Niedziela, 13 marca 2022
Kategoria <50, przed śniadaniem
Słoneczny poranek
Słońce za oknem zapraszało do wyjścia z domu i nie pozwoliło wylegiwać się w łóżku. Trasa podobna jak we wtorek, tylko nie dojechałem do mostku w Obórkach, a wcześniej zawróciłem. No i na początku, zamiast zjeżdżać Spacerową do Belwederskiej, pojechałem Puławską, a na dół zjechałem ulicą Idzikowskiego. Niedzielny, śladowy ruch samochodowy, pozwala bezstresowo zastosować taki wariant. Zawsze to jakieś urozmaicenie. :) Później szybki przejazd przez uśpione jeszcze Miasteczko Wilanów, zwane Lemingradem i po chwili byłem już na ulicy Ruczaj. To umowny początek dróg republiki rowerowej Gassy. Wróciłem przez Ursynów, bo teraz to dla mnie naturalna i najwygodniejsza droga powrotna.
Śniadanie po takim porannym przejeździe smakuje wybornie!

Goniąc swój cień © yurek55

Jak tu nie jeździć taką drogą? © yurek55

Wygodny dojazd do Ursynowa © yurek55
Bezchmurnie, 3°C, Odczuwalna temperatura 0°C, Wilgotność 47%, Wiatr 2m/s z ZPłdZ - Klimat.app
Śniadanie po takim porannym przejeździe smakuje wybornie!

Goniąc swój cień © yurek55

Jak tu nie jeździć taką drogą? © yurek55

Wygodny dojazd do Ursynowa © yurek55
Bezchmurnie, 3°C, Odczuwalna temperatura 0°C, Wilgotność 47%, Wiatr 2m/s z ZPłdZ - Klimat.app
- DST 40.99km
- Czas 02:02
- VAVG 20.16km/h
- VMAX 37.45km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 1251kcal
- Podjazdy 62m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj