Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146607.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 03h 15m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 8 stycznia 2024 Kategoria 50-100, bieda-gravel

Dobrze zmrożona "pięćdziesiątka", ale nie czystej wódki*, niestety

Po grudniowej pogoni za rekordem wymuszającej jazdę w każdych warunkach, postanowiłem wrócić do zasady, że jeżdżę tylko po suchych drogach. Ostatnie kilka dni spędziłem na doglądaniu psa i kota w Piasecznie, ale dziś już usprawiedliwienia nie było. Założyłem pełny zimowy rynsztunek, włącznie z ochraniaczami na buty i postanowiłem zainicjować rok krótką przejażdżką. Mróz dziś był spory i jako pierwsze zaczęły mi marznąć uszy.  Nie uznaję żadnych buffów i kominiarek i dotąd nie odczuwałem dyskomfortu, a tu taka niespodzianka. Gdyby było naprawdę niedobrze, pewnie bym zawrócił, ale po kilkunastu minutach dolegliwość ustała i mogłem jechać dalej. Ubrany byłem w trzy warstwy na górze, dwie na dole i ten zestaw był optymalny. Drogi starałem się wybierać czyste, ale na Jutrzenki w Salomei i na technicznej w Michałowicach, był fragmentami czysty, wyślizgany lód. Jechałem z duszą na ramieniu, pomny swoich niegdysiejszych uślizgów koła zakończonych glebą, ale dziś się udało. Oczywiście bojkotowałem drogi rowerowe, które nie zapewniały bezpiecznej jazdy, za co raz zostałem strąbiony, a drugi kierowca pouczył mnie przez okno o złamaniu przepisów. 
W domu dłonie musiały swoje odcierpieć, ale na to już rady nie mam. Rękawiczki z ogrzewaniem jakoś nie budzą mojego zaufania, a ich cena wydaje się wygórowana.
PS. Tytuł nawiązuje do słów Gajosa w "Żółtym szaliku"
PS2. Nie wie koś, czemu BS nie zaciąga aktywności ze Strava?

Droga techniczna w Puchałach
Droga techniczna w Puchałach © yurek55
Droga techniczna przy S8
Droga techniczna przy S8 © yurek55

https://www.strava.com/activities/10517772246

  • DST 51.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 18.89km/h
  • Temperatura -11.0°C
  • Kalorie 1506kcal
  • Podjazdy 127m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Droga faktycznie bardzo ryzykowna. Na góralu bym miał wątpliwości..
Marecki
- 17:16 środa, 10 stycznia 2024 | linkuj
Przyznam, że nie ryzykowałem i zawróciłem. Wystarczyło mi na Instalatorów emocji.
yurek55
- 20:51 wtorek, 9 stycznia 2024 | linkuj
Rzeczywiście powierzchnia jezdni wyślizgana że aż lśni. Ryzykowna jazda ale szczęśliwie zakończona
teich
- 13:11 wtorek, 9 stycznia 2024 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wyodw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl