Informacje

  • Wszystkie kilometry: 152186.64 km
  • Km w terenie: 2822.65 km (1.85%)
  • Czas na rowerze: 325d 06h 10m
  • Prędkość średnia: 19.46 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2024 button stats 
bikestats.pl

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

> 100

Dystans całkowity:44898.07 km (w terenie 738.00 km; 1.64%)
Czas w ruchu:2163:23
Średnia prędkość:20.75 km/h
Maksymalna prędkość:116.95 km/h
Suma podjazdów:54956 m
Suma kalorii:658493 kcal
Liczba aktywności:396
Średnio na aktywność:113.38 km i 5h 27m
Więcej statystyk
Piątek, 23 sierpnia 2024 Kategoria > 100, kwadraty

Na zachód od Nasielska, zbierania kwadratów cd

Postanowiłem dozbierać trochę kwadratów i rozbudować mój podstawowy od północy. Teraz już bez jazdy pociągiem nie daje się tego zrobić i tym się różnią od małych kwadracików, które od biedy i w Warszawie jeszcze mogę znaleźć. Sednem i największą atrakcją tej zabawy, jest odwiedzanie nowych miejsc i poznawanie nowych dróg, a nie kręcenie kilometrów wciąż na tych samych trasach. Dziś padło na tereny położone na zachód od Nasielska, z opcją powrotu z tej właśnie stacji Kolejami Mazowieckimi. Wszystko udało się zrealizować w pełni, trasa wiodła po dobrych i bardzo dobrych asfaltach, z krótkim fragmentem szutrów premium, a do tego udało się zdążyć, w ostatniej chwili, na wcześniejszy pociąg powrotny. Pogoda i wiatr sprzyjające, jedzenia i picia wystarczyło bez konieczności uzupełniania, prędkość całkiem zadowalająca, pociąg pusty i klimatyzowany. czyli wszystko OK.
PS. Dodaję cztery kilometry z Peronu 9 Dworca Zachodniego
PS2. Przekroczyłem 9 000 km w tym roku

Grają od samego rana
Grają od samego rana © yurek55
Bulwar Flotylli Pińskiej
Bulwar Flotylli Pińskiej © yurek55
Fotka z mostu
Fotka z mostu © yurek55
Żerańska kładka
Żerańska kładka © yurek55


  • mapa trasy mini
  • DST 121.07km
  • Teren 3.00km
  • Czas 05:37
  • VAVG 21.56km/h
  • VMAX 45.79km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 3345kcal
  • Podjazdy 252m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 sierpnia 2024 Kategoria > 100

Sprawdzić przejezdność S7 w budowie i odwiedzić kotka na Gassach Północy

Na budowie (przebudowie?, rozbudowie?) trasy szybkiego ruchu S7 ciągle coś nowego, ciągle jakieś zmiany dla kierowców, więc postanowiłem sprawdzić, co zmieniło się dla rowerzystów. Chodzi oczywiście o kluczowy fragment Dębina - Kazuń Nowy, bo to najlepszy dojazd do niebieskiego mostu w Nowym Dworze i tam koncentruje się ruch rowerowy. 
Początek jazdy tradycyjnie nad Wisłą, bo ten wariant dojazdu do Łomianek, dużo bardziej mi pasuje niż alternatywny, przez Radiowo i Mościska. Przy Moście Północnym zaskoczył mnie "dziki" przejazd, bo już chyba z trzy lata ten fragment był zupełnie nieprzejezdny i ruch rowerowy odbywał się objazdem drugą stroną. 

Wiślane delfinki
Wiślane delfinki © yurek55

Pomimo drobnego deszczyku jechało się bardzo dobrze i droga do Czosnowa minęła szybko i przyjemnie. Po dojechaniu do zamkniętego fragmentu trasy trzeba zjechać na drogę gruntową, potem jeszcze dwa niewielkie kawałki bez asfaltu i już można wjeżdżać na drogę rowerową prowadzącą do samego mostu.

Przejezdność jakaś jest
Przejezdność jakaś jest © yurek55
Przejezdność bardzo dobra
Przejezdność bardzo dobra © yurek55
Przejechałem!
Przejechałem! © yurek55
Powrót na drogę rowerową
Powrót na drogę rowerową © yurek55

Ja jednak tym razem nie zamierzałem jeszcze wracać i skręciłem w kierunku miejscowości Grochale, no bo jednak nie dawało mi spokoju to, że ostatnio przeoczyłem kota na Gassach Północy w miejscowości Secymin. Po drodze czekała na mnie miejscowość...

Wiadomo gdzie
Wiadomo gdzie © yurek55

... a w Gniewniewicach przy sklepie pożegnałem drogę wojewódzką numer 575 i skierowałem się w stronę wału przeciwpowodziowego i tytułowych Gassów Północy.

Krówka się załapała na fotkę
Krówka się załapała na fotkę © yurek55
9 km Gassy Północy
9 km Gassy Północy © yurek55
Co to jest?
Co to jest? © yurek55

Tytułowy kitku
Tytułowy kitku © yurek55

Po dojechaniu do końca tej doskonałej drogi, w Secyminie Polskim skręciłem w lewo, w Nowinach ponownie w lewo i zacząłem powrót do domu. Rzecz jasna nie mogłem odmówić sobie przyjemności przejechania urokliwej drogi przez Kampinos, z Nowego Wilkowa do Górek. 

Skręcam na Górki
Skręcam na Górki © yurek55 

Niestety drugi kawałek przez puszczę, z Górek do Sowiej Woli już dużo gorszy, asfalt dziurawy co rok bardziej, rower trzęsie na wy bojach, ale za to jest sklep prowadzony przez przemiłe starsze małżeństwo. Zawsze się w nim zatrzymuję. Tym razem nic słodkiego nie mieli, ale posilony Prince Polo XXL i Oshee ruszyłem na ostatni odcinek. Wojewódzka do Leszna/Błonia jak zawsze nieprzyjemna i z dużym ruchem, ale potem już droga przez zachodnie wioski, a ona zawsze przyjemna. 
Jechało się dobrze, drobny deszczyk niezbyt dokuczliwy, ale ubranie do prania a rower do czyszczenia. No i to tyle.
PS. dziś nie dałem się kwadracikom złapać w pułapkę. :)

Ostatni (i pierwszy) postój w Starej Dąbrowie
Ostatni (i pierwszy) postój w Starej Dąbrowie © yurek55


  • mapa trasy mini
  • DST 126.42km
  • Czas 05:57
  • VAVG 21.25km/h
  • VMAX 47.35km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 3582kcal
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 sierpnia 2024 Kategoria > 100, squadrathinos

Nieporęt i Radzymin

Dziś postanowiłem pojechać do Nieporętu, a po drodze zastanowić się, gdzie dalej pojadę. Ten pierwszy etap trasy wyszedł nieco nieoczywisty, bo zgapiłem się i zamiast skręcić przez Białołękę znalazłem się w Markach. Tam postanowiłem wykorzystać to i dozbierać trochę małych kwadracików. W rezultacie innymi drogami niż zawsze dojechałem do Kobiałki i tam dopiero wróciłem na drogę wzdłuż Kanału. Odwiedziłem tam naszego wspólnego kolegę Adama w warsztacie Cyklista, pogawędziliśmy chwilkę o starych Polakach i pojechałem dalej. Na drugą stronę Kanału Królewskiego przeszedłem słynną kładką, ale na górę wszedłem schodami rezygnując z podjazdu. :) 

Słynny podjazd na kładkę w Nieporęcie
Słynny podjazd na kładkę w Nieporęcie © yurek55

W Nieporęcie trochę pokręciłem się po porcie, plaży i nowoodkrytej drodze rowerowej nad samą wodą, a potem przez Białobrzegi, Beniaminów i Łąki dojechałem do Radzymina.

Nowa inicjatywa byłej medalistki olimpijskiej
Nowa inicjatywa byłej medalistki olimpijskiej © yurek55
Zielona woda w Zalewie
Zielona woda w Zalewie © yurek55
Znikąd donikąd, za to krótka
Znikąd donikąd, za to krótka © yurek55
Białobrzegi - Radzymin, solidny kawałek drogi rowerowej
Białobrzegi - Radzymin, solidny kawałek drogi rowerowej © yurek55

Fontanna dla ochłody, tablica dla przypomnienia o byłym cmentarzu ewangelickim
Fontanna dla ochłody, tablica dla przypomnienia o byłym cmentarzu ewangelickim © yurek55
Skwer z fontanną w Radzyminie
Skwer z fontanną w Radzyminie © yurek55
W Radzyminie też jechałem innymi drogami niż zwykle i dlatego odkryłem skwer i fontannę wybudowane przez miasto pośrodku niczego. Tablica obok głosiła, że mieścił się tam dawny cmentarz ewangelicki. (sic!)
Ponieważ było gorąco wykorzystałem wodę z fontanny do zamoczenia koszulki i czapeczki i ruszyłem w drogę do domu. Dawna ósemka nigdy nie była moją ulubienicą i choć teraz zyskała sporo odcinków drogi rowerowej, to hałas i ruch samochodowy skutecznie psują przyjemność z jazdy. Ale że spieszyłem się na mecz siatkarzy, musiałem jechać najkrótszą drogą.

Most Śląsko - Dąbrowski
Most Śląsko - Dąbrowski © yurek55

Fotka z mostu
Fotka z mostu © yurek55
Brawo siatkarze i brawo Tomek Fornal - najlepszy mówca motywacyjny ever!


  • mapa trasy mini
  • DST 100.39km
  • Czas 05:11
  • VAVG 19.37km/h
  • VMAX 48.57km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 2759kcal
  • Podjazdy 138m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 lipca 2024 Kategoria > 100, Gassy

Tarczyn - Góra K. + szeryf na Wiertniczej w gratisie.

Postanowiłem odwiedzić kolarską kawiarnię, ale że z domu wyjechałem późno, a do Góry Kalwarii jechałem przez Tarczyn, to na miejscu nie miałem nawet czasu posiedzieć i wypić kawy. Uzupełniłem tylko bidon wodą, cyknąłem kilka fotek, na dowód, że byłem i ruszyłem żwawo wzdłuż Wisły do domu. W Wilanowie, gdy pomykałem ulicą Wiertniczą, jadący za mną szeryf z ciężarówki należącej do Zakładu Oczyszczania Miasta, postanowił w osobliwy sposób dać wyraz swojemu oburzeniu. Jechał za mną z włączonym na stałe klaksonem myśląc zapewne, że się przestraszę i zjadę na chodnik. Gdyby trafił na słabszego psychicznie rowerzystę zapewne tak by się stało. Ja jednak zjechałem tylko bliżej środka pasa, by nawet nie pomyślał o wyprzedzaniu moim pasem i tak sobie jechaliśmy chyba przez cztery skrzyżowania. Od czasu do czasu pozdrawiałem go międzynarodowym znakiem pokoju, do czego, jak wiadomo, służy środkowy palec. Wyprzedził mnie dopiero przed TVN na Augustówce i stanął na światłach. Muszę przyznać, że gdy go omijałem, czułem się niepewnie, bo nagle otwarte drzwi ciężarówki mogły by mi przefasonować twarz. Na szczęście szofer był tylko chamem, nie bandytą. Za skrzyżowaniem już za mną nie jechał, skręcił w prawo. a ja po krótkiej chwili też mogłem wjechać na drogę rowerową. Ulicę Gagarina podjechałem też po ddr, ale tylko do Belwederskiej. dalej zmuszony byłem jechać po jedynym pasie jezdni, ale tu kierowcom nie przeszkadzałem. Ulica Spacerowa nadal jest jakby w budowie, na Goworka stoi długi korek do Puławskiej, więc jeżdżą tamtędy tylko ci, którzy naprawdę muszą. 

Trąbalski - WOT 91027 Służba Oczyszczania Miasta
Trąbalski - WOT 91027 Służba Oczyszczania Miasta © yurek55
Nerwowy szeryf z Zakładu Oczyszczania
Nerwowy szeryf z Zakładu Oczyszczania © yurek55
Spacerowa pod górę były dwa pasy, jest jeden #tramwajdowilanowa
Spacerowa pod górę były dwa pasy, jest jeden #tramwajdowilanowa © yurek55
Jeziorka, Obórki
Jeziorka, Obórki © yurek55
Kawiarnia4
Kawiarnia4 © yurek55
Kawiarnia3
Kawiarnia3 © yurek55
Kawiarnia2
Kawiarnia2 © yurek55
Kawiarnia1
Kawiarnia1 © yurek55
Fontanna, Tarczyn
Fontanna, Tarczyn © yurek55



  • DST 110.57km
  • Czas 05:06
  • VAVG 21.68km/h
  • VMAX 46.32km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 3233kcal
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 lipca 2024 Kategoria > 100

Tour de Kampinos

Przynajmniej raz w roku staram się objechać dookoła całą Puszczę Kampinoską, a od kiedy przy wale wiślanym jest asfalt, czyli Gassy Północy, muszę obowiązkowo zaliczyć i ten fragmentu. Tour de Kampinos daje gwarancję przyzwoitego dystansu po dobrych asfaltach i w przeważającej większości z niedużym ruchem. Dziś pogoda idealna na taką dłuższą wyprawę, więc kiedy odgłos spalinowych kosiarek pod oknem nie dawał szans na spanie, ogarnąłem się szybciutko i pojechałem. Jechało się na tyle dobrze, że nadłożyłem nieco kilometrów w stosunku do zaplanowanego dystansu i pobiłem swój życiowy rekord, o czym nie omieszkał mnie poinformować Garmin. Przerwę zrobiłem jedną, na sto trzydziestym kilometrze pod sklepem w Wojcieszynie. Zjadłem dwa pączki i popiłem kolą, a Oshee przelałem do bidonów. W czasie jazdy wystarczył mi jeden żel z Biedry i 0,7 izotonika, co jest zaprzeczeniem idei racjonalnego odżywiania w czasie jazdy. Tak właściwie to nawet nie musiałem i zrobiłem to raczej z rozsądku. 
Aha. I na Gassach nie zauważyłem w tym roku kota. Nie wiem, czy to moje zagapienie, czy zniknął. Zainteresowanych odsyłam do  wpisu z zeszłego roku

Przebudowa drogi ekspresowej na Gdańsk trwa
Przebudowa drogi ekspresowej na Gdańsk trwa © yurek55
Mała Wieś
Mała Wieś © yurek55

Gassy Północy1 © yurek55
Gassy Północy2
Gassy Północy2 © yurek55
Secymin, stary kościół
Secymin, stary kościół © yurek55
Secymin, Sanktuarium Matki Bożej Radosnej Opiekunki Przyrody (nowy kościół)
Secymin, Sanktuarium Matki Bożej Radosnej Opiekunki Przyrody (nowy kościół) © yurek55

© yurek55
Kanał Koromnowski
Kanał Kromnowski © yurek55
Kanał Lisica
Kanał Łasica © yurek55
Brochów
Brochów © yurek55
Brochów
Brochów © yurek55
Żelazna Wola
Żelazna Wola © yurek55
Stare Babice
Stare Babice © yurek55



  • DST 151.30km
  • Czas 07:11
  • VAVG 21.06km/h
  • VMAX 36.20km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 4282kcal
  • Podjazdy 192m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 czerwca 2024 Kategoria > 100, squadrathinos

Kawałkiem Kampinosu plus Rolnicza x2

Plan na dziś był nieco inny, ale zbyt długo zamarudziłem w Łomiankach zbierając kwadraciki i musiałem skrócić trasę. Najpierw jednak w lesie na Młocinach musiałem pokonać teren budowy Gazociągu Warszawskiego. 

Lasek na Młocinach
Lasek na Młocinach © yurek55

Ale za to w Łomiankach znalazłem ławeczkę Marii Kownackiej i bohatera jej najsłynniejszej książki

Plastusiowy pamiętnik
Plastusiowy pamiętnik © yurek55
Ławeczka Pani Marii w Łomiankach
Ławeczka Pani Marii w Łomiankach © yurek55

Przy cmentarzu w Wierszach zaczyna się biegnąca aż do kościoła Aleja Pamięci...

Aleja Pamięci Niepodległej Republiki Kampinoskiej w Wierszach
Aleja Pamięci Niepodległej Republiki Kampinoskiej w Wierszach © yurek55

...a na Młocinach pomnik tej samej Grupy Kampinos

Poległym 1-2 sierpnia 1944 w walkach o lotnisko bielańskie żołnierzom AK Grupy Kampinos
Poległym 1-2 sierpnia 1944 w walkach o lotnisko bielańskie żołnierzom AK Grupy Kampinos © yurek55

https://www.strava.com/activities/11579459088


  • DST 111.48km
  • Czas 05:45
  • VAVG 19.39km/h
  • VMAX 46.15km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 3018kcal
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 maja 2024 Kategoria > 100, squadrathinos

