się z pomocą? Oczywiście przejaskrawiam, nie mniej obojętność pod pozorem nie wtrącania się jest powszechna.
teich
- 12:03 wtorek, 28 kwietnia 2015 | linkuj
Prowadzi kobita rower, nie prosi nikogo o pomoc, to po co się narzucać?
O jakiej solidarności mowa? Gdyby np. leżała, bo się przewróciła, to pewnie ktoś by się zatrzymał.
Hipek
- 07:42 wtorek, 28 kwietnia 2015 | linkuj
No nie wiem, masa zaczęła swoją działalność nielegalnie malując ścieżki - nie pamiętam już dokładnie jak to było. Ale to gównie od masy wyszła inicjatywa gdzie mają powstawać ścieżki - wiadomo że głównie to od urzędników zależy co, gdzie i jak - ale gdyby nie masa nie było by nawet fatygi od strony miasta żeby powstała ścieżka.

Ja wybiorę zawsze ścieżkę - żadna kostka mi nie przeszkadza.
Wolę ścieżkę nawet jak jest po przeciwnej stronie ulicy niż jeździć między samochodziarzami.....
Katana1978
- 13:42 niedziela, 26 kwietnia 2015 | linkuj
W masie uczestniczyłem głównie dla mej młodzieży ,która ma potrzebę odnajdywania się w (nomen omen;-) ) w masie, która dobrze się czuje gdy jest cząstką czegoś co jawi się jako duże. Na początku również sam sądziłem ,że masa krytyczna to coś na kształt festynu rowerowego, dziś niestety postrzegam to jako element konfrontacji z mieszkańcami. Ale daleki byłbym by ujmować działaczom masy korzystnego wpływu na rozwój infrastruktury rowerowej. Choć pewne inwestycje popierane przez Masę Krytyczną budzą mój głęboki sprzeciw - np ścieżka rowerowa wzdłuż Puławskiej. Dziś jadąc Puławską rowerem z potokiem samochodów pokonuję ją z dużą szybkością. Na izolowanej od jezdni, będę musiał co najmniej zwalniać przed przecznicami, a jak do tego dojdzie kostka bauma, to ja dziękuję za takie usprawnienia.
I tak na marginesie- wczoraj miałem okazję widzieć night skating- ok 7 tysięcy luda na rolkach śmigało po Warszawie. To dla tych ludzi powinno budować się trasy. Miejsce rowerzysty zgodnie z PoRD jest na jezdni, dla rolkarzy nie ma miejsca nigdzie.
teich
- 11:41 niedziela, 26 kwietnia 2015 | linkuj
Każdy ma prawo do swoich opinii. Ja jakoś nie wierzę, że ddr powstają "dzięki" masie. Ale nie będę nikogo przekonywał, bo dyskusji na ten temat, a właściwie flejmów, przetoczyło się przez internet setki i padły tysiące argumentów za i przeciw.
yurek55
- 21:28 sobota, 25 kwietnia 2015 | linkuj
A ja masę lubię, chociaż na nie ostatnio nie jeżdżę.
Myślę że to dzięki masie powstało tyle ścieżek ile jest i powstaje nadal...
I choćby nawet z tego powodu będę ich zawsze popierała.
A kierowcy mają zablokowane ulice codziennie i nie przez masę tylko przez swoją brawurę i głupotę.
Z tego co wiem blokada skrzyżowań trwała 6-7 minut - a to kropelka w morzu w porównaniu z blokadą samochodziarzy.
Brawo Yurek za pomoc kobitce :), coraz mniej takich ludzi.
Dzięki za fotki mostu - chciałam zobaczyć w końcu jak ten most wygląda pod spodem tam gdzie się paliło....
Katana1978
- 20:55 sobota, 25 kwietnia 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl