Poniedziałek, 7 marca 2022
Kategoria 50-100
W marcu jak w garncu, trochę słońce, trochę lodowe igiełki z nieba
Do południa świeciło piękne słoneczko i jak wychodziłem na rower, a było już dobrze po dwunastej, nadal było jeszcze bardzo ładnie. Tym razem pojechałem serwisówkami na południe aż do Nadarzyna, a wracałem przez południowe wioski. Prace nad drogą prowadzącą S7 z Lesznowli do Okęcia są już bardzo zaawansowane i trzeba będzie spróbować ją przejechać przed oficjalnym otwarciem. Może nie będą jej tak pilnować jak trasy z Ursynowa do Wawra. Tytułowe lodowe igiełki zrobiły mi akupunkturę twarzy już w Warszawie, jak jechałem Wirażową i Sasanki. Było miło.

Maszt radiostacji Łazy 335 metrów © yurek55

Droga dochodzi do Okęcia © yurek55

Pochmurno © yurek55

Parkowanie po warszawsku © yurek55
Pochmurnie, 4°C, Odczuwalna temperatura 0°C, Wilgotność 64%, Wiatr 6m/s z ZPłnZ - Klimat.app

Maszt radiostacji Łazy 335 metrów © yurek55

Droga dochodzi do Okęcia © yurek55

Pochmurno © yurek55

Parkowanie po warszawsku © yurek55
Pochmurnie, 4°C, Odczuwalna temperatura 0°C, Wilgotność 64%, Wiatr 6m/s z ZPłnZ - Klimat.app
- DST 53.08km
- Czas 02:46
- VAVG 19.19km/h
- VMAX 37.90km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 1608kcal
- Podjazdy 124m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj