Czwartek, 27 lipca 2017
Kategoria 50-100
Gassy nieco inaczej
Wczoraj odbierając rower z serwisu zaniosłem poprzednie pedały, żeby mieć jak wrócić. W noramalnych butach raczej źle się jeździ w spd. W domu rzecz jasna od razu je znów zamieniłem, a dziś założyłem buty z blokami i pojechałem. Początkowo nie było tak źle, ale ponieważ one są nieco ciaśniejsze, z każdym kilometrem palec bolał coraz bardziej. Kiedy dojechałem do przystani w Gassach postanowiłem zrobić przystanek i zdjąć but. Po kilkunastu minutach odpoczynku mogłem już jechać dalej. Drugi przystanek musiałem zrobić dopiero w Piasecznie i tym razem zdjęcie buta wystarczyło już do samego domu. Na razie buty Shimano muszą pójść w odstawkę.
PS. W poniedziałek chirurg mi zerwał paznokieć.

Na przystani w Gassach © yurek55

Niezbyt przyjemny widok © yurek55

Fontanny i rowery w Piasecznie © yurek55

Chmury na błękitnym niebie © yurek55
PS. W poniedziałek chirurg mi zerwał paznokieć.

Na przystani w Gassach © yurek55

Niezbyt przyjemny widok © yurek55

Fontanny i rowery w Piasecznie © yurek55

Chmury na błękitnym niebie © yurek55
- DST 71.00km
- Czas 03:34
- VAVG 19.91km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zwykłe pedały i sandałki na taką stopę póki się nie zagoi. No i wyrównaj opaleniznę, jak na plaży będziesz wyglądał w tych białych skarpetkach. Ja jeżdżę w japonkach ;)
vuki - 20:17 piątek, 28 lipca 2017 | linkuj
Komentuj