Czwartek, 23 maja 2013
Kategoria Naprawy
Jazda rowerem też kosztuje.
Do warsztatu pana Jerzego Ceranki wybierałem się już od kilku dni. Przerzutka tylna nie zawsze chce wrzucać najwyższy bieg, a na dodatek coś stuka-puka, poza tym od wymiany napędu upłynęło prawie 1700 km, chciałem więc też łańcuch sprawdzić i ewentualnie wymienić. W tym tygodniu pogoda mnie codziennie straszyła, stąd odkładałem tę wizytę na sprzyjająca porę. Dzisiaj też deszcz wisiał w powietrzu, ale w końcu dojechałem. I od razu okazało się, że łańcuch jest wyciągnięty, a suport ma luzy i dlatego stuka. Wynika z tego, że albo za dużo jeżdżę, albo łańcuchy gówniane teraz robią:) Pan Jerzy - stary praktyk w końcu - obstawia drugą opcję. Łańcuch mi wymienił od ręki, za jedyne 30 zł, z suportem kazał jutro przyjechać, bo ma poumawianych klientów na dziś. Będzie mnie to kosztować kolejne 60 zł, ale co zrobić. Jazda rowerem nie jest taka bezkosztowa jak się niektórym wydaje, no chyba, że się go od święta używa, kilka, albo kilkanaście razy w roku, po góra 10 kilometrów.
Moje tegoroczne wydatki: 130+60+30+60=280zł, czyli ok. 10 gr za kilometr, a jak to wygląda u Was?
edit:
Zapomniałem doliczyć dętki i klocki, ok. 40 zł
Moje tegoroczne wydatki: 130+60+30+60=280zł, czyli ok. 10 gr za kilometr, a jak to wygląda u Was?
edit:
Zapomniałem doliczyć dętki i klocki, ok. 40 zł
- DST 39.00km
- Czas 01:36
- VAVG 24.38km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ma rację kol. Księgowy. Mój łańcuch ma 4 kkm i chodzi jak ta lala, ale ja nie używam ciężkich przełożeń - oszczędzam napęd i kolana.
kdk - 07:38 piątek, 24 maja 2013 | linkuj
Łańcuch wymieniac po 1700km? To mi je pakuj i oddawaj Jurek:) Mój jeden ma prawie 4,5 tysiąca na drugi tyle samo napęd w sumie 8000km. Jak tak rozrzutny na łańcuchy jesteś;D
Ksiegowy - 05:25 piątek, 24 maja 2013 | linkuj
bestiaheniu - w ten nowy władujesz jeszcze więcej.
Umiejętne rozłożenie modernizacji starego nie jest aż takie kosztowne.
U mnie łańcuch średnio wyjeżdża 2,5 tys kilometrów. Na ogół z niższej półki w rodzaju PC38/PC830. No ostatnio zaszalałem i w obu rowerach siedzą PC850.
oelka - 23:06 czwartek, 23 maja 2013 | linkuj
Umiejętne rozłożenie modernizacji starego nie jest aż takie kosztowne.
U mnie łańcuch średnio wyjeżdża 2,5 tys kilometrów. Na ogół z niższej półki w rodzaju PC38/PC830. No ostatnio zaszalałem i w obu rowerach siedzą PC850.
Jak się ma rower z czasów młodości Zenona Jaskuły to pojawia się pytanie, czy nadal ładować w niego pieniądze, czy zwyczajnie kupić nowy normalny rower :D
A jazda rowerem kosztuje. Jedzenia na przykład dwa razy więcej schodzi. Z drugiej strony można przyoszczędzić na biletach ZTM.
bestiaheniu - 17:53 czwartek, 23 maja 2013 | linkuj
A jazda rowerem kosztuje. Jedzenia na przykład dwa razy więcej schodzi. Z drugiej strony można przyoszczędzić na biletach ZTM.
Dwie wycieczki, pierwsza do lekarza na Postępu. Podejrzliwi ludzie na BS tylko by kilometry innym liczyli czy aby nie oszukują
yurek55 - 17:40 czwartek, 23 maja 2013 | linkuj
mnie późną jesienią wymiana kasety i łańcucha kosztowała 230 zł, teraz regulacja u p.Zbycha była w ramach gwarancji. Natomiast dwie wymienione dętki i opona w tym roku to 80 zł..Myślę,że łańcuch też zaraz pójdzie do wymiany, bo przejechałam już na nim 1300 km. A swoją drogą jakoś bardzo daleko masz z Ochoty na Powstańców aż 39 km..czyżby znowu droga wiodła przez Ursus?
jolapm - 17:30 czwartek, 23 maja 2013 | linkuj
Komentuj
