Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138120.06 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.76%)
  • Czas na rowerze: 293d 08h 51m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 23 lutego 2013

Prymasa nadal nieprzejezdna..., dla mnie :)

Lubię jechać przez Pole Mokotowskie do Riwiery. Tam mogę wybrać, czy jechać w prawo na Mokotów, w lewo na Śródmieście i Żoliborz, czy prosto nad Wisłę i jakimś mostem na Pragę. Alejki są nieodśnieżane, ale w parku nie uważam tego za wadę. W końcu jest zima, prawda? Zakopanego nigdy nie odśnieżają i jakoś ludzie tam chodzą i nawet samochodami jeżdżą. Co do rowerów, to nie mam wiedzy:)
Pole Mokotowskie w sobotni poranek © yurek55

Chlapacz własnej roboty © yurek55

Wracając do wycieczki, jazda ulicami na Żoliborz zaowocowała chlupaniem w butach (autentycznie!). Postanowiłem więc dla odmiany, w drodze powrotnej spróbować pojechać po śniegu. Najlepiej do tego nadają się warszawskie śnieżki;) rowerowe. Niestety po kilkuset metrach jazdy DDR na Maczka, dałem za wygrana i do Prymasa dojechałem jezdnią. Tam podniósł mi adrenalinę jakiś palant w Mondeo kombi trąbiąc na mnie, bo się chyba zdenerwował, że go wyprzedziłem przed światłami, jak stał w rządku aut. Mijając mnie dał upust swej frustracji, a ja puściłem mu taką wiązankę, że gdyby mnie usłyszał, to wiele rzeczy by się dowiedział o swej matce, a także intymnych częściach ciała, głównie męskich. Po tej wymianie uprzejmości skręciłem w Prymasa na DDR. Był o dziwo odśnieżony do czysta, ale ten stan nie trwał długo, podpisy pod zdjęciami wyjaśniają wszystko.
Spojrzenie za siebie, dotąd dojechałem. © yurek55

Dalej na rowerze się nie dało © yurek55

Dalsza część drogi powrotnej po jezdni, włącznie z tunelem gdzie huczy jak w hucie:)
Reasumując.
Lepiej mieć wodę w butach i mokre nogawki, niż "młynkować" po śniegu, albo pchać rower.
  • DST 30.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 18.95km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tobse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl