Wtorek, 7 stycznia 2020
Kategoria <50
Miejskie wioski
Coś ostatnio brak mi chęci do jeżdżenia i dziś właściwie zmusiłem się do pojechania do córki, choć tak naprawdę nie miałem po co. Ale wymysliłem sobie, że zabiorę książkę i kabelek zasilajacy od MiBanda, których zapomniałem w niedzielę. Przy okazji zapusciłem sie w rejony mało znane tzn., jakieś uliczki w Jeziorkach Północnych i Pyrach, stąd tytuł wpisu. A jadąc różnymi "tanecznymi" uliczkami, których nazwy brzmią znajomo, zastanawiałem się jedynie nad krokami do sztajerka. Tego tańca dalibóg z niczym nie kojarzę, choć nazwa nie jest mi całkiem obca. Aha! Figur gawota też nie znam. :) Po przejechaniu na drugą stronę Puławskiej, zagłębiłem się w uliczkę Żołny, bo zawsze mnie intrygowało, co tam jest na końcu. No to już wiem.

Bloki i Straż Pożarna na Filipiny Płaskowickiej, po drugiej stronie POW- widok od strony południowej. © yurek55
A tu drugie zdjęcie, które zawsze chciałem zrobić, ale nigdy tam nie zajechałem rowerem.

Budowa POW na Ursynowie przy Puławskiej © yurek55
U córki tym razem spędziłem tylko kilknaście minut i wracając wydłużyłem nieco trasę, coby znowu nie jechać tymi samymi uliczkami co przez ostatnie dni. Zjechałem ulicą Orszady do Wilanowa i przez Śródmieście wróciłem do domu.

Kontrola czasu © yurek55
PS. Zmieniłem szablon i teraz widać kilometrowe podsumowanie wycieczek, ale za to brak batonów z lat poprzednich i innych dodatków. Kiedyś może to poprawię i nie schrzanię szablonu.

Bloki i Straż Pożarna na Filipiny Płaskowickiej, po drugiej stronie POW- widok od strony południowej. © yurek55
A tu drugie zdjęcie, które zawsze chciałem zrobić, ale nigdy tam nie zajechałem rowerem.

Budowa POW na Ursynowie przy Puławskiej © yurek55
U córki tym razem spędziłem tylko kilknaście minut i wracając wydłużyłem nieco trasę, coby znowu nie jechać tymi samymi uliczkami co przez ostatnie dni. Zjechałem ulicą Orszady do Wilanowa i przez Śródmieście wróciłem do domu.

Kontrola czasu © yurek55
PS. Zmieniłem szablon i teraz widać kilometrowe podsumowanie wycieczek, ale za to brak batonów z lat poprzednich i innych dodatków. Kiedyś może to poprawię i nie schrzanię szablonu.
- DST 45.25km
- Czas 02:19
- VAVG 19.53km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Sztajerek to najbardziej warszawski taniec, inaczej polka warszawska. Co do kroków to raczej sugeruję spojrzeć gdzieś w czeluście internetu. Dla mnie to czarna magia.
teich - 21:56 czwartek, 9 stycznia 2020 | linkuj
Nie martw się, gdzieś widziałem że deklaracji było ok. 900 a ukończyło w Polsce 300. Pogoda zrobiła swoje.
vuki - 22:44 wtorek, 7 stycznia 2020 | linkuj
Komentuj