Poniedziałek, 3 czerwca 2019
Kategoria <50
Brak weny
Jakoś odeszła mi ochota na jazdę i dziś pojechałem tylko tam, gdzie musiałem. Miałem dość ważną sprawę urzędową więc strój kolarski nie wchodził w grę, a skoro tak, to i rower musiałem zamienić na starego rzęcha. No i można go przypiąć bez strachu na ulicy. Drugi raz, ale już na bardzo krótko, pojechałem po południu i znowu tym samym rowerem, bo już go na strych nie wynosiłem. A na dodatek gorąco było jak piorun - termometr na Kinie Ochota pokazywał 35,9°C w słońcu wprawdzie, ale za to po godzinie osiemnastej.
Mapka tylko z pierwszej jazdy.
PS. W sobotę mam usprawiedliwienie, że nie jeździłem - pomagałem rozkładać to cudo. :)

Mapka tylko z pierwszej jazdy.
PS. W sobotę mam usprawiedliwienie, że nie jeździłem - pomagałem rozkładać to cudo. :)

- DST 15.00km
- Temperatura 35.0°C
- Sprzęt Primus Historicus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
O ja cię! Aż mi szczęka opadła , gdy zobaczyłem cudo. Nakrywać i chlorować , to może woda wytrzyma do końca sezonu a jest jej dużo . Jakie wymiary ma to cudo?
teich - 07:02 wtorek, 4 czerwca 2019 | linkuj
Komentuj