Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146604.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 01h 48m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2017

Dystans całkowity:1324.90 km (w terenie 7.00 km; 0.53%)
Czas w ruchu:61:43
Średnia prędkość:21.47 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:60.22 km i 2h 48m
Więcej statystyk
Wtorek, 2 maja 2017 Kategoria > 100

Za daleko i za długo

Trzeci dzień pod rząd pojechałem do Republiki Rowerowej Gassy z tym, że dziś pojechałem dalej, bo aż do Góry Kalwarii. Na przystani zrobiłem krótką przerwę na fotki i z zaskoczeniem stwierdziłem, że prom nie pływa. Byłem tam przecież już dobre kilkadziesiąt razy od uruchomienia przeprawy i to pierwszy taki przypadek. Okazało się, że jest za wysoki poziom wody w Wiśle, a to grozi wywrotką promu i holownika, bo ma wysoko środek ciężkości. Dowiedziałem się tego rozmawiając z obsługą i dowiedziałem się, że wysoka woda potrwa jeszcze kilka dni. Oni na bieżąco śledzą mapę opadów na południu kraju i alerty powodziowe. A mnie się wydawało, że to taka prosta i bezpieczna praca.
Potem pojechałem stałą i znaną trasą nad Wisłą wśród kwitnących sadów, po dobrym asfalcie i bez ruchu samochodowego, aż do podjazdu ulicą Lipkowską.  Gdy z wielkim mozołem wdrapałem się pod górę (na segmencie Strawy odnotowałem czas w okolicach tysiąc osiemsetnego miejsca), miałem naprawdę szczery zamiar wracać krajową 92 do Piaseczna. Tymczasem licho jakieś mnie podkusiło by wydłużyć drogę powrotną przez Sobików i Prażmów, bo jakoś mi się zdawało, że to niewiele dalej będzie jeśli potem skręcę na Piaseczno. Nie wziąłem niestety pod uwagę siły wiatru i tego, że im dalej, tym trudniej. Do tego wszystkiego byłem w dużym niedoczasie. Miałem odebrać zonę z pracy i wiedziałem, że szanse na to są coraz mniejsze. Do tego jeszcze głupio jechałem i nadłożyłem bez potrzeby kilka kilometrów. Jednym słowem: same problemy! Ale każda podróż kiedyś skończyć się musi, więc i ja jakoś do domu dotarłem. Nawet zdążyłem żonę przywieźć. Ze stacji metra. I wszystko szczęśliwie się skończyło.

Terenowy dojazd do przystani
Terenowy dojazd do przystani © yurek55

Sto metrów jazdy terenowej
Sto metrów jazdy terenowej © yurek55

Uziemiony prom przy nabrzeżu - za wysoka woda
Uziemiony prom przy nabrzeżu - za wysoka woda © yurek55


  • DST 107.00km
  • Czas 04:57
  • VAVG 21.62km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 maja 2017 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Rano Gassy i wieczorny powrót z Piaseczna

Znów obudziłem się rano i z wielką ochota na przejażdżkę rowerową. Słońce świeciło mocno, ale temperatura nadal jednocyfrowa. Pojechałem znów do Gassów, bo potem w Piasecznie miałem przesiąść się w samochód i przywieźć dziewczyny do nas, byśmy razem spędzili dzień. Znów jechało się rewelacyjnie i do przystani dojechałem w godzinę z małym haczykiem. Postanowiłem więc pojechać troszkę dalej i tym sposobem zaliczyłem podjazd w Ciszycy i po wyjechaniu w Słomczynie na wojewódzką 724, zawróciłem w stronę Konstancina. Potem już stałą trasą koło Centrum Rehabilitacji i ulicą Długa dojechałem do celu.
Po miłym, wspólnie spędzonym dniu odwiozłem dziewczyny do domu, przesiadłem się na rower i Puławską wróciłem na Ochotę. Niestety w powrotnej drodze nie włączyłem rejestracji stąd ślad jest niepełny.
Na dodatek skasowały mi się zdjęcia podczas przenoszenia do komputera, odzyskałem tylko te opublikowane rano na Fb.

Most na Jeziorce
Most na Jeziorce © yurek55
Przystań w Gassach
Przystań w Gassach © yurek55




  • DST 64.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 23.27km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl