Sobota, 31 sierpnia 2024
Kategoria > 100
Pół-Kampinos
Po swojej prywatnej Golgocie, bo tylko tak mogę nazwać wczorajszą jazdę, z niejaką obawą myślałem o wsiadaniu na rower. Na szczęście totalna niemoc odeszła, co stwierdziłem, jak tylko wpiąłem buty w pedały i zakręciłem kilka razy. Po kryzysie nie pozostał nawet ślad, jechałem lekko i bez wysiłku, z prędkością rzadko u mnie spotykaną. A wiatr miałem boczny, nie z tyłu i to do samego Kampinosu. Po wjechaniu w Puszczę zyskałem osłonę i w sumie było mi wszystko jedno skąd wieje, a na ostatnim odcinku z Czosnowa do Warszawy było już z górki.

Droga Podkampinos - Kampinos © yurek55

Drewniany kościół w Kampinosie © yurek55

W Puszczy © yurek55

Akcja powrót, wjazd do Warszawy ulicą Pułkową © yurek55

Droga Podkampinos - Kampinos © yurek55

Drewniany kościół w Kampinosie © yurek55

W Puszczy © yurek55

Akcja powrót, wjazd do Warszawy ulicą Pułkową © yurek55
-
- DST 103.16km
- Czas 04:37
- VAVG 22.35km/h
- VMAX 35.45km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 3038kcal
- Podjazdy 109m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Prędkość średnia, za którą bym nadążył, nie wiem tylko czy za dystansem :)
Marecki - 17:24 niedziela, 1 września 2024 | linkuj
Komentuj