Wpisy archiwalne w kategorii
50-100
Dystans całkowity: | 62954.21 km (w terenie 1392.00 km; 2.21%) |
Czas w ruchu: | 3119:20 |
Średnia prędkość: | 20.12 km/h |
Maksymalna prędkość: | 132.12 km/h |
Suma podjazdów: | 68444 m |
Suma kalorii: | 832335 kcal |
Liczba aktywności: | 932 |
Średnio na aktywność: | 67.55 km i 3h 21m |
Więcej statystyk |
Z przerwą na przeczekanie deszczu w GK
Żadne pogodowe portale nie zapowiadały opadów deszczu, więc gdy przy sklepie w Cieciszewie zaczęło kropić, wcale się tym nie przejąłem. A to był błąd brzemienny w skutkach, bo gdybym wówczas zawrócił do Warszawy, uniknąłbym przemoknięcia do suchej nitki. Ja tymczasem dalej jechałem na południe i piętnaście minut później byłem już solidnie przemoczony. Wtedy podjąłem decyzję, że choć nie miałem tego w planach, pojadę do Góry Kalwarii i poszukam schronienia w kawiarni. Gdy tam dotarłem i wszedłem do środka, woda lała się ze mnie ciurkiem na podłogę. Na szczęście dziś przytomnie obsługa nie włączyła klimatyzacji, więc w cieple i przy kawie poczekałem aż przestanie padać, w towarzystwie podobnie jak ja przemoczonych nieszczęśników. Trwało to niemal godzinę i przez ten czas zdążyła mi nieco podeschnąć koszulka, więc w powrotnej drodze nie zmarzłem, choć temperatura mocno spadła i licznik pokazywał 18°C. Zaplanowaną na dziś trasę będę musiał powtórzyć w innym terminie.
PS. W Warszawie nie padało.

Czekając na koniec deszczu © yurek55

Kawa na przeczekanie deszczu © yurek55

W drodze na Gassy i dalej © yurek55
https://www.strava.com/activities/9736594581
PS. W Warszawie nie padało.

Czekając na koniec deszczu © yurek55

Kawa na przeczekanie deszczu © yurek55

W drodze na Gassy i dalej © yurek55
https://www.strava.com/activities/9736594581
-
- DST 81.71km
- Czas 03:53
- VAVG 21.04km/h
- VMAX 49.28km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 2502kcal
- Podjazdy 155m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Kwadraty północne
Pociąg relacji Radom - Działdowo jest na Rakowcu chwilkę przed ósmą i wolę ostatnio tam wsiadać, niż pokonywać tor przeszkód do Peronu 9 na Zachodnim. Kilometrów tyle samo, za to schodów zdecydowanie mniej. Do Nasielska dojechałem z półgodzinnym opóźnieniem, bo przed wjazdem na stację w Nowym Dworze pociąg sobie stanął, a z głośników usłyszeliśmy: - Pociąg ma planowy postój dwadzieścia cztery minuty. Nie bardzo rozumiem określenie "planowy postój", skoro powoduje on opóźnienie pociągu, ale zrozumieć PKP rzadko komu się udaje. Natomiast podróż rowerem mijała bez przygód, za wyjątkiem mojego zagapienia się i ominięcia ważnego zjazdu z drogi, gdzie był kwadrat do zaliczenia. W obie strony wydłużyło mi to dystans o sześć kilometrów, ale lepiej to niż dopiero w domu zobaczyć na mapie swój błąd nawigacyjny. Cały fragment trasy na zachód przejechałem przy śladowym ruchu samochodowym, po bardzo lokalnych drogach z całkiem niezłym asfaltem. Jazdy terenowej było niewiele i dało się przejechać na cienkich oponach bez problemu. Po dojechaniu do krajowej sześćdziesiątej pierwszej i skierowaniu się nią na Serock, samochodów było zdecydowanie więcej, ale to tylko cztery kilometry do Wierzbicy, a tam już tylko ruch lokalny i asfaltowa droga rowerowa. Najgorszy jest odcinek do mostu na Narwi, bo jezdnią jechać nie wolno, znak zakazu stoi jak byk i chciał nie chciał, trzeba jechać po chodniku. Reszta drogi już niewarta wzmianki, wszystko znane, po staremu i jak zawsze. A jako że miałem jeszcze trochę czasu, zajrzałem na cmentarz do mamy zapalić lampkę i ogarnąć co nieco.
Max square: 50x50
Max cluster: 3004 (+22)
Total tiles: 5955 (+17)

Z mostu na Narwi w Zegrzu © yurek55

Po Krzyczkach Żabiczkach są Krzyczki Pieniążki © yurek55

Z Mostu Gdańskiego w Warszawie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9724059345/
Max square: 50x50
Max cluster: 3004 (+22)
Total tiles: 5955 (+17)

Z mostu na Narwi w Zegrzu © yurek55

Po Krzyczkach Żabiczkach są Krzyczki Pieniążki © yurek55

Z Mostu Gdańskiego w Warszawie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9724059345/
-
- DST 90.88km
- Teren 4.00km
- Czas 04:42
- VAVG 19.34km/h
- VMAX 34.68km/h
- Temperatura 29.0°C
- Kalorie 2652kcal
- Podjazdy 269m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 sierpnia 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, kwadraty
Dużo terenu, trochę pchania, reszta pod wiatr
Drugi dzień z rzędu jazda terenowa, to dla mnie zbyt wiele. O ile wczorajsze drogi nie sprawiły mi problemu, to dzisiejsza trasa dała mi się we znaki. Na leśnych drogach pożarowych trafiały się odcinki tak piaszczyste, że nawet pchanie roweru przychodziło mi z trudnością. Swoje dokładało też słoneczko, a przy takim tempie poruszania się, wiatr nie osusza potu i jest naprawdę gorąco. A na ostatek, kiedy już pozaliczałem terenowe kwadraty i wydostałem się na asfalt, to przeciwny wiatr nie pozwalał cieszyć się prędkościami za darmo. Na powrotny pociąg w Otwocku zdążyłem w ostatniej chwili.
No, ale za to powiększyłem swój podstawowy niebieski kwadrat - i to rekompensuje wszelakie niedogodności! :)
Max square: 50x50 (+1)
Max cluster: 2966 (+24)
Total tiles: 5929 (+32

Górki k/Garwolina, Sanktuaurium Fatimskie © yurek55

Chrystus Frasobliwy © yurek55

Leśna droga w deszczu © yurek55

Mazowieckie piachy © yurek55
https://www.strava.com/activities/9691996168
No, ale za to powiększyłem swój podstawowy niebieski kwadrat - i to rekompensuje wszelakie niedogodności! :)
Max square: 50x50 (+1)
Max cluster: 2966 (+24)
Total tiles: 5929 (+32

Górki k/Garwolina, Sanktuaurium Fatimskie © yurek55

Chrystus Frasobliwy © yurek55

Leśna droga w deszczu © yurek55

Mazowieckie piachy © yurek55
https://www.strava.com/activities/9691996168
-
- DST 83.00km
- Teren 29.00km
- Czas 05:10
- VAVG 16.06km/h
- VMAX 37.29km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 2180kcal
- Podjazdy 138m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 sierpnia 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, kwadraty
Odpust w Cieksynie
Od dawna zamierzałem pozaliczać trochę kwadratów startując z działki, odpada wtedy podróż pociągiem i zajmuje dużo mniej czasu. Wreszcie zdecydowałem się, aby dziś zrealizować ten zamysł; trasa narysowana, graevelowe koła założone, ciuchy i buty spakowane, rower do bagażnika - i w drogę! No a potem to już nic ciekawego, może oprócz gorszej niż zazwyczaj nawierzchni asfaltowej na lokalnych drogach i większej liczby kilometrów po lasach i polach. Ale opony dały radę i nigdzie pchać nie musiałem.
PS. Teraz zauważyłem, że trasę narysowałem "po łebkach" i jeden kwadrat w odległości zaledwie pięciu kilometrów od działki, pozostał niezaliczony. :(
Mój urobek:
Max square: 49x49 (-)
Max cluster: 2942 (+43)
Total tiles: 5897 (+13)

Odpustowe stragany © yurek55

MUUUUU!!!! © yurek55

Droga © yurek55

Baloty © yurek55

Temperatura 34,2°C © yurek55

Para © yurek55

Las © yurek55

Kasztel Grabgard w Grabiach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9685685860
PS. Teraz zauważyłem, że trasę narysowałem "po łebkach" i jeden kwadrat w odległości zaledwie pięciu kilometrów od działki, pozostał niezaliczony. :(
Mój urobek:
Max square: 49x49 (-)
Max cluster: 2942 (+43)
Total tiles: 5897 (+13)

Odpustowe stragany © yurek55

MUUUUU!!!! © yurek55

Droga © yurek55

Baloty © yurek55

Temperatura 34,2°C © yurek55

Para © yurek55

Las © yurek55

Kasztel Grabgard w Grabiach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9685685860
-
- DST 62.39km
- Teren 16.00km
- Czas 03:26
- VAVG 18.17km/h
- VMAX 32.41km/h
- Temperatura 32.0°C
- Kalorie 1669kcal
- Podjazdy 159m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 sierpnia 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Ciągnąłem przyczepę z piachem?
Kolejny dzień temperatura trzyma sztywniutko ponad 30°C, ale jakoś mi nie przeszkadza ten upał i jeździ się szybko i lekko. Ale dziś, na gravelowych oponach, jechałem jakby mi ktoś przyczepę z piachem ktoś doczepił. Zresztą, może winne opony, może kryzys formy, a może jeszcze coś innego, kto to wie? Trasa trochę nowa. bo dawno Płochocińską nie jechałem obok dawnej giełdy samochodowej, czy wałem wiślanym wzdłuż Tarchomina, ale nie ma czego żałować. Zresztą nic mnie dziś nie cieszyło, to była orka na ugorze - i tyle.

Rampa wjazdowa w Nieporęcie © yurek55

Mężowi żona © yurek55

Woda w Pałacu w Jabłonnej © yurek55

Droga wzdłuż Wisły na Tarchomina © yurek55

Żerański mostek © yurek55

Woda na Krakowskim Przedmieściu © yurek55

Kaplica Wieliszew © yurek55
https://www.strava.com/activities/9678330015

Rampa wjazdowa w Nieporęcie © yurek55

Mężowi żona © yurek55

Woda w Pałacu w Jabłonnej © yurek55

Droga wzdłuż Wisły na Tarchomina © yurek55

Żerański mostek © yurek55

Woda na Krakowskim Przedmieściu © yurek55

Kaplica Wieliszew © yurek55
https://www.strava.com/activities/9678330015
-
- DST 83.79km
- Czas 04:46
- VAVG 17.58km/h
- VMAX 37.46km/h
- Temperatura 29.0°C
- Kalorie 2275kcal
- Podjazdy 163m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pętla mostowo-promowa
Dziś udałem się na drugą stronę Wisły, bo już trochę pozapominałem tamte tereny, a chciałem do Karczewa na prom dojechać. Oczywiście droga wojewódzka nr 801 do Puław odpadała, bo to żadna atrakcja, więc wybrałem wariant mniej uczęszczany, przez miejscowości wzdłuż linii kolejowej. Ponieważ dziś też temperatura dość wysoka, pierwszy postój wypadł mi w Żerzeniu, przy ulicznej pompie naprzeciw kościoła. Mokra koszulka i chusta pod kaskiem, dawały przez jakiś czas komfort termiczny i chroniły przed nadmiernym przegrzaniem. Manewr ten powtórzyłem dopiero na przystani w Gassach, ale woda wiślana nie dawała takiej ochłody. Jej temperatura była zauważalnie wyższa, od tej z głębi ziemi. No i musiałem uważać, żeby nie pomylić bidonów i nie użyć jej do picia, zamiast polewania. :) Tych kilka minut postoju wystarczyło, by na Garminie pokazały się wartości temperaturowe bliższe tropikom niż Europie Środkowej - 39,7°C. Na szczęście w czasie jazdy szybko spadły do zadowalającego i całkiem akceptowalnego poziomu - 35,2°C. :)
W każdym razie lepiej jechać na rowerze i czuć wiatr na twarzy, niż oblewać się potem siedząc w domu i nic nie robić. Tak uważam.

Gassy w poważnej gorączce 39,7°C © yurek55

Ciszyca osłabiona 35,2°C © yurek55

Jeziorka © yurek55

Międzylesie © yurek55

Karczew © yurek55

Most Siekierkowski © yurek55

Świątynia Opatrzności Bożej © yurek55

Tramwaj do Wilanowa © yurek55
https://www.strava.com/activities/9666371534
W każdym razie lepiej jechać na rowerze i czuć wiatr na twarzy, niż oblewać się potem siedząc w domu i nic nie robić. Tak uważam.

Gassy w poważnej gorączce 39,7°C © yurek55

Ciszyca osłabiona 35,2°C © yurek55

Jeziorka © yurek55

Międzylesie © yurek55

Karczew © yurek55

Most Siekierkowski © yurek55

Świątynia Opatrzności Bożej © yurek55

Tramwaj do Wilanowa © yurek55
https://www.strava.com/activities/9666371534
-
- DST 74.19km
- Czas 03:31
- VAVG 21.10km/h
- VMAX 48.28km/h
- Temperatura 32.0°C
- Kalorie 2218kcal
- Podjazdy 96m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 14 sierpnia 2023
Kategoria 50-100
Południowy przejazd przez Most Grota
Wyjechałem niemal w samo południe, by do maksimum wykorzystać ciepły i słoneczny dzień i pojeździć w temperaturze 30 plus. Najpierw skierowałem się do centrum stolicy, by w sklepie eAzymut, oddać radar Garmnin Varia do naprawy gwarancyjnej - zablokował się włącznik. Stamtąd przez Stare i Nowe Miasto oraz zjazd nad Wisłę, dostałem się na Wybrzerze Gdyńskie, gdzie jutro odbędzie się defilada wojskowa. Teren zabezpieczony barierkami, rozstawione wielkie megafony, podwyższone stanowiska dla telewizorni, wszystko gotowe na tip-top. Ale nie o tym chciałem pisać. Otóż dojeżdżając do Mostu Grota zobaczyłem rowerzystę jadącego podjazdem na most. Nic w tym przecież dziwnego, ani nadzwyczajnego, ale ja nigdy w życiu tą drogą na most nie wjechałem! Jeździłem setki razy i nawet nie wiedziałem, że po jego południowej stronie też można przejechać na drugą stronę Wisły. I dalej żyłbym w nieświadomości, gdybym nie zobaczył, że ktoś tam jednak wjeżdża rowerem. Zaskoczenie, niespodzianka i niedowierzanie, że można być tak nieogarniętym, jak ja! Oczywiście zawróciłem i przejechałem na drugą stronę, a na środku zrobiłem premierowe zdjęcie z tego mostu, skierowane na południe i z widokiem na resztki FSO, a nie na EC Żerań. A właściwie, to nie resztki fabryki, a domy, które budują na jej terenie. :(

Fotka z Mostu Grota © yurek55

Droga do mostku na Kanale Żerańskim obok elektrociepłowni © yurek55
Na swój brzeg Wisły wróciłem ostatnim mostem i przez Mościska wkroczyłem na szlak zachodnich wiosek. W Koczargach już nie ma śladu po rozkopanej przez kilka lat drodze i nawet trawa zielona już rośnie na poboczu, a zegar w Borzęcinie nadal wskazuje losową godzinę.

Kontrola innego czasu (14:46) © yurek55
I tyle na dziś.
https://www.strava.com/activities/9645628660

Fotka z Mostu Grota © yurek55

Droga do mostku na Kanale Żerańskim obok elektrociepłowni © yurek55
Na swój brzeg Wisły wróciłem ostatnim mostem i przez Mościska wkroczyłem na szlak zachodnich wiosek. W Koczargach już nie ma śladu po rozkopanej przez kilka lat drodze i nawet trawa zielona już rośnie na poboczu, a zegar w Borzęcinie nadal wskazuje losową godzinę.

Kontrola innego czasu (14:46) © yurek55
I tyle na dziś.
https://www.strava.com/activities/9645628660
-
- DST 65.64km
- Czas 03:12
- VAVG 20.51km/h
- VMAX 33.90km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 1873kcal
- Podjazdy 122m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 10 sierpnia 2023
Kategoria 50-100, Gassy, Piaseczno/Ursynów
Góra Kawiarnia
Wczoraj pięknie wymyłem rower, wyszejkowałem łańcuch w benzynie i wyczyściłem kasetę. Dodatkowo zająłem się innymi rowerami stojącymi w garażu, no i z tego wszystkiego na jazdę już czasu nie wystarczyło. Dziś postanowiłem przezwyciężyć lenistwo i pojechać na kawę do Góry Kalwarii. Wracając stamtąd, skręciłem w Dębówce w prawo, bo już wiele razy zamierzałem zobaczyć, jak daleko jest do Wisły, ale zawsze mi się spieszyło. Po kilometrze jazdy asfaltem, nawierzchnia zmieniła się na płyty monowskie i po kolejnych pięciuset metrach dotarłem nad sam brzeg Wisły. Tam szybka fotka i powrót na stałą i sprawdzoną trasę na Gassy. Tym razem tam nie dojechałem, tylko w Cieciszewie pomknąłem prosto w kierunku Obór i do Piaseczna.

Sierzchów © yurek55

Wisła w Dębówce © yurek55

Góra Kolarska © yurek55

Góra Kawiarnia © yurek55
https://www.strava.com/activities/9619775058

Sierzchów © yurek55

Wisła w Dębówce © yurek55

Góra Kolarska © yurek55

Góra Kawiarnia © yurek55
https://www.strava.com/activities/9619775058
-
- DST 58.36km
- Czas 02:51
- VAVG 20.48km/h
- VMAX 38.18km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 1710kcal
- Podjazdy 151m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Do domu przez Gassy
Miałem coś do zabrania z domu, a to dobra okazja, by zrobić trochę kilometrów na rowerze. Wybrałem drogę przez Gassy i kilometrów wpadło nieco więcej. Nie bardzo jest co więcej o tej trasie pisać.

Droga do mostu © yurek55

Przez most nad Jeziorką © yurek55

Utrudnienia w ruchu na Łazienkowskiej © yurek55

Droga do mostu © yurek55

Przez most nad Jeziorką © yurek55

Utrudnienia w ruchu na Łazienkowskiej © yurek55
-
- DST 65.47km
- Czas 03:04
- VAVG 21.35km/h
- VMAX 43.50km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 2009kcal
- Podjazdy 108m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 lipca 2023
Kategoria 50-100, Gassy, Piaseczno/Ursynów, przed śniadaniem
Na szybko i na czczo do Gassów
Dziś tylko rano udało się trochę czasu na rower wygospodarować i pojechałem tam, gdzie cała Warszawa jeździ. Ale nie w sobotni poranek. Jechało się bardzo dobrze i to tak, że miałem wrażenie, wiatru w plecy niezależnie od kierunku jazdy. Niewytłumaczalne są to zjawiska i nawet nie usiłuję znaleźć prawidłowości rządzącej moimi wahaniami formy. Po prostu cieszę się, jak jadę szybko - i nie przejmuję się, jak jadę wolno.

Ujście Jeziorki do Wisły - widok z mostu w Obórkach, w sobotni poranek © yurek55
https://www.strava.com/activities/9541811245/

Ujście Jeziorki do Wisły - widok z mostu w Obórkach, w sobotni poranek © yurek55
https://www.strava.com/activities/9541811245/
-
- DST 65.30km
- Czas 02:44
- VAVG 23.89km/h
- VMAX 49.54km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 2051kcal
- Podjazdy 122m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze