Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146621.21 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 04h 09m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 10 listopada 2014 Kategoria kurierowo, <50

Naszybko, na Targówek

Wyjechałem z domu zbyt późno by odbyć dłuższą wycieczkę, więc pojechałem tylko na Tykocińską odebrać kupione rzeczy. Na Targówku Mieszkaniowym w plątaninie uliczek pomiędzy blokami nie mogłem znaleźć właściwego numeru domu, pomógł dopiero telefon do sklepu. To jest takie miejsce w Warszawie, gdzie w przedwojenny układ ulic, wpasowano w latach siedemdziesiątych potężne osiedle mieszkaniowe i powstało spore zamieszanie z numeracją domów. Jadąc ulicą Tykocińską dojechałem do numeru 21 i ulica się skończyła, a numer 15, który okazał się jedynym ocalałym reliktem przedwojennej zabudowy stał sobie na skwerze pomiędzy blokami, sporo dalej.  W domu, na potrzeby tego wpisu zainteresowałem się jego nietypowym wyglądem, jak na te okolicę i wygooglałem takie informacje o nim. Pisałem już, że podróże kształcą?Willa Pietrusińskiego 1930r. Tykocińska 15 - Targówek Mieszkaniowy
Willa Pietrusińskiego 1930r. Tykocińska 15 - Targówek Mieszkaniowy © yurek55

Wracając postanowiłem zajrzeć na Targową bo słyszałem, że już skończył się przy Dworcu Wileńskim drogowy armagedon - ale jakoś tego nie zauważyłem.  Mnie to zupełnie nie przeszkadzało, a nawet przeciwnie, przecież jazda taką ulicą to sama przyjemność.

Targowa przyjazna rowerzystom
Targowa przyjazna rowerzystom © yurek55

Z Targowej skręciłem ku dworcowi PKS Stadion i przejechałem drogami rowerowymi do Mostu Świętokrzyskiego, pokonałem Tamkę (ufff!) i drogami rowerowymi na nowej Świętokrzyskiej dojechałem do Jasnej, dalej wolałem jechać ulicami. Marszałkowska, Aleje Jerozolimskie czy Grójecka w godzinach szczytu, to dla rowerzysty duża frajda. Lubię być szybszy od samochodu, a Wy nie?
Patrząc na swoją trasę narysowaną na endomondo widzę, że jadąc na Pragę nie skorzystałem z Mostu Gdańskiego, a Wisłę pokonałem płynąc ukosem z prądem, następnie powróciłem brzegiem i dojechałem do Ronda Starzyńskiego. Dalej ślad jest w porządku. Drugi raz taka sytuacja jest właśnie na Świętokrzyskiej, gdzie od Kubusia Puchatka do Złotej przeleciałem (chyba?) górą.
Pewnie to efekt zgubienia sygnału przez odbiornik GPS w telefonie, ale dotąd nie miałem jeszcze takiej sytuacji.

  • DST 21.91km
  • Czas 01:08
  • VAVG 19.33km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Targowa do wybuchu II wojny światowej niczym nie ustępowała ważniejszym ulicom lewobrzeżnej Warszawy. Warto pamiętać, że przed I wojną światową Targowa była pierwszym miejscem w Warszawie jakie zobaczył przybysz ze stolicy cesarstwa, czyli z Petersburga.
Targowa była aleją z dwoma jezdniami, z zieleńcem po środku, gdzie znajdowały się alejki dla pieszych i ławki.
Po wojnie było już tylko gorzej. W 1949 roku, w miejscu alejek na zieleńcu położono tory tramwajowe. Przy Ząbkowskiej i Dworcu Wileńskim powstały jedne z pierwszych przejść podziemnych w Warszawie. To przy Ząbkowskiej jeszcze straszy ścianami malowanymi farbą olejną. Bo taki był standard w epoce rządów Gomułki.

Po stronie parzystej Targowej właśnie wyznaczono na chodniku DDR/CPR z przerwą na przejście dla pieszych przez Ząbkowską. Sposób wykonania tego tworu cofa nas w lata 90. XX wieku.
oelka
- 22:38 wtorek, 11 listopada 2014 | linkuj
Targowa fajnie wyglądała w latach 50,60 - czasami pojawiają się zdjęcia na facebooku starej Pragi. Były fajnie latarnie, zaprzęgi konne . Teraz te wszystkie kamienice to ruiny ...:( Jeszcze za moich czasów gdy na bazarze Różyckiego pani krzyczała gorące pyzy jakoś fajnie wtedy tam było....Teraz nie ma już tego klimatu i Targowa moim zdaniem straciła swój urok
Katana1978
- 15:07 wtorek, 11 listopada 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa latko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl