Poniedziałek, 8 maja 2023
Kategoria > 100, kwadraty, bieda-gravel
Niby słonecznie, niby ciepło, ale jakoś tak nie do końca...
Nie wiem dlaczego uznałem, że nowe kwadraty są daleko i trzeba po nie jeździć pociągiem. Mam wyrysowanych kilka tras wszystkie w wersj rower plus pociąg i nagle dziś wpadłem na to, że chyba jest miejsce, gdzie mogę dojechać w obie strony rowerem. Szybko narysowałem trasę i wyszło plus minus sto kilometrów, czyli w sam raz. Do Tarczyna trzeba było jechać szosą krakowską, czyli krajową "siódemką" i wcale nie zauważyłem zmniejszenia ruchu. A liczyłem, że oddany fragment trasy szybkiego ruchu S7 przejmie większą ilość samochodów. Za to później było już fantastycznie. Drogi bardzo, bardzo lokalne, wśród sadów i praktycznie bez ruchu, za to z dobrym asfaltem. Nawet późniejsze kilka kilometrów bardzo nielubianą drogą krajową numer pięćdziesiąt, nie zepsuło dobrego wrażenia z tej trasy. Natomiast sama jazda nie była tak dobra, jak bym chciał. Wiatr zimny i przeszkadzający, kondycja słaba, a noga nie chce podawać. Ale dojechałem, kwadraty zaliczyłem, tylko teraz nie chcą mi się uaktualnić w statystykach, nie wiedzieć czemu. Może poczekam do jutra.
edit:
Max square: 47x47
Max cluster: 2706 (+12)
Total tiles: 5365 (+5)

Wyższa szkoła parkowania, Raszyn © yurek55

Z cyklu nazwy miejscowości: - Nosy Poniatki © yurek55

Rzeczka Raszynka a za nią pole golfowe © yurek55

Klub golfowy Komorów © yurek55

Staw w Michałowicach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9033624779
edit:
Max square: 47x47
Max cluster: 2706 (+12)
Total tiles: 5365 (+5)

Wyższa szkoła parkowania, Raszyn © yurek55

Z cyklu nazwy miejscowości: - Nosy Poniatki © yurek55

Rzeczka Raszynka a za nią pole golfowe © yurek55

Klub golfowy Komorów © yurek55

Staw w Michałowicach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9033624779
-
- DST 102.05km
- Czas 05:14
- VAVG 19.50km/h
- VMAX 31.87km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 2863kcal
- Podjazdy 302m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 maja 2023
Kategoria 50-100, kwadraty, bieda-gravel
Deszczowo, kwadratowo i troszkę terenowo
Dawno przymierzałem się do uzupełnienia białych plam w okolicy Sochaczewa i znając prognozy meteo uznałem, że dziś jest właściwy dzień. Zamierzałem skorzystać z pomocy wiatru i zdążyć do pociągu powrotnego przed deszczem. Wstałem wcześnie rano i gdy już gotowy do wyjazdu wychodziłem z domu, okazało się, że Garmin był włączony przez noc i się rozładował. Musiałem więc poczekać aż się naładuje, gdyż bez nawigacji i rejestracji śladu, plan zaliczania nowych kwadratów byłby nie do zrealizowania. Kiedy już nawigacja była gotowa i z godzinnym opóźnieniem wyszedłem z domu, wyłonił się kolejny problem, a mianowicie byłem za lekko ubrany. Pomyślałem, że to znak, by dziś nie jeździć i po zatoczeniu małego kółka wróciłem do domu. Ale przecież jeździłem w zimie i wszystkim mówię, że nie ma złej pogody, tylko złe ubranie! Wstyd trochę w maju rezygnować z roweru z powodu zimna, prawda? Ubrałem się cieplej i ponownie wyszedłem z domu. Początkowo chciałem zrezygnować z jazdy do Sochaczewa i tylko zachodnie wioski objechać, ale w trakcie jazdy zmieniłem zdanie i postanowiłem spróbować. Kontrolowałem czas i pozostały do celu dystans i widziałem cały czas spory zapas, a deszczyk, który zaczął wcześniej, nie był specjalnie dokuczliwy. Wszystko szło dobrze, do czasu zbliżenia się do newralgicznego kwadratu, położonego obok Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej. Jak dotąd tylko czterech łowców go upolowało, bo nie prowadzi tam żadna droga. Zapytałem na forum, z której strony najlepiej go zaatakować i kierując się sugestią rozpocząłem mozolną wędrówkę przez pole. Nie pomyślałem o zostawieniu roweru i po kilkunastu minutach prowadzenia, przestały kręcić się koła. Orna ziemia zalepiła dokumentnie szczęki hamulcowe i przestrzeń pomiędzy kołem a widelcem. Zdjąłem Garmina i resztę dystansu pokonałem bez roweru. Kiedy wreszcie wróciłem na drogę rower i buty przedstawiały obraz nędzy i rozpaczy. Rozpiąłem hamulce, żeby koła chciały się kręcić, wydłubałem na szybko patykiem cokolwiek się dało, na siłę wbiłem bloki w zatrzaski i zacząłem ostatni etap, jazdę na dworzec. Przez to łażenie po polach zapas czasowy zaczął się niebezpiecznie kurczyć, a długotrwałe namakanie dało efekt kumulacji i zaczęło mi się robić chłodno. Dobrze, że do końca było już tylko dziesięć kilometrów, w sam raz, żeby się rozgrzać. Na stację przyjechałem piętnaście minut przed czasem i dopiero podczas czekania na pociąg zrobiło mi się naprawdę zimno. W pociągu było ciepło na szczęście, zdjąłem przemoczoną bluzę, żeby mnie dodatkowo nie wychładzała, ale przez kilkanaście minut i tak nie mogłem opanować drgawek, co u współpasażerki z siedzenia naprzeciwko, budziło niejakie zaciekawienie połączone ze współczuciem... chyba. Nie wiem.
Max square: 47x47
Max cluster: 2694 (+13)
Total tiles: 5360 (+6)

Pole przy Dywizjonie Rakietowym © yurek55

Po trzech latach będzie łącznik w stronę Leszna © yurek55

W stronę Błonia © yurek55
https://www.strava.com/activities/9020802687
Max square: 47x47
Max cluster: 2694 (+13)
Total tiles: 5360 (+6)

Pole przy Dywizjonie Rakietowym © yurek55

Po trzech latach będzie łącznik w stronę Leszna © yurek55

W stronę Błonia © yurek55
https://www.strava.com/activities/9020802687
-
- DST 94.43km
- Czas 04:34
- VAVG 20.68km/h
- VMAX 39.04km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2806kcal
- Podjazdy 167m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 maja 2023
Kategoria 50-100, kurierowo, Piaseczno/Ursynów, bieda-gravel
Jak masz 30 bez kręcenia, to wiedz, że coś się dzieje.
Tak właśnie było na początkowych kilometrach mojej rowerowej wędrówki. Nawijałem kilometry na koła bez wysiłku, szybko i z przyjemnością. Nawet na górskim segmencie nazwanym Mont Opacz, rekord życiowy udało się poprawić, a był to już mój osiemdziesiąty czwarty przejazd. (Nie szkodzi, że to wiadukt nad torami:)] W Piasecznie zostawiłem ważną przesyłkę dla mojej najmłodszej, do plecaka zapakowałem cateringowy podarunek i rozpocząłem mozolny powrót do domu. Nie było łatwo, ale w końcu się udało.

Słynna scenka ze SPATiF-u trafiła na mural © yurek55
Pewnego dnia, do kawiarni SPATiF-u wpadł pijany JAN HIMILSBACH i krzyknął na cały głos:
” Inteligencja wypierdalać!”
Chwila konsternacji, goście patrzą po sobie. Na to wstał od stolika Gustaw Holoubek i powiedział:
” Nie wiem jak państwo, ale ja wypierdalam”.
https://www.strava.com/activities/9015301625/

Słynna scenka ze SPATiF-u trafiła na mural © yurek55
Pewnego dnia, do kawiarni SPATiF-u wpadł pijany JAN HIMILSBACH i krzyknął na cały głos:
” Inteligencja wypierdalać!”
Chwila konsternacji, goście patrzą po sobie. Na to wstał od stolika Gustaw Holoubek i powiedział:
” Nie wiem jak państwo, ale ja wypierdalam”.
https://www.strava.com/activities/9015301625/
-
- DST 62.64km
- Czas 03:20
- VAVG 18.79km/h
- VMAX 44.76km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 1731kcal
- Podjazdy 141m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 maja 2023
Kategoria > 100, kwadraty, bieda-gravel
Kwadraty gravelowe
Zgodnie z zamierzeniami pojechałem pozbierać trochę kwadratów i muszę przyznać, że opony Panaracer GRAVELKING SK+ robią robotę. Jak wiadomo kwadraty wymagają zjechania z asfaltu i dziś pokonywanie kilometrów w terenie było o wiele łatwiejsze. Nie znaczy to, że polubiłem jazdę terenową, bo jest dla mnie zbyt męcząca, ale przynajmniej nie musiałem pchać. Niestety nie wziąłem pod uwagę siły wiatru i długich odcinków terenowych, więc nie zdążyłem na wcześniejszy pociąg w Otwocku i obiad jadłem o osiemnastej. :)
Max square: 47x47
Max cluster: 2681 (+23)
Total tiles: 5354 (+15)
Kilometry z dojazdami na dworzec i z dworca

Droga w sam raz dla gravela © yurek55
W lesie k. Garwolina, przy drodze ekspresowej S17 Warszawa-Lublin znajduje się miejsce nazywane „Lisie Jamy”. Niemcy podczas II Wojny Światowej zabili w tym miejscu ok. 2000 osób. Pamięć w tym miejscu uczczono pomnikiem symbolizującym płaczącą kobietę z napisem „NIGDY WIĘCEJ WOJNY”

Pomnik w lesie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9009340462
Max square: 47x47
Max cluster: 2681 (+23)
Total tiles: 5354 (+15)
Kilometry z dojazdami na dworzec i z dworca

Droga w sam raz dla gravela © yurek55
W lesie k. Garwolina, przy drodze ekspresowej S17 Warszawa-Lublin znajduje się miejsce nazywane „Lisie Jamy”. Niemcy podczas II Wojny Światowej zabili w tym miejscu ok. 2000 osób. Pamięć w tym miejscu uczczono pomnikiem symbolizującym płaczącą kobietę z napisem „NIGDY WIĘCEJ WOJNY”

Pomnik w lesie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9009340462
-
- DST 104.31km
- Teren 14.00km
- Czas 05:30
- VAVG 18.97km/h
- VMAX 40.68km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 2819kcal
- Podjazdy 363m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 maja 2023
Kategoria <50, bieda-gravel
Próba Gravelkingów SK+, czyli Triban ugravelowany
Założyłem drugi komplet kół z zestawem opon gravelowych z myślą, że może jutro pojadę jakieś kwadraty pozbierać. Oprócz sprawdzenia jak się jeździ na szerszych oponach, chciałem zobaczyć, czy nowa kaseta przyjmie stary łańcuch. Obie próby wypadły zadowalająco; opona lepiej wybiera nierówności i jazda jest nieco bardziej komfortowa, a łańcuch nie przeskakuje i przerzutka też nie wymaga regulacji.

Triban w trekingowych butach © yurek55

Gravel w swoim żywiole © yurek55

Kokpit mojego gravela © yurek55

Kazik Deyna na Ursynowie © yurek55

Rondo Liczby π © yurek55

Panaracer GRAVELKING SK+ 32 mm © yurek55
https://www.strava.com/athletes/8970029

Triban w trekingowych butach © yurek55

Gravel w swoim żywiole © yurek55

Kokpit mojego gravela © yurek55

Kazik Deyna na Ursynowie © yurek55

Rondo Liczby π © yurek55

Panaracer GRAVELKING SK+ 32 mm © yurek55
https://www.strava.com/athletes/8970029
-
- DST 33.14km
- Czas 01:41
- VAVG 19.69km/h
- VMAX 42.58km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 923kcal
- Podjazdy 70m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień Flagi
Wreszcie nieco cieplejszy dzień i to od rana. Można było jechać "na krótko" i nawet na zjazdach nie czuło się chłodu. Dopiero po trzynastej, gdy zaczął kropić deszcz zrobiło się mniej przyjemnie. Ale miałem kurtkę, a do domu było już blisko, więc wycieczka udana, i to pomimo męczącego wiatru.
Cztery tysiące kilometrów przekroczone!

Flaga 1 © yurek55

Flaga 2 © yurek55

Porohy Jeziorki © yurek55

Fontanny na rynku piaseczyńskim © yurek55

Tramwaj do Wilanowa na Sobieskiego © yurek55
https://www.strava.com/activities/8995739022
Cztery tysiące kilometrów przekroczone!

Flaga 1 © yurek55

Flaga 2 © yurek55

Porohy Jeziorki © yurek55

Fontanny na rynku piaseczyńskim © yurek55

Tramwaj do Wilanowa na Sobieskiego © yurek55
https://www.strava.com/activities/8995739022
-
- DST 80.60km
- Czas 04:07
- VAVG 19.58km/h
- VMAX 40.73km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 2303kcal
- Podjazdy 169m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 kwietnia 2023
Kategoria <50, przed śniadaniem
Żółci się rzepak
Poranek chłodny i rześki, ale za to wiatr dotkliwie zimny i porywisty. Dzisiejszy wpis sponsoruje kwitnący rzepak, najczęstszy motyw fotograficzny blogów rowerowych. Ja mam to już z głowy w tym roku. :)

Rzepak © yurek55

Rzepak raz jeszcze, żeby mieć już z głowy © yurek55

Nad trasą S8 © yurek55
https://www.strava.com/activities/8982138326

Rzepak © yurek55

Rzepak raz jeszcze, żeby mieć już z głowy © yurek55

Nad trasą S8 © yurek55
https://www.strava.com/activities/8982138326
-
- DST 46.72km
- Czas 02:10
- VAVG 21.56km/h
- VMAX 40.02km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1407kcal
- Podjazdy 114m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 kwietnia 2023
Kategoria > 100
Trzecia stówa z rzędu
Korzystam z pogody i nadganiam brakujące kilometry do średniomiesięcznego przebiegu. Po czterech miesiącach, powinno być cztery tysiące, a po roku, wiadomo. W kwietniu jeszcze trochę zabraknie, ale od maja już powinienem bez problemu wyjeździć miesięczny limit.

Michałowice © yurek55

Magazyny już stoją, Nadarzyn © yurek55

Rynek z jabłkiem, Tarczyn © yurek55

Trasa S7 przejezdna - węzeł Tarczyn jeszcze nie © yurek55

Dobry melanż zawsze spoko, Konstancin © yurek55
https://www.strava.com/activities/8978122982

Michałowice © yurek55

Magazyny już stoją, Nadarzyn © yurek55

Rynek z jabłkiem, Tarczyn © yurek55

Trasa S7 przejezdna - węzeł Tarczyn jeszcze nie © yurek55

Dobry melanż zawsze spoko, Konstancin © yurek55
https://www.strava.com/activities/8978122982
-
- DST 103.29km
- Czas 04:50
- VAVG 21.37km/h
- VMAX 37.41km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 3173kcal
- Podjazdy 289m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 kwietnia 2023
Kategoria > 100
Trójkąt inny niż gassowy
Kolejny raz jazda na północny-zachód, dziś dalej, bo do niebieskiego mostu w Nowym Dworze Mazowieckim. Wisły nie przekraczałem tym razem, tylko dojechałem do drogi wojewódzkiej 579 i skierowałem się na południe. Nie jest to szczególnie lubiana droga, ruch spory, pobocza brakuje i dwoje rowerzystów straciło tam życie w ostatnich latach, ale jakoś udało się przejechać. Dla relaksu i żeby dać sobie odpoczynek od ciężarówek, skręciłem do Brzozówki i przez las, mijając Wiersze, Krogulec i Kiścinne, wróciłem na wojewódzką i dojechałem do Leszna. Kawę i ciastka dziś odpuściłem i znaną drogą przez Zaborów i pozostałe zachodnie wioski wróciłem do Warszawy.

Wyjazd na Gdańsk, Czosnów © yurek55

Droga dla rowerów © yurek55

Obrońcom Modlina i Kazunia 1939, Kazuń Osiedle © yurek55

Kościół w Puszczy Kampinoskiej, Wiersze © yurek55

Nadal remont przy Dewajtis, ale da się przejechać © yurek55
https://www.strava.com/activities/8972015273

Wyjazd na Gdańsk, Czosnów © yurek55

Droga dla rowerów © yurek55

Obrońcom Modlina i Kazunia 1939, Kazuń Osiedle © yurek55

Kościół w Puszczy Kampinoskiej, Wiersze © yurek55

Nadal remont przy Dewajtis, ale da się przejechać © yurek55
https://www.strava.com/activities/8972015273
-
- DST 109.18km
- Czas 04:56
- VAVG 22.13km/h
- VMAX 47.51km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 3325kcal
- Podjazdy 168m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 kwietnia 2023
Kategoria > 100
Przez Kampinos do "Klimatycznej"
Tym razem, biorąc pod uwagę kierunek wiatru, pojechałem w odwrotną stronę, wjeżdżając w Puszczę Kampinoską od strony Cząstkowa. W Lesznie zrobiłem przystanek w "Klimatycznej" i powrót do domu miałem z wiatrem w plecy.

Flaga na Rondzie "Babka" pokazuje, skąd wieje wiatr © yurek55

Autobus wiecznie zaparkowany w Pieńkowie na Rolniczej © yurek55

Puszczańska wioska, Truskawka © yurek55

Kanał Łasica w Puszczy Kampinoskiej © yurek55

Kawa + ciastko = 32 PLN Klimatyczna, Leszno © yurek55

Leszno ddr kontynuacja © yurek55

Kościół na Żbikowie, Pruszków - widok z wiaduktu © yurek55

Ddr przy torach w Pruszkowie, po lewej Dulag 121 © yurek55
https://www.strava.com/activities/8966833418

Flaga na Rondzie "Babka" pokazuje, skąd wieje wiatr © yurek55

Autobus wiecznie zaparkowany w Pieńkowie na Rolniczej © yurek55

Puszczańska wioska, Truskawka © yurek55

Kanał Łasica w Puszczy Kampinoskiej © yurek55

Kawa + ciastko = 32 PLN Klimatyczna, Leszno © yurek55

Leszno ddr kontynuacja © yurek55

Kościół na Żbikowie, Pruszków - widok z wiaduktu © yurek55

Ddr przy torach w Pruszkowie, po lewej Dulag 121 © yurek55
https://www.strava.com/activities/8966833418
-
- DST 104.70km
- Czas 04:46
- VAVG 21.97km/h
- VMAX 33.68km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 3200kcal
- Podjazdy 158m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze