Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146956.90 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 22h 23m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 29 czerwca 2014 Kategoria <50, całe NIC, przed śniadaniem

Krótko, deszczowo i trochę burzowo

Wyjechałem dziś wyjątkowo późno i to okazało się moim wielkim szczęściem. Miałem zamiar pojechać skróconą wersję pętli Wieruchów- Babice - Izabelin, gdy niespodziewanie po wyjechaniu z tunelu na Dźwigowej poczułem pierwsze krople deszczu. Byłem na to zupełnie nieprzygotowany, bez kurtki i na dodatek ubrany całkiem po "letniemu" - krótki rękaw i krótkie spodenki. Natychmiast zweryfikowałem swoje plany i bez namysłu skręciłem w prawo w Połczyńską kierując się stronę domu. Deszczyk nie był początkowo zbyt dokuczliwy, a nawet po chwili przestał padać całkowicie i zaczynałem żałować - wydawało się pochopnej - decyzji o powrocie. Postanowiłem więc  wydłużyć powrotną drogę jazdą przez miasto. W tym samym momencie deszcz przypomniał sobie, że jeszcze mnie przecież dokumentnie nie zmoczył i zaczął nadrabiać swoje niedopatrzenie. Zanim dojechałem do tunelu przy Dworcu Zachodnim swoje zadanie wykonał z całą skrupulatnością i dokładnością. Tam zatrzymałem się na chwilę obserwując czy nie ma zamiaru przestać, ale jako że do domu stamtąd mam pięć minut jazdy, nie czekałem długo.  Nie zależało mi już zbytnio na komforcie jazdy, byłem wystarczająco mokry by dojechać w stanie niepogorszonym. Jeszcze tylko piorun huknął gdzieś nie całkiem daleko, ot - i tyle historii na dziś.

Rondo Zesłańców Syberyjskich w deszczu
Rondo Zesłańców Syberyjskich w deszczu © yurek55

Chwila namysłu: jechać, czy czekać. Pojechałem!
Chwila namysłu: jechać, czy czekać. Pojechałem! © yurek55

  • DST 13.00km
  • Czas 00:37
  • VAVG 21.08km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Skoro jej dobrze z oczu patrzyło to pewnie kobieta :))) ...Ale nigdy nic nie wiadomo - ja np do dziś nie wiem kto wygrał Eurowizję czy facet czy babka :D
Katana1978
- 17:14 poniedziałek, 30 czerwca 2014 | linkuj
popatrz, jaki znawca, pewnie to kobieta była :)
jolapm
- 14:41 poniedziałek, 30 czerwca 2014 | linkuj
Znam się na ludziach, dobrze jej z oczu patrzyło
yurek55
- 20:49 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj
Dobrze że nie uciekła z aparatem jak nie patrzyłeś ....
Katana1978
- 20:36 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj
Poprosiłem osobę stojącą za mną o zrobienie mi zdjęcia, proste.
yurek55
- 20:10 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj
I dzięki Tobie Katanko, pewnie się i ja dowiem..
jolapm
- 19:39 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj
A mnie dziś deszcz w ogóle nie złapał :))
Też jestem ciekawa jak zrobiłeś tą samojebkę :)
Katana1978
- 19:37 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj
trzeba było poczekać..Ja chowałam się kilka razy, ale wróciłam do domu prawie sucha, mimo że jechałam poza miastem. A zdjęcie to samojebka z tyłu? Nie znam takiego aparatu..:)
jolapm
- 19:23 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lamar
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl