Środa, 3 czerwca 2020
Kategoria <50
Na mokro po mieście
Na wyjazd rowerowy wybrałem najgorszą porę w ciągu całego dnia. Wyruszyłem podczas lekko padającego deszczu i choć nie był zbytnio dokuczliwy, to efekt kumulacji imokrość asfaltu zrobiły swoje. Gdy dojechałem do córki pracy, by odebrać czekający na mnie przysmak prosto z podlaskich wędzarni, spodnie na dupie były już przemoczone do spodu. A skąd kulinarny prezent? Jeden z kolegów ma teściów za Białymstokiem, a tam ludzie otwarci, gościnni i życzliwi, więc obdarowują wałówką swoje dzieci, by w tej Warszawie głodu nie cierpieli. A spróbuj nie wziąć, to wiadomo co będzie. Tak więc chłopak przywozi i rozdaje, czego sami zjeść nie mogą. A że to ludzie młodzi i nie wiedzą, co dobre, to wędzona sloninka trafia zawsze do mnie. :) Pyszności wielkiej, sama w ustach się rozpływa. Kiedy wracałem z gościńcem wyszło slońce, ale w mokrych spodniach nie chciało mi sie jeździć i stądten mizerny dystans.
Do dzisiejszego wpisu załączam film z przejazdu obok muru służewieckiego, żeby udowodnić, że nie ma tam już miejsca na nowe murale. Jest dość nudny, ale można szybkość odtwarzania w ustawieniach zmienić na podwójną, to będzie szybciej. :)
PS. Jak wyjeżdżałem bylo 13, a jak wracałem, to w słońcu 23 stopnie Celsjusza. Jaką temperaturę wpisać?

Do dzisiejszego wpisu załączam film z przejazdu obok muru służewieckiego, żeby udowodnić, że nie ma tam już miejsca na nowe murale. Jest dość nudny, ale można szybkość odtwarzania w ustawieniach zmienić na podwójną, to będzie szybciej. :)
PS. Jak wyjeżdżałem bylo 13, a jak wracałem, to w słońcu 23 stopnie Celsjusza. Jaką temperaturę wpisać?

- DST 22.01km
- Czas 01:05
- VAVG 20.32km/h
- VMAX 30.60km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 275kcal
- Podjazdy 40m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Większość wypocin na tym murze to bohomazy poskręcanych , nie dających się odczytać liter. Bez szkody można je zamalować i zamienić na coś znacznie bardziej strawnego dla oka.
teich - 07:11 sobota, 6 czerwca 2020 | linkuj
Wpisz 18, to będzie uśredniona wartość. Wędzona słoninka... chyba nigdy nie jadłam, no ale nie mam nikogo na wsi?
eranis - 04:12 piątek, 5 czerwca 2020 | linkuj
Komentuj