Poniedziałek, 31 lipca 2017
Kategoria 50-100
Gorąco i drogi dziurawe i ogólnie słabo
Miałem do zawiezienia do Piaseczna gościniec, na przywitanie powracających z nad znad morza dzieciaków. Powrotna droga narzucała się więc sama. Gdybym miał mało czasu, to w grę wchodzi Puławska, gdy trochę więcej - oczywiście Gassy. Wyruszyłem rano, ale nie na tyle, by nie odczuwać skutków temperatury. Dobrze, że u córki mogłem się obmyć, napić i nieco odsapnąć przed kolejnym etapem podróży. Nie na długo to wystarczyło, ale w bidonie miałem wodę i co jakiś czas polewałem sobie głowę w czasie jazdy, a przeciwny wiatr wysuszał pot na czole i twarzy. Gorzej, jak przystawałem, wtedy lało się ze mnie jak ze psa. Dziś zmieniłem nieco powrotną drogą, bo chwilowo znudziła mi się jazda ulicą Vogla do Przyczółkowej i z Prętowej skręciłem w prawo w kierunku Wisły. Chciałem przypomnieć sobie trasę po wale wiślanym i Wałem Zawadowskim, aż do Mostu Siekierkowskiego. Szybko tego pożałowałem, bo najpierw były betonowe nierówne płyty do piaskarni, potem mnóstwo piachu na ulicy z ciężarówek tam kursujących i do kompletu same ciężarówki co chwila. Nie jedźcie tą drogą na szosie! Widząc, że moje decyzje się nie sprawdzają, zrezygnowałem z jazdy wzdłuż Wisły do mostu. Tam jest dwa kilometry szutru i nie chciałem ryzykować całości opon i dętek. Ulice prowadzące dokoła EC Siekierki wyłożone są, nie wiedzieć czemu, bardzo sfatygowanymi betonowymi płytami, ale i to jakoś musiałem przeżyć. Do tego jeszcze ten upał. Dość powiedzieć, że wczoraj w takim samym niemal czasie, przejechałem dziesięć kilometrów więcej. Słabo - i tylko dwa kieliszki za trzecie wyniki na segmentach.
;)

Słonecznikowe pole © yurek55

Mucha na słoneczniku © yurek55

Ten kawałek jest OK © yurek55

Ten - daleko od OK © yurek55
;)

Słonecznikowe pole © yurek55

Mucha na słoneczniku © yurek55

Ten kawałek jest OK © yurek55

Ten - daleko od OK © yurek55
- DST 63.60km
- Czas 03:09
- VAVG 20.19km/h
- Temperatura 31.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dzięki vuki, ponad rok czytuję bikestats, a dopiero teraz dowiedziałem się co oznaczają te cyferki w nawiasach :)
paprykarz1983 - 06:56 czwartek, 3 sierpnia 2017 | linkuj
Trzeba było wałem a nie pod wałem. Ja swoją szosą jechałem tamtędy drugi raz z rzędu świadomie wybierając wał pomiędzy Kępą Oborską a elektrociepłownią. Jak opona dobrze napompowana to taki szuter jest do przejechania na wąskich kołach.
teich - 19:47 wtorek, 1 sierpnia 2017 | linkuj
Już 102, patrz w prawo "Archiwum" i pod nim 2017 lipiec a w nawiasach ilość jazd i drugie ilość komentarzy.
vuki - 09:38 wtorek, 1 sierpnia 2017 | linkuj
E tam kieliszki, czasy, złe drogi - jakie piękne słoneczniki Ci wyszły!
vuki - 20:49 poniedziałek, 31 lipca 2017 | linkuj
Komentuj