Dąb Mieszko I, ostaniec puszczy mazowieckiej
Pierwszy wyjazd był krótki, bo zobaczyłem, że licznik nie działa i wróciłem wymienić baterię w nadajniku. Niestety bezprzewodowe liczniki choć wygodniejsze, bo kabelki się nie plączą, są narażone na zakłócenia, np. od telefonu. Albo tak jak teraz u mnie, przestaje wysyłać sygnał do odbiornika i klops! Wymiana baterii oczywiście nie pomogła, więc dystans z telefonu, plus pierwsze 5 kilometrów do Placu Starynkiewicza i z powrotem.
Najpierw pojechałem na Ursynów pooddawać rzeczy, które zmieniły miejsce po świętach, a dalej postanowiłem zagłębić się w Las Kabacki. Na Nowoursynowskiej rośnie dąb Mieszko I, ostaniec prastarej puszczy mazowieckiej, ma 1000 lat według tabliczki. Czy on żyje zobaczę na wiosnę, bo dziś nie można tego ocenić. Wygląda jak drzewny Gargamel trochę...
Potem w Lesie Kabackim prosto jak strzelił, aż do parku w Powsinie i niebieskim szlakiem dojechałem ulicą Prawdziwków i Chyliczkowską do Piaseczna. Tą trasą jeszcze nie jechałem, a to całkiem przyjemna trasa z Ursynowa jest.
Jeszcze tylko kościół w Starej Iwicznej, który dotąd oglądałem tylko z daleka i dalej znanymi drogami wróciłem do domu
Osiedle w Magdalence © yurek55
- DST 61.00km
- Teren 5.00km
- Czas 03:01
- VAVG 20.22km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Współcześnie dendrolodzy dają mu ok. 620.
PS. parę dni temu (kolejny) raz podpalono "mojego" Dęba Chrobrego - 760 lat plus największa objętość w Polsce :/ mors - 17:22 niedziela, 23 listopada 2014 | linkuj