Wtorek, 18 września 2012
Dwa razy zajechałem w ślepą uliczkę
Pojechałem coś zobaczyć w sklepie rowerowym na Studenckiej i jakoś tak nie wiadomo kiedy, znów znalazłem się nad Wisłą. A po drodze znalazłem to:



Jak już dojeżdżałem do wjazdu na most skusiła mnie ta droga i postanowiłem tym razem, nie jechać na drugą stronę Wisły, ale sprawdzić gdzie nią dojadę.

Dojechałem tu :)

Ponieważ byłem po raz pierwszy w tych okolicach zrobiłem kolejną fotkę na pamiątkę...

... i musiałem zawrócić do cywilizacji.
Betonową ul. Rodzynkową dojechałem do Bartyckiej i Czerniakowskiej. Z kładki sfociłem wypadek

a potem koło Legii Myśliwiecką do Agrykoli, a tam... kolejna zapora nie do przebycia. Zapomniałem, że remontują króla Sobieskiego

Podjazd Agrykolą jak zwykle omal nie doprowadził mnie do zejścia, ale reszta drogi do domu już bez historii.
Prędkość maksymalna na Alei Wilanowskiej



Jak już dojeżdżałem do wjazdu na most skusiła mnie ta droga i postanowiłem tym razem, nie jechać na drugą stronę Wisły, ale sprawdzić gdzie nią dojadę.

Dojechałem tu :)

Ponieważ byłem po raz pierwszy w tych okolicach zrobiłem kolejną fotkę na pamiątkę...

... i musiałem zawrócić do cywilizacji.
Betonową ul. Rodzynkową dojechałem do Bartyckiej i Czerniakowskiej. Z kładki sfociłem wypadek

Wypadek na Powsińskiej koło Legii© yurek55
a potem koło Legii Myśliwiecką do Agrykoli, a tam... kolejna zapora nie do przebycia. Zapomniałem, że remontują króla Sobieskiego

Podjazd Agrykolą jak zwykle omal nie doprowadził mnie do zejścia, ale reszta drogi do domu już bez historii.
Prędkość maksymalna na Alei Wilanowskiej
- DST 29.00km
- Czas 01:50
- VAVG 15.82km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj