Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2024
Dystans całkowity: | 399.96 km (w terenie 10.00 km; 2.50%) |
Czas w ruchu: | 71:29 |
Średnia prędkość: | 5.60 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.62 km/h |
Suma podjazdów: | 844 m |
Maks. tętno maksymalne: | 149 (156 %) |
Maks. tętno średnie: | 136 (85 %) |
Suma kalorii: | 16171 kcal |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 25.00 km i 4h 28m |
Więcej statystyk |
Środa, 10 stycznia 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Zachodnie wioski przy -7°C
Mróz nie odpuszcza, ale "...jak jest zima, to musi być zimno...", że tak zacytuję palacza osiedlowej kotłowni z "Misia". Ale ja, pomny wczorajszych doświadczeń, ze strojem nie kombinowałem i bez problemu zniosłem dzisiejszą przejażdżkę. Sama jazda też była w miarę przyjemna, o ile lodowaty wiatr w twarz można nazwać przyjemnością, ale co kto lubi... Za to na powrocie już w twarz nie wiało i to jest dobra informacja. Odwiedzone wioski mają asfalty such i nieoblodzone, za jednym małym wyjątkiem ulicy Zaboreczne na Grotach. Niemniej udało się przejechać bez gleby - i to kolejna dobra informacja. Trzeba umieć cieszyć się małymi rzeczami.

Staw w Borzęcinie z wieżami kościelnymi © yurek55

Fejkowa kontrola czasu o 14:12 © yurek55

Ceny paliw Pb95-6,22; Pb98-6,72; ON-6,42; LPG-2,80 © yurek55
https://www.strava.com/athletes/8970029

Staw w Borzęcinie z wieżami kościelnymi © yurek55

Fejkowa kontrola czasu o 14:12 © yurek55

Ceny paliw Pb95-6,22; Pb98-6,72; ON-6,42; LPG-2,80 © yurek55
https://www.strava.com/athletes/8970029
-
- DST 53.51km
- Czas 02:59
- VAVG 17.94km/h
- VMAX 29.93km/h
- Temperatura -7.0°C
- Kalorie 1404kcal
- Podjazdy 88m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 stycznia 2024
Kategoria Pływanie
Basen / 3
2'46''/100m
- DST 2.00km
- Czas 00:55
- VAVG 2.18km/h
- HRavg 134 ( 85%)
- Kalorie 711kcal
- Aktywność Pływanie
Wtorek, 9 stycznia 2024
Kategoria <50, bieda-gravel
Mało, ale basen na dokładkę
Można by podsumować dzisiejszą jazdę tak: Dłużej się ubierałem niż jeździłem! Założyłem inną kurtkę i inne rękawiczki niż wczoraj i najpierw wracałem zmienić kurtkę, a później okazało się, że ręce mi zaczynają marznąć wcześniej niż zwykle. Zniechęciło mnie to dop jazdy i po powrocie do domu poszedłem popływać. Ciało miałem tak zimne, że woda po zanurzeniu wydała mi się o wiele cieplejsza niż zwykłe 28°C.
htps://www.strava.com/activities/10523773732
htps://www.strava.com/activities/10523773732
-
- DST 15.55km
- Czas 00:54
- VAVG 17.28km/h
- VMAX 25.71km/h
- Temperatura -6.0°C
- Kalorie 443kcal
- Podjazdy 32m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 stycznia 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Dobrze zmrożona "pięćdziesiątka", ale nie czystej wódki*, niestety
Po grudniowej pogoni za rekordem wymuszającej jazdę w każdych warunkach, postanowiłem wrócić do zasady, że jeżdżę tylko po suchych drogach. Ostatnie kilka dni spędziłem na doglądaniu psa i kota w Piasecznie, ale dziś już usprawiedliwienia nie było. Założyłem pełny zimowy rynsztunek, włącznie z ochraniaczami na buty i postanowiłem zainicjować rok krótką przejażdżką. Mróz dziś był spory i jako pierwsze zaczęły mi marznąć uszy. Nie uznaję żadnych buffów i kominiarek i dotąd nie odczuwałem dyskomfortu, a tu taka niespodzianka. Gdyby było naprawdę niedobrze, pewnie bym zawrócił, ale po kilkunastu minutach dolegliwość ustała i mogłem jechać dalej. Ubrany byłem w trzy warstwy na górze, dwie na dole i ten zestaw był optymalny. Drogi starałem się wybierać czyste, ale na Jutrzenki w Salomei i na technicznej w Michałowicach, był fragmentami czysty, wyślizgany lód. Jechałem z duszą na ramieniu, pomny swoich niegdysiejszych uślizgów koła zakończonych glebą, ale dziś się udało. Oczywiście bojkotowałem drogi rowerowe, które nie zapewniały bezpiecznej jazdy, za co raz zostałem strąbiony, a drugi kierowca pouczył mnie przez okno o złamaniu przepisów.
W domu dłonie musiały swoje odcierpieć, ale na to już rady nie mam. Rękawiczki z ogrzewaniem jakoś nie budzą mojego zaufania, a ich cena wydaje się wygórowana.
PS. Tytuł nawiązuje do słów Gajosa w "Żółtym szaliku"
PS2. Nie wie koś, czemu BS nie zaciąga aktywności ze Strava?

Droga techniczna w Puchałach © yurek55

Droga techniczna przy S8 © yurek55
https://www.strava.com/activities/10517772246
W domu dłonie musiały swoje odcierpieć, ale na to już rady nie mam. Rękawiczki z ogrzewaniem jakoś nie budzą mojego zaufania, a ich cena wydaje się wygórowana.
PS. Tytuł nawiązuje do słów Gajosa w "Żółtym szaliku"
PS2. Nie wie koś, czemu BS nie zaciąga aktywności ze Strava?

Droga techniczna w Puchałach © yurek55

Droga techniczna przy S8 © yurek55
https://www.strava.com/activities/10517772246
- DST 51.00km
- Czas 02:42
- VAVG 18.89km/h
- Temperatura -11.0°C
- Kalorie 1506kcal
- Podjazdy 127m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 stycznia 2024
Kategoria Pływanie
Basen / 2
2/52''/100m
- DST 1.50km
- Czas 42:58
- VAVG 0.03km/h
- HRavg 127 ( 81%)
- Kalorie 545kcal
- Aktywność Pływanie
Wtorek, 2 stycznia 2024
Kategoria Pływanie
Basen / 1
2'52''/100m
- DST 2.00km
- Czas 00:57
- VAVG 2.11km/h
- HRavg 136
- Kalorie 729kcal
- Aktywność Pływanie