Piątek, 29 września 2017
Kategoria 50-100
Poważna awaria promu w Gassach
Wrzesień nas pogodowo nie rozpieszczał, dlatego teraz staram się poprawić mizerny wynik tego miesiąca. Dziś obowiązki nie pozwoliły na dłuższą trasę, ale w zanadrzu miałem perspektywę drugiego wyjazdu, po obiedzie - i liczyłem stówkę w sumie wykręcić. Tym razem już na zachód nie jeździłem - ile można, ale wybrałem się do Gassów. To akurat trasa na trzy godziny jazdy, a tyle czasu wygospodarowałem przed południem. Na Powsińskiej skusiła mnie nowa, asfaltowa droga rowerowa, ale jeszcze nie jest skończona i za BestMallem trzeba wracać na jezdnię. Wyjazd z parkingu przy tym centrum handlowym będzie bardzo niebezpieczny dla rowerzystów. Kierowcy będą patrzeć na Powsińską i wyglądać samochodów, rowerzyści na ddr, przynajmniej przez początkowy okres będą "niewidzialni". Już dziś to zauważyłem, ale wiedziałem czego się spodziewać i po prostu odpuściłem.
Na przeprawie już z daleka zobaczyłem, że coś się stało z promem. Po rozmowie z obsługą wszystko stało się jasne. Wczoraj przechodziła kulminacyjna fala powodziowa i w nocy, olbrzymie drzewo niesione wzburzonym nurtem Wisły, zaplątało się w linę i poważnie ją uszkodziło. Nowa lina przyjedzie z Puław dopiero we wtorek i zanim ją przeciągną i usuną starą, minie jeszcze kilka dni. Kierowcy znowu muszą przeprosić się z mostem w Górze Kalwarii, a to dodatkowe kilometry i strata przynajmniej półtorej, do dwóch godzin.
PS. A po południu już mi się nie chciało jechać.

Nowa droga na Powsińskiej, w tle Kościół Bernardynów © yurek55

Drzewo uszkodziło linę i zablokowało prom © yurek55

Poważna awaria promu w Gassach © yurek55

We wtorek będzie nowa lina, prom ruszy może w weekend © yurek55

Lotem blisko! © yurek55
Na przeprawie już z daleka zobaczyłem, że coś się stało z promem. Po rozmowie z obsługą wszystko stało się jasne. Wczoraj przechodziła kulminacyjna fala powodziowa i w nocy, olbrzymie drzewo niesione wzburzonym nurtem Wisły, zaplątało się w linę i poważnie ją uszkodziło. Nowa lina przyjedzie z Puław dopiero we wtorek i zanim ją przeciągną i usuną starą, minie jeszcze kilka dni. Kierowcy znowu muszą przeprosić się z mostem w Górze Kalwarii, a to dodatkowe kilometry i strata przynajmniej półtorej, do dwóch godzin.
PS. A po południu już mi się nie chciało jechać.

Nowa droga na Powsińskiej, w tle Kościół Bernardynów © yurek55

Drzewo uszkodziło linę i zablokowało prom © yurek55

Poważna awaria promu w Gassach © yurek55

We wtorek będzie nowa lina, prom ruszy może w weekend © yurek55

Lotem blisko! © yurek55
- DST 63.00km
- Czas 02:52
- VAVG 21.98km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
- LOTem bliżej.
- Taa, chyba ziemi.
;)
Cytat z jednego z seriali Barei. michuss - 20:08 niedziela, 1 października 2017 | linkuj
Komentuj
- Taa, chyba ziemi.
;)
Cytat z jednego z seriali Barei. michuss - 20:08 niedziela, 1 października 2017 | linkuj