Środa, 13 września 2017
Kategoria całe NIC
Dzisiejsza pierwsza - użytkowa
Znów pojechałem w to samo miejsce, na Chałubińskiego, ale choć wreszcie odebrałem zamówiony towar, to po fakturę będę musiał pofatygować się jeszcze raz. Produkt fizycznie był w sklepie, ale nie był wprowadzony do systemu, a to uniemożliwiało wydrukowanie faktury. No cóż, to cena komputeryzacji, nowoczesności i postępu. Drugie miejsce, które musiałem odwiedzić, mieściło się przy dawnym kinie "Femina", więc pojechałem prosto ulicą Jana Pawła II i po chwili byłem na miejscu. Po załatwieniu drugiej sprawy wróciłem do domu. Z okazji tej wycieczki Strava przyznała mi jeden puchar, co mnie mocno zdziwiło, bo jechałem tempem wybitnie spacerowym. Sprawdziłem swoje poprzednie wyniki na tym segmencie - było ich tylko dwa - więc dostałem puchar za trzeci czas! Trochę to głupie, bo poprzednie oscylowały około czterech minut, a dzisiejszy, to prawie dwadzieścia pięć minut.
Czyli, nie podniecajmy się pucharami! Tylko PR ma jakąś wartość i jest pewnym punktem odniesienia, a i to nie zawsze. Dzisiejszy segment prowadził ulicą Chałubińskiego i Jana Pawła, gdzie po drodze jest chyba z pięć skrzyżowań z sygnalizacją świetlną. Po co robić w takich miejscach segmenty, skoro czas zależy od układu świateł, a nie od mojej aktualnej formy?
"Paweł Swanski, ceniony artysta wykonał na ulicy Wroniej 47 wyjątkowy mural, który ma zwrócić uwagę Polaków na problem nadmiernego połowu i wymierania oceanów."
A ja, głupi, myślałem że to zwyczajne malowidło ścienne.

Mural na Wroniej © yurek55
Czyli, nie podniecajmy się pucharami! Tylko PR ma jakąś wartość i jest pewnym punktem odniesienia, a i to nie zawsze. Dzisiejszy segment prowadził ulicą Chałubińskiego i Jana Pawła, gdzie po drodze jest chyba z pięć skrzyżowań z sygnalizacją świetlną. Po co robić w takich miejscach segmenty, skoro czas zależy od układu świateł, a nie od mojej aktualnej formy?
"Paweł Swanski, ceniony artysta wykonał na ulicy Wroniej 47 wyjątkowy mural, który ma zwrócić uwagę Polaków na problem nadmiernego połowu i wymierania oceanów."
A ja, głupi, myślałem że to zwyczajne malowidło ścienne.

Mural na Wroniej © yurek55
- DST 10.00km
- Czas 00:38
- VAVG 15.79km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Primus Historicus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj