Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138086.61 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.76%)
  • Czas na rowerze: 293d 06h 44m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 25 czerwca 2014 Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów

Zagadka z Lesznowoli.

Czułem w nogach wczorajszy dystans i dlatego do Piaseczna pojechałem zwykłą, najkrótszą  drogą. Pechowe skrzyżowanie na Puławskiej, gdzie w zeszłym tygodniu zostałem potrącony przez samochód, tym razem przejechałem korzystając z fragmentu drogi dla rowerów. Za mało czasu upłynęło i wspomnienie jest nadal żywe, wolałem nie ryzykować. Niestety na dalszym fragmencie ulicy Puławskiej i tak zawsze muszę podejmować ryzyko, bo od Auchan do Decathlonu jest zakaz jazdy rowerem i przez kilometr można mnie bezkarnie potrącić samochodem. I jeszcze mandat dostanę jak przeżyję.
Ale ponieważ i tym razem mi się udało, mogłem zabrać na spacer wnuczkę, żeby mogła się wyspać, a jej mama mogła coś w domu zrobić.
Wracałem drogą przez Jazgarzewszczyznę, Borowiec, Wilczą Górę, Magdalenkę, Janki, i Raszyn. Już od kościoła w Raszynie zaczyna sie korek, który ciągnie się aż do skrzyżowania z obwodnicą na Alei Krakowskiej. Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje, ale to niezmienny element wjazdu do Warszawy od południa. Facet w Mercedesie kabrio, który wyjeżdżał z parkingu przy Centrum Handlowym Janki i którego wyminąłem stojącego w Raszynie, wyprzedził mnie dopiero w Warszawie przy Łopuszańskiej. Ale oprócz satysfakcji z omijania stojących w korku samochodów, nie jest to droga przyjazna rowerzystom, wolę jednak wracać przez Dawidy i drogą dla rowerów (formalnie w budowie) wzdłuż lotniska Okęcie. Dziś pojechałem tamtędy tylko dlatego, żeby sobie przypomnieć jak nie lubię tamtędy jeździć. 
Na zakończenie tytułowa zagadka. Co autor miał na myśli? Dla ułatwienia dodam, że baner jest w tym miejscu od kilku lat.
Kto zrozumie to przesłanie?
Kto zrozumie to przesłanie? © yurek55

I jeszcze informacja na murze Toru na Służewcu, zainteresowani będą wiedzieć o co chodzi.

Mural informacyjny hip festiwal
Mural informacyjny hip festiwal © yurek55


  • DST 48.53km
  • Czas 02:09
  • VAVG 22.57km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Yurek, jadąc Puławską od Warszawy skręcaj w Mysiadło potem druga w lewo i wyjeżdżasz przy Orlenie na granicy ze Starą Iwiczną. Omijasz w ten sposób ten fragment z zakazem dla rowersów. Powrót identycznie robię zawsze.
marek
- 10:59 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj
Być może. Te moje 1 i 2 to czyste spekulacje.
teich
- 10:07 niedziela, 29 czerwca 2014 | linkuj
Myślę że chodzi tu nie o Panią tylko o Pana Janusza Kiljańczyka. Pewnie coś mu nie wyszło i szuka jakiegoś gościa co kupi teren
Katana1978
- 21:25 piątek, 27 czerwca 2014 | linkuj
Strzelam odnośnie baneru :
1.Pani Kiljańczyk zajęła się polityką na gruncie samorządowym i zaniedbała swoje ziemie- choć mało to prawdopodobne gdy z tyłu widać, że to raczej nie zachwaszczony ugór.
2.Pani Kiljańczyk zajęła się tak nieudolnie polityką samorządową , że bez interwencji Opatrzności nic dobrego z tego nie będzie.
teich
- 12:50 piątek, 27 czerwca 2014 | linkuj
Oelka jeszcze nic nie napisał o tym banerze?
bestiaheniu
- 21:24 czwartek, 26 czerwca 2014 | linkuj
Auchan piaseczyński
yurek55
- 16:41 czwartek, 26 czerwca 2014 | linkuj
Słowo "wyskoczy" to taki skrót myślowy. Wiem jak jechałeś :)
Auchan - to ten przy Górczewskiej ? czy tam w Piasecznie ? - tam w Piasecznie to niestety nie wiem jak to wszystko wygląda...
teich - ta ścieżka jest bardziej beznadziejna niż myślałam ....
Katana1978
- 16:21 czwartek, 26 czerwca 2014 | linkuj
Katana cyt: " (skręcając w prawo - obejrzałam się czy Yurek czasem nie wyskoczy hehe)" Ja nigdy znikąd nie wyskakuję pod samochód, ja wtedy jechałem PRZED tą panią i byłem doskonale widoczny. Moim pechem było jedynie to, że jechałem prosto, gdy tymczasem pani skręciła w prawo przed moim nosem:)
teich: Bardzo uważam przy Auchan gdy zdarza mi się wracać tamtędy do Warszawy. Kierowcy traktują skrzyżowania z ddr jak normalne pasy, gdzie rowerzysta ma obowiązek zejścia z roweru. Usłyszałem to niedawno, gdy kierowca zahamował z piskiem opon i ja też ostro hamowałem przed jezdnią. Krzyknął mi że trzeba schodzić z roweru przed pasami i pojechał dalej. Nie mogłem go niestety dogonić i uświadomić czym jest wyznaczony przejazd rowerowy obok "zebry" na jezdni
yurek55
- 15:55 czwartek, 26 czerwca 2014 | linkuj
Ścieżka zaczyna się za stacją Shela tuż przed salonem Citroena. Najgorsze jest to ,że jadąc ulica można opuścić skrzyżowanie prawie natychmiast. Jadąc "ścieżką'' trzeba najpierw odczekać czerwone światło dla skręcających w prawo na ekspresówkę a potem gdy zaświeci się zielone wjechać do połowy i czekać na kolejne zielone tym razem przez pasy zjeżdżających z ekspresówki na Piaseczno. Po przejechaniu świateł ścieżka się niemal natychmiast kończy. Normalnie śmiech.
Co do odcinka z zakazem jazdy rowerów wzdłuż terenów Ruchana i Policji to nie jesteś osamotniony , tam ruch rowerów po jezdni jest naprawdę zauważalny i wcale nie dotyczy to tylko szosowców. I jak długo korzystałem nie widziałem jeszcze nerwowych sytuacji czego nie mogę powiedzieć o skręcie od Piaseczna do Ruchana z kolizyjnym cieciem przez ścieżkę rowerową. Tam widziałem już i potrącenie.
teich
- 14:34 czwartek, 26 czerwca 2014 | linkuj
Przejeżdżałam dziś przez te skrzyżowanie samochodem (skręcając w prawo - obejrzałam się czy Yurek czasem nie wyskoczy hehe) i faktycznie ta ścieżka zaczyna się praktycznie nie wiadomo w jakim momencie.
Przy Stacji Shell mam rehabilitację w enel-medzie i tam jeszcze tej ścieżki nie ma.
Kwas totalny....i beznadziejnie to wykonane jest...
Katana1978
- 10:50 czwartek, 26 czerwca 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eczon
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl