Niedziela, 5 listopada 2023
Kategoria <50, bieda-gravel, przed śniadaniem, squadrathinos
Krótko, zimno, przed śniadaniem
Wstałem rano z zamiarem przejechania normalnego, niedzielnego dystansu przed śniadaniem. Ale po wyjechaniu z domu, z każdą minutą traciłem zapał i serce do jazdy, a po zjeździe Agrykolą i konkretnym wychłodzeniu, całkowicie zrezygnowałem z pierwotnego zamiaru. Tym razem musiał wystarczyć krótki spacer rowerowy po mieście.
PS. Oczywiście zimno było tylko pretekstem, powodem głównym - jak zawsze - było lenistwo.

Ryby na piasku © yurek55

PS. Oczywiście zimno było tylko pretekstem, powodem głównym - jak zawsze - było lenistwo.

Ryby na piasku © yurek55

-
- DST 22.48km
- Czas 01:20
- VAVG 16.86km/h
- VMAX 43.03km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 733kcal
- Podjazdy 48m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 listopada 2023
Kategoria całe NIC
Do sklepu
-
- DST 3.78km
- Czas 00:12
- VAVG 18.90km/h
- VMAX 26.83km/h
- Kalorie 371kcal
- Podjazdy 12m
- Sprzęt Primus Historicus
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 31 października 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy
Ostatni rejs
Poranek nie zapowiadał się rowerowo, bo kropił deszcz, a na dodatek inne sprawy musiałem pozałatwiać. Ale po dwunastej wreszcie mogłem się wyrwać, a że chmury straszyły deszczem, postanowiłem nie oddalać się od miasta. Zamierzałem przejechać się po obu stronach Wisły, by w razie deszczu móc skrócić trasę i myknąć do domu. Jednak w trakcie jazdy pogoda się zaczęła poprawiać, a ja zmieniłem zdanie i uznałem, że warto zrobić pożegnalny kurs promem. Na drugą stronę Wisły przejechałem przez Most Południowy, a potem drogą 801 do Karczewa. Na promie wdałem się w pogawędkę z bosmanem i dowiedziałem się, że w czwartek zwijają żagle, że idzie wysoka woda, że dzięki temu wprowadzą prom do zatoki bez konieczności pogłębiania, bo koparka to koszt pięć tysięcy złotych. Pożegnaliśmy się, do zobaczenia w przyszłym sezonie i tym sposobem zakończyłem sezon żeglugowy.
Ale nie rowerowy. :)
Październik - 1404 km

Plenerowa siłownia pod dachem © yurek55

A właściwie pod wiaduktem © yurek55

Mural, czy słupal?© yurek55

Fotka z mostu1 © yurek55

Most (najbardziej) Południowy :) © yurek55

Fotka z mostu2 (zoom) © yurek55

Fotka z mostu3 (zoom plus) © yurek55

Nadwiślańska droga wojewódzka 801 do Puław © yurek55

Przewozuuuu! © yurek55

Pożegnanie © yurek55

Ostatni rejs © yurek55

Jesień © yurek55
https://www.strava.com/activities/10136523824
Ale nie rowerowy. :)
Październik - 1404 km

Plenerowa siłownia pod dachem © yurek55

A właściwie pod wiaduktem © yurek55

Mural, czy słupal?© yurek55

Fotka z mostu1 © yurek55

Most (najbardziej) Południowy :) © yurek55

Fotka z mostu2 (zoom) © yurek55

Fotka z mostu3 (zoom plus) © yurek55

Nadwiślańska droga wojewódzka 801 do Puław © yurek55

Przewozuuuu! © yurek55

Pożegnanie © yurek55

Ostatni rejs © yurek55

Jesień © yurek55
https://www.strava.com/activities/10136523824
-
- DST 62.43km
- Czas 03:13
- VAVG 19.41km/h
- VMAX 47.03km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 1798kcal
- Podjazdy 99m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 października 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Goła noga i ręka
Pogoda, jak na koniec października, zupełnie nie pasująca, ale za to bardzo pasująca na rower. Do tego stopnia, że mogłem powrócić do letniego zestawu ubraniowego, bo to zapewne ostatnia okazja w tym roku. Trasa początkowo na południowy-zachód a potem stopniowo zaokrąglana, o wierzchołkach w Nadarzynie, Błoniu, Zaborowie i od zachodu przez Stare Babice powrót do Warszawy.
PS. Kierowca w Audi ewidentnie mnie nie zauważył i wyjechał mi wprost pod koło z podporządkowanej. Nie wiem, jak zdołałem odbić w lewo i uniknąć potrącenia. zamrugał przepraszająco awaryjnymi i pojechał. A ja miałem serce w gardle.
PS.2 Rower szosowy z błotnikiem wygląda "jak gówno w lesie", jakby to powiedział gospodarz domu Stanisław Anioł. U mnie dodatkowo uniemożliwia zamontowanie radaru Garmin Varia. Co robić? Jak żyć?

W drodze © yurek55

Białe skarpetki do czarnych mokasynów :) © yurek55

Triban © yurek55

Naprawiony zegar w Borzęcinie? © yurek55

Złota jesień © yurek55
https://www.strava.com/activities/10130834612/
PS. Kierowca w Audi ewidentnie mnie nie zauważył i wyjechał mi wprost pod koło z podporządkowanej. Nie wiem, jak zdołałem odbić w lewo i uniknąć potrącenia. zamrugał przepraszająco awaryjnymi i pojechał. A ja miałem serce w gardle.
PS.2 Rower szosowy z błotnikiem wygląda "jak gówno w lesie", jakby to powiedział gospodarz domu Stanisław Anioł. U mnie dodatkowo uniemożliwia zamontowanie radaru Garmin Varia. Co robić? Jak żyć?

W drodze © yurek55

Białe skarpetki do czarnych mokasynów :) © yurek55

Triban © yurek55

Naprawiony zegar w Borzęcinie? © yurek55

Złota jesień © yurek55
https://www.strava.com/activities/10130834612/
-
- DST 90.67km
- Czas 04:39
- VAVG 19.50km/h
- VMAX 36.09km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 2589kcal
- Podjazdy 178m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 października 2023
Kategoria <50, bieda-gravel, przed śniadaniem
Ciężką nogą przed śniadaniem
Dzisiejszą przejażdżkę rozpocząłem od przejazdu przez Pole Mokotowskie, a potem pustymi ulicami porannej Warszawy dotarłem w pobliże EC Siekierki i stamtąd właściwie zacząłem powrót. Początkowo chciałem dojechać do mostu na Jeziorce, ale jakoś noga wcale nie chciała podawać i uznałem, że nie ma się co męczyć. Dla przyzwoitości, żeby wyszło choć czterdzieści kilometrów, kręciłem się tu i tam, ale szło mi bardzo słabo. Może to wina zmiany czasu albo jazdy na pusty żołądek?
PS. Wiem, że jedynym winnym jestem ja sam. ;)

Staw na Polu Mokotowskim © yurek55

Fotka z Mostu Siekierkowskiego © yurek55

Fotka z mostu z łódką i Manhattanem (zoom) © yurek55

Fotka z mostu z łódką i Manhattanem (zoom) © yurek55

Fotka z Mostu Łazienkowskiego © yurek55

Konstrukcja © yurek55

Most rowerowo-pieszy © yurek55
https://www.strava.com/activities/10123507843
PS. Wiem, że jedynym winnym jestem ja sam. ;)

