Mglisto i mozolnie na kawę do Góry Kawiarni
"Na kawę przelewową używamy innego ziarna od @kawepale . Jest jaśniej wypalone i pochodzi z miejsca gdzie nie ma pingwinów i polarnych niedźwiedzi . Mieli się ją grubiej, tak że przypomina kaszę gryczaną, a parzy dłużej, tak że można zasnąć czekając. Ale jak już wyjdzie to czuć w niej tętent bawołów , szum motylich skrzydeł i delikatne pacnięcie słoniowej trąby- bo ma więcej kofeiny niż standardowe americano."
Zachęcony tym wpisem i ciekawy nowego smaku, wybrałem się dziś znowu do Góry Kalwarii. Tym razem odkurzyłem starą trasę przez Prażmów, zostawiając Piaseczno w centrum zatoczonego koła. Pierwsze, poranne godziny były mocno mgliste i wilgoć osiadająca na soczewkach okularów ograniczała widzenie. Do tego temperatura okazała się zaskakująco niska i cieszyłem się, że wybrałem długie spodnie, a nie nogawki i krótkie spodnie, jak dotychczas. Miałem też w kieszonce kurtkę "trzepotkę", którą szybko założyłem i choć cienka jak papier, od razu poprawiła mi komfort. Tylko nie wiem, termiczny, czy psychiczny? :) Tak, czy siak, było OK. Gdy już dojechałem na miejsce okazało się, że jestem jedynym klientem. Dziś nie Maciek, tylko dziewczyna/żona? stała za barem i zamówioną kawę dostałem bardzo szybko. Niestety nie była gorąca, a na dodatek miała lekko kwaskowy posmak. Pewnie się nie znam, ale zostanę przy tradycyjnym sposobie parzenia i tradycyjnym smaku.

Wieszak na rowery dziś pusty

(P)Opacz Mała nad S2 © yurek55

Wiadukt nad obwodnicą w GK juz otwarty! Ale nie dla rowerzystów © yurek55

Skoro są Obory... © yurek55

...to i Obórki być muszą © yurek55

EC Siekierki od strony ulicy Augustówka © yurek55
Zachęcony tym wpisem i ciekawy nowego smaku, wybrałem się dziś znowu do Góry Kalwarii. Tym razem odkurzyłem starą trasę przez Prażmów, zostawiając Piaseczno w centrum zatoczonego koła. Pierwsze, poranne godziny były mocno mgliste i wilgoć osiadająca na soczewkach okularów ograniczała widzenie. Do tego temperatura okazała się zaskakująco niska i cieszyłem się, że wybrałem długie spodnie, a nie nogawki i krótkie spodnie, jak dotychczas. Miałem też w kieszonce kurtkę "trzepotkę", którą szybko założyłem i choć cienka jak papier, od razu poprawiła mi komfort. Tylko nie wiem, termiczny, czy psychiczny? :) Tak, czy siak, było OK. Gdy już dojechałem na miejsce okazało się, że jestem jedynym klientem. Dziś nie Maciek, tylko dziewczyna/żona? stała za barem i zamówioną kawę dostałem bardzo szybko. Niestety nie była gorąca, a na dodatek miała lekko kwaskowy posmak. Pewnie się nie znam, ale zostanę przy tradycyjnym sposobie parzenia i tradycyjnym smaku.

Wieszak na rowery dziś pusty

(P)Opacz Mała nad S2 © yurek55

Wiadukt nad obwodnicą w GK juz otwarty! Ale nie dla rowerzystów © yurek55

Skoro są Obory... © yurek55

...to i Obórki być muszą © yurek55

EC Siekierki od strony ulicy Augustówka © yurek55
- DST 118.72km
- Czas 05:55
- VAVG 20.07km/h
- VMAX 42.80km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Początek listopada w kalendarzu, a tu już trzecia setka!
Podziwiam! :)
PS. Oby tylko zbyt szybko nie zawitał Pan Mróz w tym roku. malarz - 05:28 sobota, 9 listopada 2019 | linkuj
Komentuj
Podziwiam! :)
PS. Oby tylko zbyt szybko nie zawitał Pan Mróz w tym roku. malarz - 05:28 sobota, 9 listopada 2019 | linkuj