Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146621.21 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 04h 09m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 18 sierpnia 2014 Kategoria 50-100

Każdy kłos na wagę złota!

Miałem na dziś zlecenie zakupu kilku rzeczy dla naszej najmłodszej rodzinnej księżniczki, więc niemal prosto z łóżka wskoczyłem na rower i pojechałem. Sprawę załatwiłem sprawnie i szybko, a wracając znowu narysowałem na mapie trójkąt ostrokątny - tym razem jadąc w odwrotną stronę niż cztery dni temu.


Po porannej toalecie i śniadaniu, postanowiłem pojechać na znany szlak zachodni Szeligi - Macierzysz - itd. Ma on dla mnie tę zaletę, że wiem, ile mi czasu zajmie trasa, w zależności od wybranego wariantu, a założyłem dziś jakieś trzy godziny jazdy. Po przejechaniu Borzęcina, na drodze do Mariewa, zaskoczył mnie, choć właściwszym określeniem jest słowo, przygnębił - taki oto obrazek.

Nieskoszone żyto
Nieskoszone żyto © yurek55
Wprawdzie głodu moje pokolenie już nie zaznało, ale szacunek do chleba został mi wpojony od dziecka. Nieskoszone żyto, ma dla mnie charakter niemal świętokradztwa. Skoro nie miał zamiaru zebrać, to po co ten chłop orał, bronował, nawoził, siał? Przecież stary Boryna z Chłopów, z okrzykiem "Siać trza!" wstał nawet z łoża śmierci, a teraz? Wiem, teraz są inne czasy, ale...
"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba….
Tęskno mi, Panie…"
C.K.Norwid

Dalej już nic nie przykuło mojej uwagi, no może tylko te kikuty przy jednostce wojskowej na Bemowie.

Las drzewnych kikutów
Las kikutów © yurek55

We wsi Buda wyłączyłem niechcący rejestrację i spostrzegłem to dopiero w Izabelinie. Stąd ślad nieadekwatny i dystans takoż.
PS. Znowu udało się pokonać kilometr poniżej dwóch minut -1:57 (z wiatrem)



  • DST 76.64km
  • Czas 03:41
  • VAVG 20.81km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Może gość zmienił pasję i już go żyto nie interesuje :P
Katana1978
- 20:29 wtorek, 19 sierpnia 2014 | linkuj
mój teść o takim niskopiennym mawiiał; "żyto wyrosło takie, że wróble musiiały na kolana klękać, żeby ziarno z kłosa wydziobać"
jolapm
- 15:02 wtorek, 19 sierpnia 2014 | linkuj
Może jeszcze czekać na kombajn.
Jeśli nie to czasem można wykorzystać żyto, jako nawóz do przyorania.
oelka
- 21:37 poniedziałek, 18 sierpnia 2014 | linkuj
@kdk Żyto niskopienne, po kolana, to raczej nic się tam schować nie da.
@mors Sąsiedzi by pomogli skosić jakby umarł. (kiedyś)
yurek55
- 21:13 poniedziałek, 18 sierpnia 2014 | linkuj
A może właścicielowi się zmarło...
mors
- 19:47 poniedziałek, 18 sierpnia 2014 | linkuj
Może żyto to przykrywka dla właściwej uprawy po środku pola.
kdk
- 19:17 poniedziałek, 18 sierpnia 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzien
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl