Czwartek, 30 sierpnia 2012
Po szkolne książki na Miodową i do Sezamu.
Zadeklarowałem się, że z tych dwóch miejsc odbiorę książki dla Hani do "zerówki". Każda okazja jest dla mnie dobra, aby wyruszyć rowerem na wycieczkę. Ponieważ jest to zdecydowanie zbyt krótka trasa, postanowiłem pojechać dookoła. Ślad przebytej drogi pokazuje mapa. Na Placu Zamkowym stoi jakaś estrada, jutro Warszawska Masa Krytyczna tam się zbiera. Może być problem?
Jak widać nie jest to najkrótsza droga, a na dodatek z Miodowej pojechałem w kierunku Powązkowskiej, bo tamtędy chciałem dojechać do celu. Tylko, że na Tatarskiej przypomniałem sobie, że jeszcze z Sezamu nie odebrałem książek. Skleroza straszna. Przez cmentarz wróciłem do Powązkowskiej, ale dzięki temu znalazłem przypadkiem grób Ireny Kwiatkowskiej.
W centrum "odkryłem" ten pomnik. Nawet nie wiem, kiedy tam został postawiony. Taki ze mnie Warszawiak.
PS. Maksymalna prędkość osiągnięta oczywiście na Książęcej.

Estrada na Pl. Zamkowym© yurek55

Grób Ireny Kwiatkowskiej© yurek55
W centrum "odkryłem" ten pomnik. Nawet nie wiem, kiedy tam został postawiony. Taki ze mnie Warszawiak.

Pomnik Henryka Goldszmita© yurek55
PS. Maksymalna prędkość osiągnięta oczywiście na Książęcej.
- DST 30.00km
- Czas 02:10
- VAVG 13.85km/h
- VMAX 41.40km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj