Wczoraj był południowy - zachód, dziś przyszła kolej na południowy - wschód. Sprawdziłem wczoraj kierunek wiatru i uznałem, że dobrze mieć pomocnika w drodze powrotnej. Niestety sprzymierzeniec nie sprawił się za dobrze, bo kręcił we wszystkie strony, tylko nie w plecy. Za to trasa okazała się wymagająca technicznie (eufemizm!), zwłaszcza odcinek Trzebiatów - Dargosław. Rano w Pogorzelicy termometr zewnętrzny w jakiejś recepcji pokazywał 13,8°C, a ja zakładam tylko rękawki. Nic dziwnego, że z utęsknieniem czekam aż słońce zacznie trochę grzać. Koło ósmej jest już całkiem przyjemnie i tak aż do powrotu - pogoda jak marzenie.
Zaliczone gminy: Siemyśl, Trzebiatów, Karnice, Brojce, Rymań
Wzorem lat ubiegłych w wakacje kontynuuję kolekcjonowanie nadmorskich gmin. Zasięg jazdy ustaliłem na max 100 km, ponieważ moje jazdy odbywają się przed śniadaniem, a te wypadałoby wspólnie zjeść w miarę rano. Dziś obudziłem się przed piątą, jeszcze zanim budzik zadzwonił i po cichutku, z butami w rękach, żeby stukaniem bloków nie postawić całego pensjonatu na nogi, skradając się jak złodziej, otworzyłem drzwi i wyszedłem na zewnątrz. Reszta już jak zwykle. Poranne pustki w zwykle gwarnych i pełnych ludzi miejscach, to widok znany mi z poprzednich nadmorskich wycieczek. Poranny chłód i oczekiwanie aż słońce wyżej wzejdzie i zacznie grzać. Nowością i nieprzyjemnym zaskoczeniem był duży ruch samochodowy na drodze wojewódzkiej 107 z Kamienia Pomorskiego do Szczecina. Chłopaki gazu nie odpuszczają i testują jak blisko mogą przejechać obok rowerzysty, gdy z naprzeciwka też jedzie samochód. Niektórzy całkiem niezłe wyniki osiągali w tej konkurencji. Zdobyte gminy: Wolin, Kamień Pomorski, Golczewo, Świerzno, Dziwnów, Rewal