Wtorek, 1 października 2013
Ciepło, czy zimno?
- Dziś to chyba za zimno na jeżdżenie?
- Czy panu nie jest zimno tak jeździć?
Takie pytania zadały mi dziś dwie panie, w dwóch różnych miejscach. Miałem na sobie koszulkę rowerową z długim rękawem i cienką, ale wystarczająco ciepłą bluzę a na nogach krótkie spodenki. Przy dzisiejszych 11°C był to ubiór optymalny; nie spociłem się, ani nie zmarzłem. Widziałem wprawdzie dwóch profesjonałów ubranych o wiele cieplej ode mnie: jeden miał zasłonięte usta szalikiem, drugi chronił twarz i głowę buffem. Obaj mieli pro stroje kolarskie i rowery szosowe i byli o dwa pokolenia młodsi. To może te panie w sklepach miały rację?
Dziś miałem muzyczną fazę do nadawania tytułów zdjęć:
I na koniec pytanie: Co oznaczają litery o.u na końcu napisu na tabliczce?
- Czy panu nie jest zimno tak jeździć?
Takie pytania zadały mi dziś dwie panie, w dwóch różnych miejscach. Miałem na sobie koszulkę rowerową z długim rękawem i cienką, ale wystarczająco ciepłą bluzę a na nogach krótkie spodenki. Przy dzisiejszych 11°C był to ubiór optymalny; nie spociłem się, ani nie zmarzłem. Widziałem wprawdzie dwóch profesjonałów ubranych o wiele cieplej ode mnie: jeden miał zasłonięte usta szalikiem, drugi chronił twarz i głowę buffem. Obaj mieli pro stroje kolarskie i rowery szosowe i byli o dwa pokolenia młodsi. To może te panie w sklepach miały rację?
Dziś miałem muzyczną fazę do nadawania tytułów zdjęć:
U - a - ha rowery dwa U - a - ha na polu chwały© yurek55
Komisariat 63 Brooklyn© yurek55
I na koniec pytanie: Co oznaczają litery o.u na końcu napisu na tabliczce?
- DST 50.00km
- Czas 02:41
- VAVG 18.63km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Spółdzielnia Mieszkaniowa Pracowników Warszawskiej Dyrekcji Dróg Wodnych z o.u.
Zapewne te dwie litery dotyczą formy prawnej działalności spółdzielni (o.u. - ograniczenie umowy?)
oelka - 15:59 czwartek, 3 października 2013 | linkuj
Zapewne te dwie litery dotyczą formy prawnej działalności spółdzielni (o.u. - ograniczenie umowy?)
Ale problem ze stawami możesz mieć. Ja tez juz od dawna w jeansach jeżdżę
Katana1978 - 02:59 czwartek, 3 października 2013 | linkuj
Dziękuję:) Jednak widziałam inny rower, ale w identycznym kolorze, ten mój kojarzę gdzies bliżej Bemowa.
Zawsze bierzesz wszystko tak dosłownie, czy lubisz żarty, ale nie z Ciebie? Pisałam z przymrużeniem oka..:)
jolapm - 19:54 środa, 2 października 2013 | linkuj
Zawsze bierzesz wszystko tak dosłownie, czy lubisz żarty, ale nie z Ciebie? Pisałam z przymrużeniem oka..:)
Zielony rower stoi przy poczcie na rogu KEN i Belgradzkiejtutaj dokładnie
Nie jest moją intencją zwracanie czyjejkolwiek uwagi i niestety nie jestem chłopakiem.
yurek55 - 19:39 środa, 2 października 2013 | linkuj
Nie jest moją intencją zwracanie czyjejkolwiek uwagi i niestety nie jestem chłopakiem.
yurek55 to pewnie gorący chłopak:, jak widać to również skuteczny sposób zwracania na siebie uwagi :))
A gdzie widział ten zielony rower pewnie się nie dowiem, nawet jak zapytam wprostjolapm - 19:15 środa, 2 października 2013 | linkuj
A gdzie widział ten zielony rower pewnie się nie dowiem, nawet jak zapytam wprost
Kości nie mogą marznąć, bo w kościach nie występuje krążenie krwi. A marznięcie to po prostu zaburzenie krążenia, niedokrwienie na przykład stóp, albo dłoni. Ale nie kości
yurek55 - 19:13 środa, 2 października 2013 | linkuj
Ja przed 6 rano to już mam czapkę i szalik i jesienne rękawiczki było ok 2 stopni.
Po południu tak wiało ostro ale bez szalika jechałam. Czapki już nie zdejmuję.
Katana1978 - 18:43 środa, 2 października 2013 | linkuj
Po południu tak wiało ostro ale bez szalika jechałam. Czapki już nie zdejmuję.
Ja poniżej 18 stopni zakładam już długie spodnie. Szkoda kolan, w nogi może być ciepło, ale kości marzną.
bestiaheniu - 11:42 środa, 2 października 2013 | linkuj
Dlaczego nie ma dzis mapki? Taki pomalowany na zielono rower na pewno już widziałam, ale nie pamiętam gdzie.. Tylko tamten miał chyba tabliczkę reklamową serwisu
jolapm - 16:48 wtorek, 1 października 2013 | linkuj
Komentuj