Brochów wczoraj i dziś

Dziś prognoza pogody zapowiadała burzę po południu i żeby zdążyć przed, wyjechałem nieco wcześniej. Poranek dość rześki, co było miłą odmianą od codziennych upałów i jazda zapowiadała się bardzo przyjemnie. Obrałem ponownie kierunek zachodni, ale tym rqazem zamierzałem dojechać do Żelazowej Woli, co dawało w obie strony powyżej stu kiloemtrów. Zamiar zrealizowałem z naddatkiem, bo postanowiłem jeszcze odwiedzieć kościół w Brochowie, skoro już byłem tak blisko. Wracałem drogą wojewódzką 580 przez Kampinos, Leszno i Zaborów. Tam zrobiłem dłuższy postój na jagodzianki i coś do picia i dopiero siedząc pod krzyżem zauważyłem kran z wodą stojący obok. Nie wiem jak to możliwe, ale pzez tyle lat go nie widziałem. Przy okazji zaliczyłem jakieś puste kwadraciki w Zaborowie, a potem już bezpośrednio do domu.
Padać i grzmieć zaczęło dobre pół godziny po powrocie. 
PS. Zdjęcie kościoła od strony stawu zrobione dziewięć lat temu i dziś. Bardzo zarosło wszystko i woda też nie taka. Historyczne kadry zostają na pamiątkę na serwerze  https://photo.bikestats.eu/photos/stock/brochowie

Kościół w Brochowie1
Kościół w Brochowie1 © yurek55
Kościół w Brochowie3
Kościół w Brochowie3 © yurek55
Kościół w Brochowie4
Kościół w Brochowie4 © yurek55
Kościół w Brochowie5
Kościół w Brochowie5 © yurek55
Kościół w Brochowie6
Kościół w Brochowie6 © yurek55

Moje historyczne zdjęcie

Kościół Brochów
Kościół Brochów 10.2015  © yurek55


Kościół w Brochowie
Kościół w Brochowie © LesnyDziad

... i dziewięć lat później
Kościół w Brochowie2
Kościół w Brochowie2 © yurek55

Szczytno, ale nie z
Szczytno, ale nie z "Krzyżaków" © yurek55
Widać, że ktoś dba o Maryjkę w Szczytnie
Widać, że ktoś dba o Maryjkę w Szczytnie © yurek55

© yurek55

© yurek55

Do Leszna
Do Leszna © yurek55
W X rocznicę odzyskania niepodległości ufundowali uczniowie szkoły w Zaborowie
W X rocznicę odzyskania niepodległości ufundowali uczniowie szkoły w Zaborowie © yurek55
Wodopój w Zaborowie
Wodopój w Zaborowie © yurek55

https://www.strava.com/activities/11524222927


  • DST 134.94km
  • Czas 06:11
  • VAVG 21.82km/h
  • VMAX 39.36km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 3937kcal
  • Podjazdy 231m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 maja 2024 Kategoria squadrathinos, > 100

Jest sześć tysięcy!

Rano umówiłem się na strzyżenie, a do tego książka mi przyszła i musiałem ją odebrać z Bonito na Prostej. Do księgarni pojechałem rowerem, ale musiałem wrócić do domu zostawić plecak i dopiero zacząć prawdziwą jazdę. Wybrałem kierunek z grubsza południowy, żeby tym razem nie wracać - tak jak wczoraj - pod wiatr. W Ruścu zerknąłem na mapę w telefonie i nie mogłem się powstrzymać od małego - takiego na cztery kwadraciki - skoku w bok. Do Tarczyna w zasadzie pojechałem z ciekawości, czy działa fontanna, skoro wczoraj wszystkie były suche. Ale ta tryskała wodą i mogłem się ochłodzić i zmoczyć czapeczkę. A w Piasecznie uzupełniłem u córki w pracy bidony wodą z dystrybutora i już bez przystanków dojechałem do domu. Jechało się dobrze i przyjemnie i najwcześniej ze wszystkich lat pękło sześć tysięcy kilometrów. Brawo ja! :)

Staw w Michałowicach
Staw w Michałowicach © yurek55
ntanna w Tarczynie
Fontanna w Tarczynie © yurek55
Plac centralny z pomnikiem jabłka
Plac centralny z pomnikiem jabłka © yurek55






  • DST 102.98km
  • Czas 04:59
  • VAVG 20.66km/h
  • VMAX 35.74km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 2943kcal
  • Podjazdy 233m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 27 maja 2024 Kategoria > 100, squadrathinos

Połówka Kampinosu

Tym razem jazda przez Puszczę Kampinoską w jej bardziej odległej części, tzn. od Kampinosu przez Górki do Nowego Wilkowa. Pierwsza część trasy bardzo szybka jak na moje możliwości...
Ciepło i szybko
Ciepło i szybko © yurek55

...i choć wiedziałem, że trzeba będzie za to zapłacić, na razie cieszyłem się jazdą i pęczniałem z dumy. Pierwszy postój w Kampinosie na uzupełnienie bidonów i schłodzenie się pod zimną wodą z pompy głębinowej.

