Wtorek, 12 marca 2019
Kategoria 50-100, Gassy, Piaseczno/Ursynów
Dwa razy
Odczuwalna temperatura minus jeden, ale przecież już prawie wiosna, więc zakładam cienką kurtkę, ale dla pewności dodaję podkoszulkę pod spód i zakładam grubsze rękawiczki. Rano nie jest zbyt goraco. ale zawsze jest nadzieja, że z czasem sie ociepli. Pierwszy raz nie trwał długo, zaledwie siedemnaście kilometrów po mieście i musiałem na chwilę wrócić do domu. Drugi raz, to już normalna jazda do Piaseczna i potem do Gassów. Tyle, że tym razem nie przez Chylice, a przez Żabieniec. Pomimo słońca i nominalnie pięciu stopni na termometrze, był zaskakująco zimny wiatr, ale nie zdołał mnie wychłodzić. Nowa kaseta dołożona do nowego łańcucha, wyleczyła problem z przeskakiwaniem i mogę już normalnie jećździć i korzystać ze wszystkich przełożeń. Tym razem postawiłem na napęd B'twin, tylko jeszcze jeden łańcuch dokupię. Na dziesięć tysięcy kilometrów powinno wystarczyć.

Kierunek do Warszawy

Kierunek do przystani w Gassach

Kierunek do Warszawy

Kierunek do przystani w Gassach
- DST 87.00km
- Czas 04:11
- VAVG 20.80km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ta 16-28 to firmy BBB ale 11s i do Campagnolo kupiłem. Są 9s shimano na allegro 16-24 :)
vuki - 13:44 środa, 13 marca 2019 | linkuj
Mówiłem, że kaseta do wymiany. Kiedyś kupiłem 16-28 fajna bo i tak 11-13 sporadycznie używam a wiecej zębatek używanych to mniejsze zużycie tych popularnych.
vuki - 18:54 wtorek, 12 marca 2019 | linkuj
Komentuj