Poniedziałek, 18 lutego 2019
Z wizytą w Białym Domu
Pogodę zapowiadano iście wiosenną, że nic, tylko wsiadać i jechać - i to przynajmniej ze sto kilometrów. Ja jednak miałem na dziś inne priotytety, wiążące się z jazdą z plecakiem. A to jakoś odbiera mi chęć do długich dystansów, nawet jak nie jest zbyt ciężko, wystarcza sama świadomość obciążenia na plecach. Pojechałem więc kurierowo, a różnica pomiędzy typową kurierką, to po pierwsze wolniejsze tempo, a po drugie, brak zapłaty. :) Do Piaseczna nie pojechałem najkrótszą, bardzo już oklepaną drogą, ale drogą techniczną wzdłuż S7 do Janek, a potem do Lesznowoli. Wyszło dziewięć kilometrów więcej. U córki tradycyjnie wypiłem kawę, zabrałem dokumenty i znów Puławską wróciłem do Warszawy. Chyba jednak zaczynam się przekonywac do tej drogi rowerowej, bo coraz mniej mi ona przeszkadza. Celem mojej dzisiejszej podróży był Dom Partii, ale żeby tam wejść musiałem rower przywiązać. Przezornie miałem w plecaku blokadę, ale z miejscem do przyczepienia już nie było tak dobrze. Stojak na TRZY rowery był CAŁY zajęty i z trudem znalazłem zaczepienie za samo przednie koło. Ciekawe jak tam wyglada sytuacja latem. Gmaszysko potężne, kilkadziesiąt tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowych, a miejsc na rowery brak. Chyba, że dla pracowników są w podziemnych garażach?
Powrót do domu już najkrótszą drogą, bo zrobiło się tak ciepło, że cienka kurtka i długie spodnie, to już było dla mnie za dużo.

Biały Dom

Kontrola czasu © yurek55

Kontrola temperatury © yurek55
Powrót do domu już najkrótszą drogą, bo zrobiło się tak ciepło, że cienka kurtka i długie spodnie, to już było dla mnie za dużo.

Biały Dom

Kontrola czasu © yurek55

Kontrola temperatury © yurek55
- DST 56.00km
- Czas 02:40
- VAVG 21.00km/h
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Przednie koło? Rama najważniejsza! Jak już muszę to teraz zapinam przez ramę i dwa koła, wszak są na szybkozłączkach.
vuki - 07:14 środa, 20 lutego 2019 | linkuj
Komentuj