Wtorek, 13 czerwca 2017
Kategoria 50-100
Wiało!
Wiało mocno z zachodu, chwilami nawet bardzo mocno. Do Leszna było mi ciężko, ale za to z powrotem frunąłem na skrzydłach wiatru. Najszybszy kilometr przejechałem ze średnią 35,4 km/h, najszybsze pięć kilometrów - 29.7 km/h, max prędkość chwilowa - 40 km/h Znów przydała się kurtka, bo jadąc na zachód wiatr mocno mnie wychładzał i musiałem ją założyć. Z powrotem już nie była potrzebna, mogłem ją zwinąć i schować do kieszeni. Znów dziś zajechałem do Deca, tym razem na Bemowie, w sumie nawet nie wiem po co. A właściwie wiem, chciałem coś zobaczyć. Miałem szansę dziś poprawić Hipkowy czas na podjeździe do Auchana na Górczewskiej, ale że nie lubię jechać z powrotem tą samą drogą, pojechałem Lazurową. A na pewno te dwie sekundy bym nadrobił z nawiązką.

Jurek w kurtce © yurek55

Jurek bez kurki, w nowych spodenkach i rękawiczkach © yurek55

Triban 520 w nowym malowaniu, tańszy i na gorszym osprzęcie © yurek55

Jurek w kurtce © yurek55

Jurek bez kurki, w nowych spodenkach i rękawiczkach © yurek55

Triban 520 w nowym malowaniu, tańszy i na gorszym osprzęcie © yurek55
- DST 71.20km
- Czas 03:29
- VAVG 20.44km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
A te gatki to mają porządny pampers ?? czy raczej prowizorka ?
Katana1978 - 18:45 piątek, 16 czerwca 2017 | linkuj
Nie ważne jaki osprzęt. Czerwony jest zawsze szybszy :)) Mi się bardzo ta kolorystyka podoba :)
Katana1978 - 14:55 środa, 14 czerwca 2017 | linkuj
Komentuj