Wtorek, 23 kwietnia 2019
Kategoria <50
DNF, czyli wycof
Widziałem za oknem, że wiatr tęgo dmucha, drzewa niemal do ziemi się kłaniają, wiec bez żalu porzuciłem myśl o jeździe na rowerze i najpierw zająłem się lekturą książki. Ale że skończyła mi się też ważnośc badania technicznego w samochodzie, to pojechałem zrobić przegląd i po powrocie uznałem, że skoro jest ciepło i świeci słońce, to szkoda marnować pogody. Uznałem, że pojadę do Piaseczna odwiedzić córkę, chwilkę posiedzę i wrócę. Ale już po kilku kilometrach - i to w mieście - wiedziałem, że nie jest to najlepszy pomysł. Droga wzdłuż Żwirki i Wigury usłana była połamanymi przez wichurę gałązkami, a perspektywa jazdy w całkiem odkrytym terenie stawała się coraz mniej atrakcyjna. Wprawdzie jadąc z na południe wiatr miałem z boku, ale jego siła nie pozwalała na utrzymanie toru jazdy. W tej sytuacji zdecydowałem się zawrócic do domu i chociaż kawałek pojechać z tym wiatrem w plecy. Nie byłem pewien, ale przypuszczałem, że na drodze technicznej od Palucha do Alei Krakowskiej powinien być segment Stravy i chciałem chociaż zawalczyć o PR (personal record). Gdy tylko w Dawidach skręciłem na zachód poczułem, że właściwie nie muszę kręcić pedałami, a i tak mam 35 km/h na liczniku. Okazało się, niestety dopiero po powrocie, że tam też był segment i oczywiście poprawiłem swój najlepszy wynik, ale gdybym sie przyłożył, to ho, ho! :) Dość powiedzieć, że przy radarach na technicznej, jak zależało mi na wyniku, to rozpędziłem się do Vmax 49,1 km/h. To mój nowy, nieosiągalny już nigdy, rekord na płaskim. Na segmencie mam DRUGIE(!!!) miejsce na 229 sklasyfikowanych rowerzystów - Avg 44,1 km/h. Do KOM zabrakło zaledwie sześciu sekund i kto wie, czy gdybym mocniej zaczął... W takich warunkach, to segmenty na zachodnich wioskach wszystkie by były moje - tylko wracać bym musiał pociągiem. :)
Zdjęcia z dzisiaj nie ma, ale za to jest inne.

Spacer świąteczny na Szczęśliwicach
Zdjęcia z dzisiaj nie ma, ale za to jest inne.

Spacer świąteczny na Szczęśliwicach
- DST 26.00km
- Czas 01:19
- VAVG 19.75km/h
- VMAX 49.10km/h
- Temperatura 20.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Przypomnij mi za rok o przeglądzie auta bo też dziś to przerabiałem.
Diagnosta powiedział mi ile km zrobiłem przez 2 ostatnie lata, 10 tys.km, czas zacząć autem jeździć! vuki - 15:55 wtorek, 23 kwietnia 2019 | linkuj
Komentuj
Diagnosta powiedział mi ile km zrobiłem przez 2 ostatnie lata, 10 tys.km, czas zacząć autem jeździć! vuki - 15:55 wtorek, 23 kwietnia 2019 | linkuj