Pompa
Pompa © yurek55
Gdybym chciał to zrobić z wodotrysku tryskającego z kamienia, to miałbym problem.

Sucho w Kampinosie
Sucho w Kampinosie © yurek55
Kolejna fontanna na trasie była dopiero w Czosnowie i ona też okazała się sucha.
Sucho w Czosnowie
Sucho w Czosnowie © yurek55
Zanim tam dojechałem cieszyłem się gładkim asfaltem z Górek do Nowego Wilkowa...

Górki © yurek55
... gdy wyjechałem z Puszczy, nowy asfalt w Grochalach skusił mnie się na skręt w stronę Wisły. Oczywiście chodziło mi o kwadraciki. :) Początek był zachęcający...
Asfalt na podpuchę w Grochalach Nowych
Asfalt na podpuchę w Grochalach Nowych © yurek55
...ale asfalt szybko się skończył, więc to typowa podpucha dla rowerzystów.
Po dojechaniu do mostu, tym razem nie pojechałem na drugą stronę Wisły, lecz skręciłem w stronę Czosnowa. Zięć w sobotę przejechał ten kawałek więc wiedziałem, że można. I rzeczywiście, są dwa odcinki terenowe, ale niezbyt trudne i niezbyt długie. W Czosnowie zrobiłem sobie popas na ławeczce przy suchej fontannie, zjadłem zakupionego pączka popijając zimnym napojem izo i ruszyłem na ostatni odcinek. Droga do Łomianek i późniejsza przebiegła spokojnie i nawet nie czułem zmęczenia, choć średnia mocno spadła. A na koniec zdjęcia nie pasujące do relacji. :)
Kanał Łasica
Kanał Łasica © yurek55
Do Kampinosu
Do Kampinosu © yurek55
Pole
Pole © yurek55
Cień
Cień © yurek55

https://www.strava.com/activities/11508860560

  • DST 118.22km
  • Czas 05:48
  • VAVG 20.38km/h
  • VMAX 37.56km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 3314kcal
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 maja 2024 Kategoria > 100

Żadnych kwadratów, same kilometry

Nie chciało mi się wczoraj ślęczeć nad mapą i planować nowej trasy, więc pojechałem sobie przez zachodnie wioski i Leszno do Kampinosu, a stamtąd do Nowego Dworu. Tam zupełnie nieoczekiwanie spotkałem najlepszego kumpla z przed lat i wstąpiłem do niego na wspominki o starych Polakach. Długo nie mogłem się rozsiadać, bo mam stamtąd prawie czterdzieści kilometrów do domu, więc pożegnaliśmy się, umawiając jak zwykle na dłuższą posiadówkę. Od lat telefonicznie się umawiamy, ale jeszcze nam się nie udało tak dłużej i konkretniej pogadać. Ponieważ nie mam za bardzo o czym pisać, to choć zdjęcia powstawiam. 

Zielono
Zielono © yurek55
Kapliczka
Kapliczka © yurek55
Do Leszna
Do Leszna © yurek55
Droga Wiersze - Brzozówka
Droga Wiersze - Brzozówka © yurek55
Kanał Łasica
Kanał Łasica © yurek55
Kanał Łasica z rowerem
Kanał Łasica z rowerem © yurek55
Droga 579, remont S7
Droga 579, remont S7 © yurek55
Kościół w Kazuniu
Kościół w Kazuniu © yurek55
Kazunie
Kazunie © yurek55
Most im. Józefa Piłsudskiego
Most im. Józefa Piłsudskiego © yurek55
Fanatycy stołecznego klubu z Nowego Dworu
Fanatycy stołecznego klubu z Nowego Dworu © yurek55
Żerańska kładka
Żerańska kładka © yurek55
Brzeg wiślany, widok z Mostu
Brzeg wiślany, widok z Mostu "Grota" © yurek55

https://www.strava.com/activities/11486314115


  • DST 120.95km
  • Czas 05:56
  • VAVG 20.38km/h
  • VMAX 38.27km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 3446kcal
  • Podjazdy 202m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl