Sobota, 21 lipca 2018
Kategoria 50-100, przed śniadaniem
Po długiej przerwie
Nie jeździłem przez długich dziewięć dni, ale nie była to najdłuższa przerwa w tym roku. W styczniu takich dni miałem aż siedemnaście i nic się złego nie stało. Zresztą sprawdziłem i mam historyczny wynik jeśli chodzi o liczbę przejechanych kilometrów.
Dziś miałem czas tylko rano, przed śniadaniem bo jechaliśmy na działkę, więc wybrałem sprawdzona kilometrowo i czasowo trasę, czyli pętelkę do Borzęcina. Jazdę umilał mi miarowo stukający i skrzypiący łańcuch, widocznie ta przerwa nie wyszła mu zdrowie. O oponach pamiętałem żeby dopompować przed jazdą, o łańcuchu niestety nie. O samej jeździe niewiele jest do napisania, może jedynie to, że jechałem dość wolno.
Ceny paliw:

Pb95 - 4.98
Pb98 - 5.30
ON - 4,90
LPG - 2.10

Kontrola czasu
Dziś miałem czas tylko rano, przed śniadaniem bo jechaliśmy na działkę, więc wybrałem sprawdzona kilometrowo i czasowo trasę, czyli pętelkę do Borzęcina. Jazdę umilał mi miarowo stukający i skrzypiący łańcuch, widocznie ta przerwa nie wyszła mu zdrowie. O oponach pamiętałem żeby dopompować przed jazdą, o łańcuchu niestety nie. O samej jeździe niewiele jest do napisania, może jedynie to, że jechałem dość wolno.
Ceny paliw:

Pb95 - 4.98
Pb98 - 5.30
ON - 4,90
LPG - 2.10

Kontrola czasu
- DST 51.00km
- Czas 02:18
- VAVG 22.17km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Średnia nie jest aż taka ważna, ważniejsza jest pozytywna energia, której dostarcza nam jazda rowerem.
malarz - 04:45 niedziela, 22 lipca 2018 | linkuj
Komentuj