Staw na Polu Mokotowskim © yurek55

Fotka z Mostu Siekierkowskiego © yurek55

Fotka z mostu z łódką i Manhattanem (zoom) © yurek55

Fotka z mostu z łódką i Manhattanem (zoom) © yurek55

Fotka z Mostu Łazienkowskiego © yurek55

Konstrukcja © yurek55

Most rowerowo-pieszy © yurek55
https://www.strava.com/activities/10123507843
-
- DST 40.72km
- Czas 02:16
- VAVG 17.96km/h
- VMAX 34.31km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 1133kcal
- Podjazdy 82m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 października 2023
Kategoria > 100, bieda-gravel, Gassy
Przypadkowa stówka
Przestało wreszcie padać i po kilku dniach przerwy można było wyjść na rower. Trasa właściwie dość przypadkowa i nie do końca przemyślana, co zaowocowało wymuszonym przejazdem przez Las Kabacki do Parku w Powsinie. Gdybym tego nie zrobił, tylko pojechał prosto Puławską, to "setki" by nie było. Ale skoro mam założone gravelowe opony, to trzeba to jakoś wykorzystywać.

Zimna Woda w Nadarzynie © yurek55

Las Kabacki © yurek55

Przez las © yurek55

Droga leśna do Powsina © yurek55
https://www.strava.com/activities/10113360472

Zimna Woda w Nadarzynie © yurek55

Las Kabacki © yurek55

Przez las © yurek55

Droga leśna do Powsina © yurek55
https://www.strava.com/activities/10113360472
-
- DST 101.63km
- Czas 05:17
- VAVG 19.24km/h
- VMAX 36.40km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 2885kcal
- Podjazdy 234m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 października 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Westen - Osten po sznurku
Po bardzo deszczowej niedzieli i nocy z niedzieli na poniedziałek, czekałem do południa, by nie jechać po mokrym asfalcie i kałużach. Prawie mi się to udało, no w każdym razie tyłek i plecy tym razem przywiozłem suche. Nad trasą nie chciałem się zastanawiać i postawiłem na wariant najprostszy - tam i z powrotem. Jadąc przez zachodnie wioski dojechałem do Leszna, tam zrobiłem w tył zwrot i tą samą drogą, jak po sznureczku, wróciłem do domu.
Temperatura dwucyfrowa, więc obowiązkowo goła noga.

Przydrożna Maryjka © yurek55

Droga powiatowa nr 4190W © yurek55

Kapliczka w Lesznie © yurek55

W tył na lewo! © yurek55
https://www.strava.com/activities/10089912911
Temperatura dwucyfrowa, więc obowiązkowo goła noga.

Przydrożna Maryjka © yurek55

Droga powiatowa nr 4190W © yurek55

Kapliczka w Lesznie © yurek55

W tył na lewo! © yurek55
https://www.strava.com/activities/10089912911
-
- DST 59.44km
- Czas 03:00
- VAVG 19.81km/h
- VMAX 31.18km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1686kcal
- Podjazdy 64m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 października 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Gassy przez Ursynów
Po nocnym i porannym deszczu długo czekałem, aż wyschną nieco jezdnie i w rezultacie wyjechałem dopiero po południu. Najpierw na Ursynów zawiozłem pakunek, który wypychał mi tylną kieszeń koszulki, a dopiero potem, już bez bagażu, do Gassów. Wracałem przy Lesie Kabackim przez Kierszek i Józefosław do Puławskiej, a potem Poleczki i Żwirki do domu.
Po porannym zimnie nie zostało śladu i trochę żałowałem, że nie ubrałem się na krótko. Musiałem podwijać rękawy i rozpinać suwak w koszulce, by chłodzić sobie klatę.

Chmury © yurek55

Jesienna Jeziorka © yurek55

Remiza w Gassach © yurek55

Do promu © yurek55

Chmury © yurek55
https://www.strava.com/activities/10078607167
Po porannym zimnie nie zostało śladu i trochę żałowałem, że nie ubrałem się na krótko. Musiałem podwijać rękawy i rozpinać suwak w koszulce, by chłodzić sobie klatę.

Chmury © yurek55

Jesienna Jeziorka © yurek55

Remiza w Gassach © yurek55

Do promu © yurek55

Chmury © yurek55
https://www.strava.com/activities/10078607167
-
- DST 62.41km
- Czas 03:18
- VAVG 18.91km/h
- VMAX 34.32km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 1803kcal
- Podjazdy 94m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 października 2023
Kategoria <50
Nie ma o czym...
...pisać. Chyba tylko warto odnotować przekroczenie 12 000 km w tym roku.
PS. Ale jest co czytać. :)

Pouczająca lektura © yurek55

Kampania społeczna © yurek55
PS. Ale jest co czytać. :)

Pouczająca lektura © yurek55

Kampania społeczna © yurek55
-
- DST 26.09km
- Czas 01:35
- VAVG 16.48km/h
- VMAX 28.44km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 708kcal
- Podjazdy 47m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 października 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, kwadraty
Zaliczanie fejkowych kwadratów
Od dawna wiedziałem, że nie zgadzają mi się kwadraty na stronach https://www.statshunters.com/ i https://squadrats.com/map, ale niezbyt się tym przejmowałem. To ta pierwsza strona jest podstawą klasyfikacji zdobywców, a tu mój podstawowy kwadrat 52x52 jest większy i daje mi miejsce w pierwszej dziesiątce. Ale nie dawało mi spokoju pytanie, że skoro obie te strony bazują na trasach "zassanych" ze Stravy, to skąd powstała różnica? Odpowiedź okazała się prosta, choć wymagała uważnego i żmudnego porównania obu map z kwadratami. Otóż dwa razy zapauzowałem licznik i dopiero po jakimś czasie to zauważyłem i go włączałem. Wówczas pomiędzy punktem pauza i punktem start, ślad na mapie jest linią prostą.
I właśnie taka linia przechodząca przez kwadraty powodowała ich zaliczenie przez Statshunters, choć faktycznie wcale tamtędy nie jechałem. Natomiast Squadrats bardziej rzetelnie traktuje takie błędne ślady i nie zalicza wówczas kwadratu. Jak już to odkryłem, postanowiłem pojechać i pozaliczać te fejkowe kwadraty, bo tak trzeba, by być uczciwym wobec innych uczestników rywalizacji. Wymagało to zaledwie czterech jazd i trochę kilometrów po lesie i dziś wreszcie obie strony pokazują tę samą liczbę.
PS. Licznik włączyłem po przejechaniu ośmiu kilometrów, za Rondem Starzyńskiego. Plus dwa kilometry z Warszawy Zachodniej.

Droga Rajszewska w Lesie Chotomowskim © yurek55

Kanał Królewski zwany Żerańskim © yurek55

Zalew Zegrzyński © yurek55

Droga Rajszewska w Lesie Chotomowskim © yurek55
https://www.strava.com/activities/1006106705
I właśnie taka linia przechodząca przez kwadraty powodowała ich zaliczenie przez Statshunters, choć faktycznie wcale tamtędy nie jechałem. Natomiast Squadrats bardziej rzetelnie traktuje takie błędne ślady i nie zalicza wówczas kwadratu. Jak już to odkryłem, postanowiłem pojechać i pozaliczać te fejkowe kwadraty, bo tak trzeba, by być uczciwym wobec innych uczestników rywalizacji. Wymagało to zaledwie czterech jazd i trochę kilometrów po lesie i dziś wreszcie obie strony pokazują tę samą liczbę.
PS. Licznik włączyłem po przejechaniu ośmiu kilometrów, za Rondem Starzyńskiego. Plus dwa kilometry z Warszawy Zachodniej.

Droga Rajszewska w Lesie Chotomowskim © yurek55

Kanał Królewski zwany Żerańskim © yurek55

Zalew Zegrzyński © yurek55

Droga Rajszewska w Lesie Chotomowskim © yurek55
https://www.strava.com/activities/1006106705
-
- DST 65.00km
- Czas 03:35
- VAVG 18.14km/h
- VMAX 37.25km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 1511kcal
- Podjazdy 82m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze