Czwartek, 17 października 2013
Powrót na Wał Zawadowski
Znalazłem powód żeby się bujnąć do Piaseczna, a że był czas i chęć, wybrałem drogę mocno naokoło. Pojechałem od Mostu Siekierkowskiego i w prawo Wałem Zawadowskim, aż do końca, do Gassów. Droga wzdłuż Wisły, częściowo koroną wału, częściowo asfaltem, to najlepsza trasa rowerowa jaką znam. Wielu rowerzystów myśli podobnie, sądząc po ich liczbie spotkanych na tym odcinku. Spotkania z nimi były dość krótkie, najpierw słyszałem z tyłu szum, potem, oddalające się plecy... Jeden pan w moim wieku, na trekingu, miał owiewy na butach, może to one nie pozwoliły mi utrzymać za nim koła? Cóż było robić, zastosowałem "Zasadę #38" - i tyle...


W hołdzie bohaterskim zołnierzom 1 - szej Samodzielnej Brygady Kawalerii 1 Armii Wojska Polskiego wyzwolicielom spod hitlerowskiej okupacji Jeziorny i Konstancina, uczestnikom walk o wyzwolenie stolicy Polski - Warszawy. Polskie Stronnictwo Ludowe Zarząd Miasta Gminy Konstancin - Jeziorna.
11 XI 1999 Fundator J.W. Bąk
Ciekawa sprawa z tym fundatorem, panem Bąkiem. Znaczy on ufundował, a PSL i Zarząd Miasta na krzywy ryj się podłączył, tak?


Wybraną drogą wyszło mi do Piaseczna 51 kilometrów. U córki posiedziałem kilkanaście minut, zjadłem i wypiłem co nieco i ruszyłem w drogę powrotną. Puławska, jako najkrótsza droga powrotna nie wchodziła w grę, chciałem wykorzystać czas i chęć. No i ślad żeby się nie krzyżował. Każdy, nawet niezbyt mądry powód jest dobry do wydłużenia trasy, prawda? I to nawet pomimo, że wracać przyszło Alejami Jerozolimskimi, co to się zarzekałem, że za rok dopiero pojadę.

Zupełnie niedawno, szkoda... R.I.P.

Uwielbiam tędy jeździć, ale dziś barierki były otwarte z obu stron i dwa samochody też sobie skrót zrobiły, plus jeden, co czekał na grzybiarza. Żeby tylko to się normą nie stało.
/5330094

Jesienne mgły i kominy© yurek55

Pamięci poległych© yurek55
W hołdzie bohaterskim zołnierzom 1 - szej Samodzielnej Brygady Kawalerii 1 Armii Wojska Polskiego wyzwolicielom spod hitlerowskiej okupacji Jeziorny i Konstancina, uczestnikom walk o wyzwolenie stolicy Polski - Warszawy. Polskie Stronnictwo Ludowe Zarząd Miasta Gminy Konstancin - Jeziorna.
11 XI 1999 Fundator J.W. Bąk
Ciekawa sprawa z tym fundatorem, panem Bąkiem. Znaczy on ufundował, a PSL i Zarząd Miasta na krzywy ryj się podłączył, tak?

Konstancin ul. Graniczna© yurek55

Tężnie w Parku Zdrojowym© yurek55
Wybraną drogą wyszło mi do Piaseczna 51 kilometrów. U córki posiedziałem kilkanaście minut, zjadłem i wypiłem co nieco i ruszyłem w drogę powrotną. Puławska, jako najkrótsza droga powrotna nie wchodziła w grę, chciałem wykorzystać czas i chęć. No i ślad żeby się nie krzyżował. Każdy, nawet niezbyt mądry powód jest dobry do wydłużenia trasy, prawda? I to nawet pomimo, że wracać przyszło Alejami Jerozolimskimi, co to się zarzekałem, że za rok dopiero pojadę.

Magdalenka - Nadarzyn© yurek55

Magdalenka - Nadarzyn. Daniel Kołakowski 18 lat 11 miesięcy 4 dni 8.09.2013© yurek55

Piękna droga, tylko krótka. Leśny skrót, Sękocin© yurek55
Uwielbiam tędy jeździć, ale dziś barierki były otwarte z obu stron i dwa samochody też sobie skrót zrobiły, plus jeden, co czekał na grzybiarza. Żeby tylko to się normą nie stało.
/5330094
- DST 87.00km
- Teren 5.00km
- Czas 04:20
- VAVG 20.08km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kto pyta, nie błądzi - co to za zasada " #38" i OREC
Katana1978 - 10:23 sobota, 19 października 2013 | linkuj
Jurku, jestem pod wrażeniem. Nie dość, że rozpoznałeś owiewy na bucie to jeszcze szastasz zasadami OREC. Pięknie!
Swoją drogą, Wałem Zawadowskim zaczyna swój trening Ośka Warszawa. bestiaheniu - 23:46 piątek, 18 października 2013 | linkuj
Swoją drogą, Wałem Zawadowskim zaczyna swój trening Ośka Warszawa. bestiaheniu - 23:46 piątek, 18 października 2013 | linkuj
Prawie stówka :)
szkoda chłopaka - sama miałam kiedyś ciotecznego brata który wracał z dyskoteki i już nie wrócił 17 lat miał.
Teraz byłby po 40 - stce ;/
Fajne zdjęcia podczas jazdy i te jesienne mgły i kominy :) Katana1978 - 19:58 czwartek, 17 października 2013 | linkuj
Komentuj
szkoda chłopaka - sama miałam kiedyś ciotecznego brata który wracał z dyskoteki i już nie wrócił 17 lat miał.
Teraz byłby po 40 - stce ;/
Fajne zdjęcia podczas jazdy i te jesienne mgły i kominy :) Katana1978 - 19:58 czwartek, 17 października 2013 | linkuj