Po mieście, po książkę
Tak się jakoś narobiło przez to moje rowerowanie, że dystans poniżej pięćdziesięciu kilometrów, uważam za niegodny uwagi. Powyżej pięćdziesięciu, to normalny, a powyżej stu, satysfakcjonujący. Natomiast dziś, satysfakcjonujący był zjazd Agrykolą i złamanie granicy 50 km/h. I nawet ta prędkość nie zrobiła a mnie wrażenia - czytaj, nie zmoczyłem pampersa. :)

Spragniony © yurek55

Bezpieczne miejsce postojowe © yurek55

Spragniony © yurek55

Bezpieczne miejsce postojowe © yurek55
- DST 22.00km
- Czas 01:09
- VAVG 19.13km/h
- VMAX 50.04km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 625kcal
- Podjazdy 48m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj