Sobota, 8 grudnia 2018
Kategoria 50-100, Gassy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Kryzysowe (syzyfowe) prace
Po całej nocy deszcz wreszcie przestał padać, a wczorajszy zakup czekał na dostarczenie. I choć nikt o to nie prosił, ani tego nie oczekiwał, z własnej woli pojechałem dostarczyć go do Piaseczna. Tak po prawdzie, to była moja główna motywacja do wyjazdu. Pomimo tylko dwóch warstw ubrania, bardzo szybko zrobiło mi się gorąco, a to za sprawą dużego plecaka ocieplająceg plecy. Spełnia on też bardzo skutecznie funkcję ochronną i pomimo mokrych asfaltów i kałuż, dojechałem na miejsce z czystą kurtką. Po wypiciu tradycyjnej kawy i poprzytulaniu się z moimi małymi dziewczynkami, mogłem jechać dalej. Oczywiście do Gassów, no bo gdzie? W grę wchodziła jeszcze Góra Kalwaria, ale wiatr tak dawał mi się we znaki, że ledwo jechałem i krótszy wariant był bardziej sensownym wyborem. Mizerię mojego kręcenia oddaje fakt, że spotkałem w oklicy Cieciszewa Marcina z kolegą na MTB jadących z przeciwka. Oni zrobili pętlę ze trzy kilometry i dogonili mnie za mostem w Obórkach. Jechali ok. 28 km/h choć wiatr był mocno przeszkadzający. To znaczy mnie przeszkadzający - nie im. :) Było wolno i ciężko i choć koła już się nie blokują, nie mogłem nic z tym zrobić.
Kryzys.

Kontrola licznika o 9:55 (widzicie temperaturę?) © yurek55

Kontrola licznika - powrót © yurek55

Gassy oferują różnorakie rozrywki © yurek55

Skrzyzowanie ulicy Ruczaj z POW zyskuje górny poziom © yurek55
Kryzys.

Kontrola licznika o 9:55 (widzicie temperaturę?) © yurek55

Kontrola licznika - powrót © yurek55

Gassy oferują różnorakie rozrywki © yurek55

Skrzyzowanie ulicy Ruczaj z POW zyskuje górny poziom © yurek55
- DST 71.00km
- Czas 03:32
- VAVG 20.09km/h
- Temperatura 7.5°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kryzys i u mnie :D Katana, też sprawdzam opony - wiadomo! :D
Evita - 07:42 poniedziałek, 10 grudnia 2018 | linkuj
Na jednym słupie temp. 7.5 a na drugim 3.5. Taka duża różnica? Myślę, że one to tak do 5 st. C mają dokładność. Tak jak te w licznikach ... ostatnio miałem aż 4 st. różnicy w garmin/wahoo.
vuki - 17:58 sobota, 8 grudnia 2018 | linkuj
Komentuj